No generalnie dyrektorka powiedziała, że mnie zatrudni, dała mi już "moich " wychowanków, powierzyła dokumentację, jestem objęta w grafiku. Pytałąm czy mogłaby przerwać mi staż i zatrudnić od lutego, powiedziała, że pomyśli hehe/ No tylko oby dotrzymała słowa bo pracuję już jako normalny wychowawca, sama na grupie, ostatnio na wekend ( wesele przepadło) i bardzo bym się

gdyby mnie wyrolowała. Poza tym polubiłam tą pracę, dzieciaki i z chęcią pozostałąbym tam dłużej
A przeprowadzka póki co nietknieta bo nie zrobię nic dopóki ci nasi znajomi się nie wyprowadzą, obiecali, że do końca miesiąca dadzą radę, musimy też odmalować ściany więc dopiero z początkiem lutego zamieszkamy "na swoim". Nie robię na razie żadnych zakupów bo czasu brak, a poza tym nie będę tak w ciemno kupować, muszę pomierzyć co gdzie będzie stało ...