Wy się przynajmniej posilicieNo my juz po zabawie. kubus dostał namiot, spiwór i pudło słodyczy z których nie skosztuje ani jednego przysmaku
Anuszka Oluś jak zawsze boski
no i dobrze, na razie można nam jeszczeMy też Tosię chwalimy za byle nonono, które zrobi
u nas dzis sliczna wiosenna pogoda, aż miło
Wy się przynajmniej posilicie
a u mnie jak bylam w ciąży i jak karmiłam to zajadalam się słodkościami i miałam ciągutki do slodkości a teraz jak już nie karmię to nawet nie spojrze na slodkości. Dziwne nie? Ja od zawsze nie lubiłam słodyczy tylko wolalam chipsy i coś na słono czy ostro. Za wyjątkiem okresu karmienia piersią i drugiej ciążyja jak ja ale mąz juz pucuje te batony - on to zawsze ma ochote na słodkie.
a wkładasz ją czasmi do łóżeczka bo dzieci bardzo często zaczynaja wstawać wlaśnie w lóżeczku trzymając się barierkizuza zaczyna lapac sie mnie i zaczyna sie podnosic do stania.
ja bym się chyba pożygała jak bym pudelko ptasiego mleczka zjadlaI jak juz zjadł pierwsze pietro
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość