normalnie marnie to widze no ale mam czas w nocy 
mam nadzxieje ze sie uda, bo strasza okropnie tymi egzaminamimartuunia1, dzieki i ciesze sie ze z Nel juz lepiej - my dzis na spacer do biblioteki lecimy Janiołku trzymam kciuki za żłobek, to naprawdę w porównaniu z km dużo mniejsze obciążenie finansowe.
Martuuniu szczerze podziwiam za cierpliwość wobec sąsiadów. Ja pewnie wyszłabym z siebie. Najważniejsze, że Nelinka już lepiej.
My powrót z weekendu. Amelka kaszle, ale ma wszystko czyste, lekko gardło zaczerwienione. Ten jej kaszel, to nie wiem skąd. Na tle alergicznym nie jest, bo już podejrzewaliśmy. Cóż nawet jeśli byłaby przeziębiona, to tym razem, ja bym się zaliczała do paskudnych rodziców wysyłających podziębione dziecko do żłobka. W tym tygodniu jestem sama, a czasu niewiele na pracę. Jednak te 340 stron pracy i 200 aneksu do edycji mnie przeraża. Ale dam radę.
Martuuniu szczerze podziwiam za cierpliwość wobec sąsiadów. Ja pewnie wyszłabym z siebie. Najważniejsze, że Nelinka już lepiej.
My powrót z weekendu. Amelka kaszle, ale ma wszystko czyste, lekko gardło zaczerwienione. Ten jej kaszel, to nie wiem skąd. Na tle alergicznym nie jest, bo już podejrzewaliśmy. Cóż nawet jeśli byłaby przeziębiona, to tym razem, ja bym się zaliczała do paskudnych rodziców wysyłających podziębione dziecko do żłobka. W tym tygodniu jestem sama, a czasu niewiele na pracę. Jednak te 340 stron pracy i 200 aneksu do edycji mnie przeraża. Ale dam radę.
Pani profesor kazala przyjsc na pisemny. Moglam dostac 3 ale powiedziala, ze "Od bogato obdazonych przymiotami ducha wiecej sie wymaga", ze to nie jest to, ze nic nie umialam i podoba jej sie ze mysle. Wiec mimo wszystko ok 
a z KM masakra, nie wiem jak zalatwie 750zl w 2 tyg. chyba zaczne sie protytuować...100zł odłożyłam bo od ciotki dostałam. Nie wiem czy to zaświadczenie jest w porządku no nic, pojde jutro do tego zlobka i zobacze, ale watpie ze sie uda
a z KM masakra, nie wiem jak zalatwie 750zl w 2 tyg. chyba zaczne sie protytuować...100zł odłożyłam bo od ciotki dostałam. Nie wiem czy to zaświadczenie jest w porządku no nic, pojde jutro do tego zlobka i zobacze, ale watpie ze sie uda-
martuunia1
- Forumowy szkolniak!
- Posty: 1151
- Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14
Polozyli sie spac o 6 a o 7 mieli pobudke z basami ze az sciany sie trzesly 
Witajcie:)
Yvon a moze tak kasla dla zabawy kacper ostatnio wyczail ze jest reakcja i tak czasem zwraca na siebie uwage...
Janiolku trzymam kciuki za 5-teczki... a z kasa tak jest ze czasen brak a nigdy tyle ze dosc...
apropo kasy super byloby zgarnac 17mln w Lotto co?
Aga super ze wszystko ok bo juz myslalam ze o nas zapomnialas na amen... Kacper wcale nie jest taki duzy wydaje mi sie ze Szymon Wisienki wiekszy ja mu dalej ubranka na 86 czy 12-18ms kupuje...
Martunia to podziwiam bo po drugiej nocy z balujacymi sasiadami to bym zadzwonila po straż bo moze oni mysla ze to taka zabawa a z brzuszkiem cie rozumiem niby jest ok ale maciek jakbym codziennie browarek chipsami zagryzala i bez cwiczen to chyba nie obejdzie...
Sylwia widzialam zdjecie na NK i dalej mam wrazenie ze Paryczek to raczej dziewczynka mial byc... te oczy i loczki a daje sobie czesac i myc bo u nas mycie wlosow to stres.
A my siedzimy sami Rysiek tym razem w Bydgoszczy do piatku Kacper w miare grzeczny tylko problem z zasypianiem fakt ze wstaje bosko bo nie pamietam kiedy wstal przed 9 wiec w zyciu nie bylam tak wyspana ale ostatnio nie chce spac w dzien jest wojna i godzinne usypianie raz wcale nie spal dzisiaj ladnie podszedl spac ale wczoraj ok 23...
Ja wypocilam CV i czekam co z tego wyniknie ale szczerze mowiac to mam mieszane uczucia bo ten moj Kacper i te jego spanie nie wiem czy ktos jest w stanie go uspac bo nawet Rysiek nie moze i gdzie ja znajde nianie jak mnie przyjma tak troche zaczelam z tym szukaniem pracy od nonono strony bo najpierw to nalezaloby cos dziecku zorganizowac...
Yvon a moze tak kasla dla zabawy kacper ostatnio wyczail ze jest reakcja i tak czasem zwraca na siebie uwage...
Janiolku trzymam kciuki za 5-teczki... a z kasa tak jest ze czasen brak a nigdy tyle ze dosc...
apropo kasy super byloby zgarnac 17mln w Lotto co?
Aga super ze wszystko ok bo juz myslalam ze o nas zapomnialas na amen... Kacper wcale nie jest taki duzy wydaje mi sie ze Szymon Wisienki wiekszy ja mu dalej ubranka na 86 czy 12-18ms kupuje...
Martunia to podziwiam bo po drugiej nocy z balujacymi sasiadami to bym zadzwonila po straż bo moze oni mysla ze to taka zabawa a z brzuszkiem cie rozumiem niby jest ok ale maciek jakbym codziennie browarek chipsami zagryzala i bez cwiczen to chyba nie obejdzie...
Sylwia widzialam zdjecie na NK i dalej mam wrazenie ze Paryczek to raczej dziewczynka mial byc... te oczy i loczki a daje sobie czesac i myc bo u nas mycie wlosow to stres.
A my siedzimy sami Rysiek tym razem w Bydgoszczy do piatku Kacper w miare grzeczny tylko problem z zasypianiem fakt ze wstaje bosko bo nie pamietam kiedy wstal przed 9 wiec w zyciu nie bylam tak wyspana ale ostatnio nie chce spac w dzien jest wojna i godzinne usypianie raz wcale nie spal dzisiaj ladnie podszedl spac ale wczoraj ok 23...
Ja wypocilam CV i czekam co z tego wyniknie ale szczerze mowiac to mam mieszane uczucia bo ten moj Kacper i te jego spanie nie wiem czy ktos jest w stanie go uspac bo nawet Rysiek nie moze i gdzie ja znajde nianie jak mnie przyjma tak troche zaczelam z tym szukaniem pracy od nonono strony bo najpierw to nalezaloby cos dziecku zorganizowac...
-
martuunia1
- Forumowy szkolniak!
- Posty: 1151
- Rejestracja: 18 mar 2007, 21:14
Hej Dziewczyny!!!
Powodzenia z kasa,czasem bierze sie ją spod ziemi...
Anita trzymam kciuki za pracę!!!Na pewno Ci to na dobre wyjdzie,a z opieką dla Kacperka coś wykombinujesz!!!Nel nam tez ładnie śpi,ona zawsze idzie spac o 21 i zwykle wstaje koło 8 więc tez nieźle..Ale do 9 to już szczęście z nieba
Yvone jak tam Ami?Zdrowa>?Noi jak edycja?
Byłam dziś z Nelką 2 razy na spacerku,wytarzała sie w śniegu,ulepiłysmy bałwana i bardzo fajnie było.Potem zjadła 3 talerze zupy
więc mam pewność że dziecko juz zdrowe Czekam na A i spadam na jazdy.
dumna jestem że mam koleżankę bogato obdażoną przymiotami ducha"Od bogato obdazonych przymiotami ducha wiecej sie wymaga"
Powodzenia z kasa,czasem bierze sie ją spod ziemi...Anita trzymam kciuki za pracę!!!Na pewno Ci to na dobre wyjdzie,a z opieką dla Kacperka coś wykombinujesz!!!Nel nam tez ładnie śpi,ona zawsze idzie spac o 21 i zwykle wstaje koło 8 więc tez nieźle..Ale do 9 to już szczęście z nieba
Yvone jak tam Ami?Zdrowa>?Noi jak edycja?
Byłam dziś z Nelką 2 razy na spacerku,wytarzała sie w śniegu,ulepiłysmy bałwana i bardzo fajnie było.Potem zjadła 3 talerze zupy
więc mam pewność że dziecko juz zdrowe Czekam na A i spadam na jazdy.Hej!
Ciesze sie strasznie dziewczyny OD WRZESNIA MAMY MIEJSCE W ŻŁOBKU A TERAZ JESTESMY PIERWSZE W KOLEJCA JAKBY SIE MIEJSCE ZWOLNILO. ale zeby radosci nie bylo za wiele okazalo sie ze poza jajkiem Lenka ma alergie na mleko, bo jej to czerwone z buzki nie schodizlo, zrobilo sie na raczkach chociaz jajek nie jadla. dzis nie dostala nic mlecznego i nie jest taka czerwona. Na sniadanie zamiast mleka byl soczek musze sie wybrac do lekarza tylko czemu ona przyjmuje jak ja nie moge ? Musze cos pomyslec.
Ciesze sie strasznie dziewczyny
OD WRZESNIA MAMY MIEJSCE W ŻŁOBKU A TERAZ JESTESMY PIERWSZE W KOLEJCA JAKBY SIE MIEJSCE ZWOLNILO. ale zeby radosci nie bylo za wiele okazalo sie ze poza jajkiem Lenka ma alergie na mleko, bo jej to czerwone z buzki nie schodizlo, zrobilo sie na raczkach chociaz jajek nie jadla. dzis nie dostala nic mlecznego i nie jest taka czerwona. Na sniadanie zamiast mleka byl soczek musze sie wybrac do lekarza tylko czemu ona przyjmuje jak ja nie moge ? Musze cos pomyslec.
Hej dziewczyny!!!
Przczytałam pobieznie ale nie mam czasu i siły dokaldnie czytać moich zaległości.
Aga-super Cię słyszeć bo już się zastanawiałam, czy o nas nie zapomniałaś:)
Anita-ja mam z usypianiem to samo, wczoraj Tosia poszła spac po 23, ale śpi rano min do 9 więc na weekendy akurat w sam raz.
Ela- trzymam kciuki,żeby promotorom sie podobalo, no i brawa za śnieżynke Amelki.
Justyna-cieszę się,że macie miejsce w złobku.
A ja wróciłam z Katowic umęczona ale kurs bardzo wartościowy, tym niemniej to medycyna w pigułce, bardzo intensywny, codziennie skupienie na maksa od 8-18.
Ale samo miasto jest paskudne i w zyciu tam mieszkać bym nie chciała. DO tego miałam bardzo niemiłe doświadczenia noclegowe i z ludźmi zamieszkującymi to miasto więc prędko tam nie wróce.
Tosia smiga już coraz lepiej na czym cierpi kot bo mu spokoju nie daje. Jak przyjechałam była na mnie obrazona ale po godzinie jej przeszło.
Przczytałam pobieznie ale nie mam czasu i siły dokaldnie czytać moich zaległości.
Aga-super Cię słyszeć bo już się zastanawiałam, czy o nas nie zapomniałaś:)
Anita-ja mam z usypianiem to samo, wczoraj Tosia poszła spac po 23, ale śpi rano min do 9 więc na weekendy akurat w sam raz.
Ela- trzymam kciuki,żeby promotorom sie podobalo, no i brawa za śnieżynke Amelki.
Justyna-cieszę się,że macie miejsce w złobku.
A ja wróciłam z Katowic umęczona ale kurs bardzo wartościowy, tym niemniej to medycyna w pigułce, bardzo intensywny, codziennie skupienie na maksa od 8-18.
Ale samo miasto jest paskudne i w zyciu tam mieszkać bym nie chciała. DO tego miałam bardzo niemiłe doświadczenia noclegowe i z ludźmi zamieszkującymi to miasto więc prędko tam nie wróce.
Tosia smiga już coraz lepiej
na czym cierpi kot bo mu spokoju nie daje. Jak przyjechałam była na mnie obrazona ale po godzinie jej przeszło.witajcie:)
Preudence a dlaczego ludzie i nocleg nie taki? a co do zwierząt w domu to Saba tez juz nie ma tak rajskiego zycia bo Kacper lubi ja ganiac jezdzikiem dobrze ze ten moj pies taki wyrozumialy bo inny to by nie wytrzymał...
Janiolku to fajnie ze sie zalapalyscie do zlobka bo to chyba nie jest taka prosta sprawa ja chyba tez podjade bo u nas w Jelonce jest tylko jedno a do wrzesnia to duzo sie moze pozmieniac...
Martunia 3 talerze no tylko zeby mi synowa nie utyla za bardzo
a ja juz wiem ze narazie z mojej pracy nici okazalo sie ze sie troszeczke spóźniliśmy moze osoba na to miejsce sie nie sprawdzi to wtedy beda szanse ale wiecie co ja to jestem nienormalna najpierw napalam sie jak dzika po czym jak sie dowiedzialam ze nic z tego narazie nie bedzie to mi ulżyło...
Preudence a dlaczego ludzie i nocleg nie taki? a co do zwierząt w domu to Saba tez juz nie ma tak rajskiego zycia bo Kacper lubi ja ganiac jezdzikiem dobrze ze ten moj pies taki wyrozumialy bo inny to by nie wytrzymał...
Janiolku to fajnie ze sie zalapalyscie do zlobka bo to chyba nie jest taka prosta sprawa ja chyba tez podjade bo u nas w Jelonce jest tylko jedno a do wrzesnia to duzo sie moze pozmieniac...
Martunia 3 talerze
no tylko zeby mi synowa nie utyla za bardzo a ja juz wiem ze narazie z mojej pracy nici okazalo sie ze sie troszeczke spóźniliśmy moze osoba na to miejsce sie nie sprawdzi to wtedy beda szanse ale wiecie co ja to jestem nienormalna najpierw napalam sie jak dzika po czym jak sie dowiedzialam ze nic z tego narazie nie bedzie to mi ulżyło...
jak cos to idz sie zapisz bez namysłu, zawsze mozesz zrezygnowac.Janiolku to fajnie ze sie zalapalyscie do zlobka bo to chyba nie jest taka prosta sprawa ja chyba tez podjade bo u nas w Jelonce jest tylko jedno a do wrzesnia to duzo sie moze pozmieniac...
mamy dużo wspólnych cechale wiecie co ja to jestem nienormalna najpierw napalam sie jak dzika po czym jak sie dowiedzialam ze nic z tego narazie nie bedzie to mi ulżyło...
Zastanawiam się dziewczyny co tej Lence jest. Nie wiem czy to skaza białkowa czy nie AZS. Czytam opisy i nie wiem. Pójde do lekarza, jak najszybciej. Myslicie ze kwalifikuje sie do poradni dla dzieci chorych? U nas to to samo, ale znacznie wiecej godzin przyjmuje chore nasza pani lekarz.
No nic, dzis nie dałam jej w ogóle mleka i jakby lepiej jest, zobacvzymy jutro i sprobuje sie wepchac na wizyte.Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość