[ Dodano: 2009-01-28, 21:33 ]
ANIA- Sukienka baaaardzo ladna. I niedroga.
Ania ta sukienka jets naprawde super - extra na slub a i na przyjecie chrzcielne tez ok... takze rewelacja!!! Jak nie chcesz slubnej typowo duzej bialej sukienki to ta nadaje sie bez dwoch zdan. Jest rownie elegancka, skromniejsza ale piekna!!! I pewnie extra bedziesz w niej wygladac!!! Nparwade mi sie bardzo podoba!!!
Aniu mam ladne podziekowania dla rodzicow - jesli bedzie u was cos takiego - u nas to jest w zwyczaju ze dziekuje sie rodzcom za wychowanie itd ...
KOCHANI RODZICE
U progu wspólnego życia we dwoje
Chcielibyśmy się zwrócić właśnie do Was.
Przepełnia nas uczucie radości i wdzięczności.
Byliście z nami od samego początku.
Wzrastaliśmy na Waszych oczach,
Stawialiśmy pierwsze kroki,
Wypowiadaliśmy pierwsze słowa.
Pokonując często wiele trudności,
Opiekowaliście się nami, wychowywaliście,
By w końcu wprowadzić nas w dorosłe życie.
We wspaniały sposób rozwinęliście powierzony Wam od Boga dar, jakim byliśmy.
Dziś zakładamy rodzinę
I już niedługo sami będziemy rodzicami.
Wtedy jeszcze bardziej uświadomimy sobie,
Jak wiele dobra dla nas uczyniliście.
Nie raz jeszcze zapewne skorzystamy z Waszej rady i doświadczenia życiowego.
Mamy też nadzieję,
Że sprawimy Wam jeszcze dużo radości
I będziemy dla Was pociechą.
Za te wszystkie lata rodzicielskiej miłości
Z całego serca mówimy DZIĘKUJĘ!
KOCHAMY WAS DRODZY RODZICE!!!
Chcialam wam jeszcze napisac tekst z naszego zaproszenia ale gdzies nie moge znalezc
Aniu mam ladne podziekowania dla rodzicow - jesli bedzie u was cos takiego - u nas to jest w zwyczaju ze dziekuje sie rodzcom za wychowanie itd ...
KOCHANI RODZICE
U progu wspólnego życia we dwoje
Chcielibyśmy się zwrócić właśnie do Was.
Przepełnia nas uczucie radości i wdzięczności.
Byliście z nami od samego początku.
Wzrastaliśmy na Waszych oczach,
Stawialiśmy pierwsze kroki,
Wypowiadaliśmy pierwsze słowa.
Pokonując często wiele trudności,
Opiekowaliście się nami, wychowywaliście,
By w końcu wprowadzić nas w dorosłe życie.
We wspaniały sposób rozwinęliście powierzony Wam od Boga dar, jakim byliśmy.
Dziś zakładamy rodzinę
I już niedługo sami będziemy rodzicami.
Wtedy jeszcze bardziej uświadomimy sobie,
Jak wiele dobra dla nas uczyniliście.
Nie raz jeszcze zapewne skorzystamy z Waszej rady i doświadczenia życiowego.
Mamy też nadzieję,
Że sprawimy Wam jeszcze dużo radości
I będziemy dla Was pociechą.
Za te wszystkie lata rodzicielskiej miłości
Z całego serca mówimy DZIĘKUJĘ!
KOCHAMY WAS DRODZY RODZICE!!!
Chcialam wam jeszcze napisac tekst z naszego zaproszenia ale gdzies nie moge znalezc
betka, 
:ico_prezent: :ico_buziaczki_big: 
dla twojego dzieciaczka 
niech rosnie zdrowo
Bardzo fajne podziekowania na prawde super
Aniu a sukienka tak jak mowia dziewczyny super bedziesz piekna mama i zona
blumek, super ja mojego tez niedługo bede widziała, juz ma prawie 3 miesiace i juz boje sie go zostawiac bo zaczyna sie przewracac na boczki.
:ico_prezent: :ico_buziaczki_big: dla twojego dzieciaczka niech rosnie zdrowo Bardzo fajne podziekowania na prawde super
Aniu a sukienka tak jak mowia dziewczyny super
bedziesz piekna mama i zona blumek, super
ja mojego tez niedługo bede widziała, juz ma prawie 3 miesiace i juz boje sie go zostawiac bo zaczyna sie przewracac na boczki.
Dzięki, dziewczyny, tak sobie myśle, że chyba ją kupie i niech leży w szafie i czeka, mi też siębardzo spodobała.. Tak myśle, że chyba napisze do sprzedawcy na allegro, czy w razie gdybym schudła jakoś znacznie, to wymieni mi na mniejszy rozmiar, bo kreacja i tak będzie do kwietnia leżała w szafie..
A ja jakoś nie zaobserwowałam, żeby Jasiek się sam przekręcał, no chyba że w nocy w łóżeczku, bo kłade skubańca na boku, żeby nie miał plaskate główki i podpieram zeby poleżał troche w tej pozycji a on tak się kręci, że najduje go rano nie dość, że na pleckach, albo na brzuszku, to jeszcze w poprzek łóżeczka. Musze go dzisiaj zostawić na dłużej na brzuszku, chociaż nie bardzo lubi tak leżeć i będe podglądać, czy się przekręca..
U nas dzisiaj nocka w miare fajna, wstałam koło 3 wciągnął butle na śpiocha no i teraz o 7 to już chyba na dzień dobry Za to wczoraj miałam dwa razy atak histerii taki, że w pewnym momęcie zwątpiłam, czy on się drze dla samego darcia, czy na prawde coś mu jest, bo prawie spazmów dostał, tak się zanosił, a łzy to sie lały potkoiem, zapakowałam mu czopek z paracetamolem, espumisan na wzdęcia, a on i tak się darł, bo to nie był płacz, pierwszy raz mi się coś takiego trafiło bo Bąbel z zasady nie płacze.. Mam nadzieje, że to był jednorazowy epizod..
[ Dodano: 2009-01-29, 07:08 ]
Kurcze, chłopaki się pospali i rozłożyli na łóżku i nie mam mniejsca dla siebie.. buuuu.. chyba wstaje, zrobie naleśniki na śniadanko..
[ Dodano: 2009-01-29, 07:14 ]
Ja to mam skleroze.. [shadow=brown][/shadow]Anetka!!! 100 lat samych pięknych chwil i spełnienia w roli mamy i żonki!![glow=brown][/glow]
A ja jakoś nie zaobserwowałam, żeby Jasiek się sam przekręcał, no chyba że w nocy w łóżeczku, bo kłade skubańca na boku, żeby nie miał plaskate główki i podpieram zeby poleżał troche w tej pozycji a on tak się kręci, że najduje go rano nie dość, że na pleckach, albo na brzuszku, to jeszcze w poprzek łóżeczka. Musze go dzisiaj zostawić na dłużej na brzuszku, chociaż nie bardzo lubi tak leżeć i będe podglądać, czy się przekręca..
U nas dzisiaj nocka w miare fajna, wstałam koło 3 wciągnął butle na śpiocha no i teraz o 7 to już chyba na dzień dobry
Za to wczoraj miałam dwa razy atak histerii taki, że w pewnym momęcie zwątpiłam, czy on się drze dla samego darcia, czy na prawde coś mu jest, bo prawie spazmów dostał, tak się zanosił, a łzy to sie lały potkoiem, zapakowałam mu czopek z paracetamolem, espumisan na wzdęcia, a on i tak się darł, bo to nie był płacz, pierwszy raz mi się coś takiego trafiło bo Bąbel z zasady nie płacze.. Mam nadzieje, że to był jednorazowy epizod.. [ Dodano: 2009-01-29, 07:08 ]
Kurcze, chłopaki się pospali i rozłożyli na łóżku i nie mam mniejsca dla siebie.. buuuu.. chyba wstaje, zrobie naleśniki na śniadanko..
[ Dodano: 2009-01-29, 07:14 ]
Ja to mam skleroze.. [shadow=brown][/shadow]Anetka!!! 100 lat samych pięknych chwil i spełnienia w roli mamy i żonki!![glow=brown][/glow]
#ania# - sukienka sliczna!!!!
Nam tez się szykuje weselisko, na szczęscie dopiero sierpien-wrzesien, więc się już może zorganizujemy. Choć też będę miała problem z kim zostawic dzieci. Weselisko u nas w rodzinie więc wszyscy będą się bawić, a teściowie....hmmmm......może spuszczę na to zasłonę milczenia...
Mój najstarszy, jak się bawi u siebie w pokoju, to wymyśla hasła, ktore umożliwiają reszcie wchodzenie do pokoju
Strasznie mi się mieszają hihihihi i dzis stałam pod drzwiami, bo nie mogłam sobie przypomnieć jak brzmi dzisiejsze, a mój syneczek śmiał się w głos za drzwiami i mówił ze muszę sobie kupić bilobil!!!!
Nam tez się szykuje weselisko, na szczęscie dopiero sierpien-wrzesien, więc się już może zorganizujemy. Choć też będę miała problem z kim zostawic dzieci. Weselisko u nas w rodzinie więc wszyscy będą się bawić, a teściowie....hmmmm......może spuszczę na to zasłonę milczenia...
Mój najstarszy, jak się bawi u siebie w pokoju, to wymyśla hasła, ktore umożliwiają reszcie wchodzenie do pokoju
Strasznie mi się mieszają hihihihi i dzis stałam pod drzwiami, bo nie mogłam sobie przypomnieć jak brzmi dzisiejsze, a mój syneczek śmiał się w głos za drzwiami i mówił ze muszę sobie kupić bilobil!!!!
antynorma, dobre sobie ) ale swoją drogą ma chłopak wyobraźnie..
A co do sukienki, to kupie ją gdzieś w marcu, bo kto wie co będzie..
Też mam problem z kim zostanie Jaś, bo przecież nie będziemy go męczyć przez całą noc. poprosze koleżanke, może sie zgodzi, bo cała rodzinka będzie się bawić z nami..
) ale swoją drogą ma chłopak wyobraźnie..A co do sukienki, to kupie ją gdzieś w marcu, bo kto wie co będzie..
Też mam problem z kim zostanie Jaś, bo przecież nie będziemy go męczyć przez całą noc. poprosze koleżanke, może sie zgodzi, bo cała rodzinka będzie się bawić z nami..
#ania# - a gdzie potem balujecie? w lokalu jakimś? Może uda się gdzieś blisko ulokować Jasia z koleżanką, to będziesz spokojniejsza. Zawsze można wtedy polecieć na chwilkę jakby się coś działo.
Ja się powoli godzę z faktem, że letnie weselicho spędzę razem z dziećmi. Starsi to już się pobawią, ale młoda jeszcze się nie nadaje na całonocne balangi. Oj ciężka sprawka, bo z kimś obcym to odpada, a rodzinka też będzie się bawić. No ale ja mam jeszcze sporo czasu więc coś się wymyśli
Ja się powoli godzę z faktem, że letnie weselicho spędzę razem z dziećmi. Starsi to już się pobawią, ale młoda jeszcze się nie nadaje na całonocne balangi. Oj ciężka sprawka, bo z kimś obcym to odpada, a rodzinka też będzie się bawić. No ale ja mam jeszcze sporo czasu więc coś się wymyśli
ANETKO :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: 
WZSYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!! samych zdrowych dni i wiecej czasu dla siebie!!! przespanych nocy w calosci, malo placzu Saruni, usmichu na twarzy i czego sobie jeszcze zyczysz zeby sie spelnilo!!!
Ania - a moze znajdz kilka osob ktore beda sie wymieniac opieka nad Jasiem. Np mama, tesciowa (jesli chcialabys), tata, brat, siostra, rodzenstwo cioteczne, moze jakies mlode dziewuchy beda (kolo 20 lat) one uwielbiaja zajmowac sie dziecmi. Beda sie jasiem wymieniac co godzinke i powinno byc ok. Ja tez nie chcialabym zostawic maluszka z obca osoba i chyba probowalabym takiego rozwiazania
my dzis wczesnie wstalismy
juz 2 godziny temu
ale za to juz po sniadanku, umyci, wykremikowani, pranie wstawione, jedno zdjete z suszarki - ale prasowac dzis nie bede
:ico_buziaczki_big: :ico_prezent: WZSYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!! samych zdrowych dni i wiecej czasu dla siebie!!! przespanych nocy w calosci, malo placzu Saruni, usmichu na twarzy i czego sobie jeszcze zyczysz zeby sie spelnilo!!!
Ania - a moze znajdz kilka osob ktore beda sie wymieniac opieka nad Jasiem. Np mama, tesciowa (jesli chcialabys), tata, brat, siostra, rodzenstwo cioteczne, moze jakies mlode dziewuchy beda (kolo 20 lat) one uwielbiaja zajmowac sie dziecmi. Beda sie jasiem wymieniac co godzinke i powinno byc ok. Ja tez nie chcialabym zostawic maluszka z obca osoba i chyba probowalabym takiego rozwiazania
my dzis wczesnie wstalismy
juz 2 godziny temu ale za to juz po sniadanku, umyci, wykremikowani, pranie wstawione, jedno zdjete z suszarki - ale prasowac dzis nie bede
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość