to chyba od tego nie zalezy...jak zaraz po porodzie zaniedbasz to mozesz nie miec mleka, albo jest tak, ze np. u niektorch dziewczyn dopiero duzo mleka pokazuje sie po tygodniu, tak jak bylo ze mna, juz chodzilam zalamana, ze moje dziecko nie bedzie mialo co jesc. No i tak moja historia byla taka, ze moje dziecko zostalo tydzien w szpitalu po porodzie na antybiotykach, podejrzewali u niego infekcje. Odrazu po porodzie zobaczylam moje dziecko piec minut i zaniesli go na Neonatal Care (kurcze nie wiem sama jak to jest po Polsku, poprostu miejsce gdzie leza dzieci ktore potrzebuja specjalnej troski, np. wczesniaki), no wiec ja po cesarce nie moglam z lozka wstac az do poludnia nastepnego dnia, wiec nie widzialam syna od wieczora do poludnia nastepnego dnia. Przyniesli mi pompke i musialam odciagac mleko. Wypisali mnie ze szpitala a on dalej zostal. Wiec normalnie byl karmiony mlekiem modyfikowanym, przychodzilismy do niego codziennie, ale przystawianie do piersi to byla syzyfowa praca...no i w koncu ja sie poddalam z tym przystawianiem do piersi bo maly i tak nie umial sie nauczyc jesli w szpitalu mial butle. Ja zaczelam odciagac, po tygodniu dostalam mleko no i tak odciagalam pol roku i wlewalam do butelki, ale fakt mleka mialam bardzo duzo. Pozniej po 6 miesiacach jak przyszedl okres to i mleko mi sie skonczylo.a na brak pokarmu nie bede pewnie narzekac bo juz o rozmiar w gore skoczyłam
pewnie, ze nie zaszkodzilo, ja jestem tego zdania, ze te mleka sa rewelacyjne i bardzo zblizone skladem do mleka z piersi, a tak wogole to tez jestem zwolenniczka dokarmiania mlekiem modyfikowanym:)))Więc Dominika jest wychowana na butelce i jej to nie zaszkodziło.
ja tez tak miałam a teraz od czasu do czasu mnie pobolewa pytałam lekarza i powiedział że to normalne. A ostatnio koleżanka mi mówiła że jeszcze bedzie bolało jak dzidzia podrośnie i kości miednicy beda sie rozszerzałymoga to byc bole zwiazane z rozciaganiem macicy
Czas leci jak szalony, nawet się nie obejrzysz a dzidzia będzie z wamiPołowa za mną
Wydaje mi sie ze wiekszosc matek chce karmic piersia a jak ie wychodzi to juz nie czuja sie takie pelnowartosciowe i stad to zamartwianie sie, czasem niestety tak sie zdarza a nasze maluszki kochaja nas tak samo mocno czy sie karmi piersia czy butlastrasznie to przezywałam tak bardzo chciałam karmić piersią, teraz już wiem ze tak musiało być i jak teraz tez tak będzie to wezmę to już na spokojnie.
Wczoraj lekarka powiedziala ze nie u kazdej te bole wystepuja albo nie sa silne wiec to pewnie jak ze wszystkim - kazda z nas jest inna. Ale nie jest to przyjemne No i powiedziała jeszcze ze dziewczynka bez znaku zapytaniaNiem mam żadnych bólów ale to pewnie jest spowodowane tym że to druga ciąża i mięśnie mam rozciągnięte po pierwszej ciąży.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Google [Bot] i 1 gość