poza ekstraAlineczq pisze:To drugie zdjęcie jest złej jakości, ale ta poza
wstyd ze hej,napewno mala sie wyszalejeAlineczq pisze: Az wstyd, mamy go 3 bloki dalej, a nigdy nie byliśmy
Heja!
Alinko, super, ze się odezwałaś!!!
Wańka - "Otylia" wymiata po prostu! Tak w ogóle, to jak Ona urosła - taka dorosła się zrobiła. Nie ma co, dzieciaczki z naszego wątku to już nie niemowlaczki.
Co do dzieci - też myślę, że im dłużej się zwleka z drugim, tym trudniej sie zdecydować...poza tym duża różnica wieku = dzieciaczki niekoniecznie będą się razem bawić. A ja myślę, że dziewczynki za jakieś 10 m-cy juz wspólnie będą dokazywać.
Teraz rzeczywiście łatwo nie jest, choć myślałam, ze będzie gorzej, ale dajemy sobie z Krzysiem radę. Razem. Wspieramy się wzajemnie i jest ok. Żeby jeszcze tylko te okropne kolki minęły, bo przez nie ja chodzę poddnenerwowana i zdarza mi się burknąć na Krzysia
Ale On rozumie czemu i łagodzi sytuację...
A tak w ogóle to wpadłam żeby się odstresować odrobinkę boWeroniczka śpi, a Krzyś pojechał z Helenką na szczepionkę. A ja nie mogę być Nią, bo nie ma kto zaopiekować się Weroniczką - obydwie babcie daleko mieszkają a z opiekunką dzidzi nie zostawię. Poza tym opiekunka chora. Na szczęście już ostatnia dawka tej szczepionki. Miała mieć w połowie grudnia, ale chorowała wtedy.
[ Dodano: 2009-01-29, 13:47 ]
Alinko, u nas niedaleko też otworzyli cosik podobnego (tj taki pokój zabaw), ale po pierwsze nie namierzyłam jeszcze gdzie dokładnie, a po drugie, to na razie nie mam jak tam Szpaka zabrać.
Helenka spaceruje teraz jak tatuś wróci z pracy. Krzyś stara się wyrwać jak najszybciej, ale i tak spacer przed 16 niemożliwy do odbycia jest. Dobrze, że dzień dłuższy się robi, a jak będzie cieplej to już w czóreczkę bedziemy chodzić. Bo Weronisia to teraz tylko w weekendy jak pogoda dopisuje.
Alinko, super, ze się odezwałaś!!!
Wańka - "Otylia" wymiata po prostu! Tak w ogóle, to jak Ona urosła - taka dorosła się zrobiła. Nie ma co, dzieciaczki z naszego wątku to już nie niemowlaczki.
Co do dzieci - też myślę, że im dłużej się zwleka z drugim, tym trudniej sie zdecydować...poza tym duża różnica wieku = dzieciaczki niekoniecznie będą się razem bawić. A ja myślę, że dziewczynki za jakieś 10 m-cy juz wspólnie będą dokazywać.
Teraz rzeczywiście łatwo nie jest, choć myślałam, ze będzie gorzej, ale dajemy sobie z Krzysiem radę. Razem. Wspieramy się wzajemnie i jest ok. Żeby jeszcze tylko te okropne kolki minęły, bo przez nie ja chodzę poddnenerwowana i zdarza mi się burknąć na Krzysia
Ale On rozumie czemu i łagodzi sytuację...
A tak w ogóle to wpadłam żeby się odstresować odrobinkę boWeroniczka śpi, a Krzyś pojechał z Helenką na szczepionkę. A ja nie mogę być Nią, bo nie ma kto zaopiekować się Weroniczką - obydwie babcie daleko mieszkają a z opiekunką dzidzi nie zostawię. Poza tym opiekunka chora. Na szczęście już ostatnia dawka tej szczepionki. Miała mieć w połowie grudnia, ale chorowała wtedy.
[ Dodano: 2009-01-29, 13:47 ]
Alinko, u nas niedaleko też otworzyli cosik podobnego (tj taki pokój zabaw), ale po pierwsze nie namierzyłam jeszcze gdzie dokładnie, a po drugie, to na razie nie mam jak tam Szpaka zabrać.
Helenka spaceruje teraz jak tatuś wróci z pracy. Krzyś stara się wyrwać jak najszybciej, ale i tak spacer przed 16 niemożliwy do odbycia jest. Dobrze, że dzień dłuższy się robi, a jak będzie cieplej to już w czóreczkę bedziemy chodzić. Bo Weronisia to teraz tylko w weekendy jak pogoda dopisuje.
Aniu trzyjmam kciuki za Weronisię!
Pewno próbowaałaś wszystkiego.. ale moze będzie Ci pomocna moja rada.. Kolezanka bardzo się męczyła z synkiem jak był malutki, najskuteczniejsza była nagrzana zelazkiem pieluszka połozona na brzuszek... ewentualnie strumien ciepła z suszarki. Z całego serca zyczę by kolki opuściły Was na zawsze!
My po szaleństwach. Tak jak myślałam- nie dało się jej wyciągnąć stamtąd. Juz prawie zasypiała w basenie z kulkami, ale siedziała wytrwale
Karnet na miesiąc 90 zł... troche kasy kosztuje, ale np. 1,5 godziny kosztuje 15 zł. więc zastanawiam się jak lepiej. Jakie ceny są w Waszym mieście?
Póxniej wkleję foteczki
Pewno próbowaałaś wszystkiego.. ale moze będzie Ci pomocna moja rada.. Kolezanka bardzo się męczyła z synkiem jak był malutki, najskuteczniejsza była nagrzana zelazkiem pieluszka połozona na brzuszek... ewentualnie strumien ciepła z suszarki. Z całego serca zyczę by kolki opuściły Was na zawsze!
My po szaleństwach. Tak jak myślałam- nie dało się jej wyciągnąć stamtąd. Juz prawie zasypiała w basenie z kulkami, ale siedziała wytrwale
Karnet na miesiąc 90 zł... troche kasy kosztuje, ale np. 1,5 godziny kosztuje 15 zł. więc zastanawiam się jak lepiej. Jakie ceny są w Waszym mieście?
Póxniej wkleję foteczki
Alinko, dziękuję kochana za rady, już próbowalismy i nie podziałało 
Suszarki chyba się przestraszyła, a pielucha nie działa...Na szczęście już tylko raz dziennie albo nawet rzadziej są i nie tak długo jak były. W środę Weroniczka kończy 2 miesiące, więc najwyżej jeszcze miesiąc, który jakoś przetrwamy.
Czekamy na dzisiejsze foteczki Wańki.
Helenka na szczepieniu dzielna - zapłakała tylko troszkę. A tatusia to mi pielęgniarki podrywały
Suszarki chyba się przestraszyła, a pielucha nie działa...Na szczęście już tylko raz dziennie albo nawet rzadziej są i nie tak długo jak były. W środę Weroniczka kończy 2 miesiące, więc najwyżej jeszcze miesiąc, który jakoś przetrwamy.
Czekamy na dzisiejsze foteczki Wańki.
Helenka na szczepieniu dzielna - zapłakała tylko troszkę. A tatusia to mi pielęgniarki podrywały
-
madziorka hihi
- Cyber rusałka
- Posty: 6536
- Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23
czesc
Alinko jaka Wanka juz duza dziewczyna!! super w roli Otyli sie spisuje!!! a co do miejscsa zabaw. to jak dla mnie karnet sie nie oplaca. zalezy jak czesto tam bedziecie smigac
my raz w tygodniu jedynie, bo na inne dni szukam nowych miejsca
tak dla porownania
to u nas bilet kosztuje 4,20 f na czas nieograniczony (F 3,70 dziecko + 0.50 pensow dorosly) to jest ok 17 zl
ale to jest taki duzy playhouse . super
a w takim mniejszym tylko 2.50 f.
u nas zalezne sa ceny tez od wieku, i w dni wolne od szkoly jest troszke drozej
ale jesli planujecie chodzic czesniej niz raz w tyg to pewnie ze karnet rozwiazuje sprawe
rozumiem, ze w PL mniej jest innych zabaw. poza basenem np
wiec takie miejsce pewnie przydaje sie kilka razy w tyg
aaa Alinko wiesz narzekalas troszke na samotnosc. a w takich miejscach mozna latwo poznac inne mamuski. moze okaze sie ze masz jakies super sasiadki o ktorych nie mialas pojecia. trzymam kciuki za nowe ciekawe znajomosci dla ciebie i wanki.
mam nadzieje ze na wiosne zawitamy do stolicy i sie zobaczymy!!!
ja lubie tam chodzic
bo lelek sie ladnie bawi
a my z kolezankami mozemy sobie poplotkowac
kawke wypic
tak na luzzie
isame tez troche poszalec na zjezdzalniach . bo to lubimy najbardziej z lelkiem hihi
wlasnie dzis bylismy tam zlelkiem. popoludniu. 3 godz plotkowalam z kumpela
a adas szalal z lelkiem
mialo nas byc wiecej ale dzieciaki sie pochorowaly wrrr
i tak od czasu przylotu do uk widzialam sie na razie z dwoma kolezankami
bo reszta chora teraz kiedy lelek wyzdrowial
albo w Pl
niech ta zima juz mija wrrrrrr
rano pojechalismy sobie do centrum na targ po swieze warzywa owoce , do rzeznika po mieso i ryby, i do polskiego sklepu hihi
takie zakupy o wiele milsze niz w tych supermarketach no i tansze!
jutro jeszcze dokupimy brakujace produkty w supermakrecie i zapasy na tydzien zrobione hihi
lelek wlasnie walnal kupala na nocnik po sytym jedzonku (zupa, ktorej nie chcial zjesc w porze obiadowej, pozniej kalafior , skrzydelko z kurczaka i ryz a zakonczyl owocami
, czasami to ma spust hihi)
Kamila moze zagladnij do nas czasami
Frydza zapraszala wszystkie czerwcowki na swoj prywatny watek. moze wpadnijcie tam. poznacie inne mamy z forum no i rozmowy tam sa zdecydowanie zywsze!
Aniu no wlasnie z takich powodow ja chcialabym troszke wieksza rozne wieku. zebym mogla swobodnie wychodzic z malenstwem codziennie w towarzystwie 3 latka lelusia hihi
wychodzi na to ze w tym roku powinnam zaciazyc
no ale dobrze ze to dopiero poczatek
bo jak na razie to mi niespieszno
ale wy macie juz tylko z gorki!!! sama radosc z takiej rodzinki hihi
a powiedz planujecie jeszcze jedno malenstwo?
bo my chcielibysmy trojke.
ale ostatnie to tak z wieksza roznica wieku hihi
choc po drugim nie powiedziane ze zdanie nie zmienimy
[ Dodano: 2009-01-29, 21:14 ]
Ania tatus z dzieckiem budzi zainteresowanie co?
ponoc pozadany kasek hihi
ale i powod do dumy ze mezowie podobaja sie innym kobietom hihi
bo napewno o Krzysia zazdrosna byc nie musisz!
paskudne te kolki
widac nie na wszystkie dzieciaczki pasuja te sprawdzone metody. ahhh zeby juz odeszly w niepamiec..!!!!
Alinko pytalas o szlafrok lelka. powiem ci ze bardzo fajny. mieciutki cieplutki. on jest z takiego misia. wiec wody nie wpija jak frotta . ale bardzo fajny. byl prany kilka razy i wciaz jak nowy!
u nas sprawdza sie bardzo wieczorem po kapieli. bo te angielskie domy nie sa zbyt cieple.
natmiast w PL zupelnie nieprzydatny bo u rodzicow w bloku bradzo cieplo bylo.
on zostal kupiony w PL. lelus dostal go od rodzinki. ale nie mam pojecia w jakim sklepie kupiony. na metce jest napisane Kolorino. moze to nazwa sklepu. ja sie malo orientuje w PL firmach dla dzieci.
to sie rozpisalam o szlafroku
Alinko jaka Wanka juz duza dziewczyna!! super w roli Otyli sie spisuje!!! a co do miejscsa zabaw. to jak dla mnie karnet sie nie oplaca. zalezy jak czesto tam bedziecie smigac
my raz w tygodniu jedynie, bo na inne dni szukam nowych miejsca
tak dla porownania
to u nas bilet kosztuje 4,20 f na czas nieograniczony (F 3,70 dziecko + 0.50 pensow dorosly) to jest ok 17 zl
ale to jest taki duzy playhouse . super
a w takim mniejszym tylko 2.50 f.
u nas zalezne sa ceny tez od wieku, i w dni wolne od szkoly jest troszke drozej
ale jesli planujecie chodzic czesniej niz raz w tyg to pewnie ze karnet rozwiazuje sprawe
rozumiem, ze w PL mniej jest innych zabaw. poza basenem np
wiec takie miejsce pewnie przydaje sie kilka razy w tyg
aaa Alinko wiesz narzekalas troszke na samotnosc. a w takich miejscach mozna latwo poznac inne mamuski. moze okaze sie ze masz jakies super sasiadki o ktorych nie mialas pojecia. trzymam kciuki za nowe ciekawe znajomosci dla ciebie i wanki.
mam nadzieje ze na wiosne zawitamy do stolicy i sie zobaczymy!!!
ja lubie tam chodzic
bo lelek sie ladnie bawi
a my z kolezankami mozemy sobie poplotkowac
kawke wypic
tak na luzzie
isame tez troche poszalec na zjezdzalniach . bo to lubimy najbardziej z lelkiem hihi
wlasnie dzis bylismy tam zlelkiem. popoludniu. 3 godz plotkowalam z kumpela
a adas szalal z lelkiem
mialo nas byc wiecej ale dzieciaki sie pochorowaly wrrr
i tak od czasu przylotu do uk widzialam sie na razie z dwoma kolezankami
bo reszta chora teraz kiedy lelek wyzdrowial
albo w Pl
niech ta zima juz mija wrrrrrr
rano pojechalismy sobie do centrum na targ po swieze warzywa owoce , do rzeznika po mieso i ryby, i do polskiego sklepu hihi
takie zakupy o wiele milsze niz w tych supermarketach no i tansze!
jutro jeszcze dokupimy brakujace produkty w supermakrecie i zapasy na tydzien zrobione hihi
lelek wlasnie walnal kupala na nocnik po sytym jedzonku (zupa, ktorej nie chcial zjesc w porze obiadowej, pozniej kalafior , skrzydelko z kurczaka i ryz a zakonczyl owocami
, czasami to ma spust hihi)
Kamila moze zagladnij do nas czasami
Frydza zapraszala wszystkie czerwcowki na swoj prywatny watek. moze wpadnijcie tam. poznacie inne mamy z forum no i rozmowy tam sa zdecydowanie zywsze!
Aniu no wlasnie z takich powodow ja chcialabym troszke wieksza rozne wieku. zebym mogla swobodnie wychodzic z malenstwem codziennie w towarzystwie 3 latka lelusia hihi
wychodzi na to ze w tym roku powinnam zaciazyc
no ale dobrze ze to dopiero poczatek
bo jak na razie to mi niespieszno
ale wy macie juz tylko z gorki!!! sama radosc z takiej rodzinki hihi
a powiedz planujecie jeszcze jedno malenstwo?
bo my chcielibysmy trojke.
ale ostatnie to tak z wieksza roznica wieku hihi
choc po drugim nie powiedziane ze zdanie nie zmienimy
[ Dodano: 2009-01-29, 21:14 ]
Ania tatus z dzieckiem budzi zainteresowanie co?
ponoc pozadany kasek hihi
ale i powod do dumy ze mezowie podobaja sie innym kobietom hihi
bo napewno o Krzysia zazdrosna byc nie musisz!
paskudne te kolki
widac nie na wszystkie dzieciaczki pasuja te sprawdzone metody. ahhh zeby juz odeszly w niepamiec..!!!!
Alinko pytalas o szlafrok lelka. powiem ci ze bardzo fajny. mieciutki cieplutki. on jest z takiego misia. wiec wody nie wpija jak frotta . ale bardzo fajny. byl prany kilka razy i wciaz jak nowy!
u nas sprawdza sie bardzo wieczorem po kapieli. bo te angielskie domy nie sa zbyt cieple.
natmiast w PL zupelnie nieprzydatny bo u rodzicow w bloku bradzo cieplo bylo.
on zostal kupiony w PL. lelus dostal go od rodzinki. ale nie mam pojecia w jakim sklepie kupiony. na metce jest napisane Kolorino. moze to nazwa sklepu. ja sie malo orientuje w PL firmach dla dzieci.
to sie rozpisalam o szlafroku
ania1980, wspolczuje tych kolek ale niebawem mina napewno 
dla Helenki 
ze byla dzielna ,a pielegniarki Krzysia podrywaly no paskudne baby
Alineczq, super sie wyszalalyscie ,czekamy na fotki,u nas pol godziny kosztuje 5 zl,to chyna tak jak u Was!!
dla Helenki ze byla dzielna ,a pielegniarki Krzysia podrywaly no paskudne baby
Alineczq, super sie wyszalalyscie ,czekamy na fotki,u nas pol godziny kosztuje 5 zl,to chyna tak jak u Was!!
hihi spust jak nic!!madziorka hihi pisze:lelek wlasnie walnal kupala na nocnik po sytym jedzonku (zupa, ktorej nie chcial zjesc w porze obiadowej, pozniej kalafior , skrzydelko z kurczaka i ryz a zakonczyl owocami , czasami to ma spust hihi)
no zapraszam zapraszam, niewiem czy kazdego dopisalam ,Alinka chetna dopisze???madziorka hihi pisze:Frydza zapraszala wszystkie czerwcowki na swoj prywatny watek. moze wpadnijcie tam. poznacie inne mamy z forum no i rozmowy tam sa zdecydowanie zywsze!
-
Aleksandrowicz
- Gaduła niepokonana!
- Posty: 823
- Rejestracja: 16 sie 2007, 17:59
cześć dziewczyny!!!
troszke mnie nie było,
i widze że już faktycznie mało tu twórczości i obecności..
ale chwała dzielnym kobietkom co tu się pojawiają!!!
Aniu - córczeki śliczne, Wasze maleńswto ciudowne!!!oby ten miesiąc jak najszybciej minął, a najlepiej żeby kolki juz sobie poszły!!!podziwiam Cię, podziwiam Was że tak sobie radzicie!!
Frydza - a ja nic nie wiedziałam o Twoich wątku pewnie sama przeoczyłam 
ale ale ja też bym chciała tam zerknąć, czy mogę??jak na razie nie mam dostępu..
no doczytałam tez z coraz wiecej wątków sie zamyka, prywayzuje..może i my cos takiego zróbmy??
może wtedy bedzie gwarniej i u nas??
ja np wygadałam sie kilku osobom ze tutaj pisze kiedys tam i teraz myslę zanim cos napisze/niestety/..
Alineczka - troche drogi ten karnet, ale dzieci lubią taki zabawy, wiec pewnie karnet Ci sie opłaci??Alek tez jak jest w takiej krainie zabaw to ciężko go stamtąd zabrać super że basenowanie się powiodło i że sa perspektywy na ciąg dalszy!!!
Madziorka - fajnie że sie pojawiłaś
wielkie ściski dla Ciebie!!!zdjęcia czadowe!!masz racje najwygodniej to chyba różnica tak cos lekko ponad 3 lata miedzy dziećmi, zarówno dla rodziców jak i dla dzieci, ale wg mnie dzieci sie nie planuje hihi
no właśnie
tęskno tu za Kamilą!!Indig????co u Was???jak Tomeczek???
i za BeWu!!!!halo halo??jak Kalinka??jak maluszek w brzuszku??
a u nas..
ja cały tydzien w domu, na l4, jakiś wirus żołądkowy mnie dopadł, całą noc z pon na wt wymioty, biegunka, a do wczoraj mnie cały czas mdliło, zawroty głowy, nic nie byłam w stanie robić, leżałam, wczoraj nagle wieczorem jak palcem odjął..???mam tylko nadzieję, że Alka ominęło to cholerstwo!!
Alek mała gaduła, powtarza wszystko, rechocze, zabawia mnie i misiaczki
nie moge go przekonac do nocnika, kiedys siadał i robił a po tej przeprowadzce zagubilismy nocnik ten pierwszy/został w poznaniu bo zabrakło miejsca/ i teraz nie chce siadać, juz na kibielku go trzeba bedzie chyba uczyć bo nocnik "nene"
no i już nie mam siły pisać
pozdrawiam Was kobietki!!!!
troszke mnie nie było,
i widze że już faktycznie mało tu twórczości i obecności..
ale chwała dzielnym kobietkom co tu się pojawiają!!!
Aniu - córczeki śliczne, Wasze maleńswto ciudowne!!!oby ten miesiąc jak najszybciej minął, a najlepiej żeby kolki juz sobie poszły!!!podziwiam Cię, podziwiam Was że tak sobie radzicie!!
Frydza - a ja nic nie wiedziałam o Twoich wątku
pewnie sama przeoczyłam ale ale ja też bym chciała tam zerknąć, czy mogę??jak na razie nie mam dostępu..
no doczytałam tez z coraz wiecej wątków sie zamyka, prywayzuje..może i my cos takiego zróbmy??
może wtedy bedzie gwarniej i u nas??
ja np wygadałam sie kilku osobom ze tutaj pisze kiedys tam i teraz myslę zanim cos napisze/niestety/..
Alineczka - troche drogi ten karnet, ale dzieci lubią taki zabawy, wiec pewnie karnet Ci sie opłaci??Alek tez jak jest w takiej krainie zabaw to ciężko go stamtąd zabrać
super że basenowanie się powiodło i że sa perspektywy na ciąg dalszy!!!
Madziorka - fajnie że sie pojawiłaś
wielkie ściski dla Ciebie!!!zdjęcia czadowe!!masz racje najwygodniej to chyba różnica tak cos lekko ponad 3 lata miedzy dziećmi, zarówno dla rodziców jak i dla dzieci, ale wg mnie dzieci sie nie planuje hihi
no właśnie
tęskno tu za Kamilą!!Indig????co u Was???jak Tomeczek???
i za BeWu!!!!halo halo??jak Kalinka??jak maluszek w brzuszku??
a u nas..
ja cały tydzien w domu, na l4, jakiś wirus żołądkowy mnie dopadł, całą noc z pon na wt wymioty, biegunka, a do wczoraj mnie cały czas mdliło, zawroty głowy, nic nie byłam w stanie robić, leżałam, wczoraj nagle wieczorem jak palcem odjął..???mam tylko nadzieję, że Alka ominęło to cholerstwo!!
Alek mała gaduła, powtarza wszystko, rechocze, zabawia mnie i misiaczki
nie moge go przekonac do nocnika, kiedys siadał i robił a po tej przeprowadzce zagubilismy nocnik ten pierwszy/został w poznaniu bo zabrakło miejsca/ i teraz nie chce siadać, juz na kibielku go trzeba bedzie chyba uczyć bo nocnik "nene"
no i już nie mam siły pisać
pozdrawiam Was kobietki!!!!
Aleksandrowicz, witaj kope lat ,do watku juz cie zapisalam zapraszam ,mozesz pisac o wszystki,sa tam osoby ktore dobrze znam i mam z nimi kontakt odkad jestem na TT zapraszam serdecznie!!
[ Dodano: 2009-01-29, 22:02 ]
wspolczuje dobrze ze juz przeszlo!!
A z nocnikemiem u nas tez bylo nie nie ,ale mineło ,teraz wiki biega bez pieluchy w majtorkach
[ Dodano: 2009-01-29, 22:02 ]
Aleksandrowicz pisze:ja cały tydzien w domu, na l4, jakiś wirus żołądkowy mnie dopadł, całą noc z pon na wt wymioty, biegunka,
wspolczuje dobrze ze juz przeszlo!!
A z nocnikemiem u nas tez bylo nie nie ,ale mineło ,teraz wiki biega bez pieluchy w majtorkach
-
Aleksandrowicz
- Gaduła niepokonana!
- Posty: 823
- Rejestracja: 16 sie 2007, 17:59
mozesz pisac na watku u mnie po to go zalozylam aby osoby z zewnatrz nie mogly czytac,i oczywiscie wszystkie Czerwcoweczki tez moga wpadac!!Aleksandrowicz pisze:ja np wygadałam sie kilku osobom ze tutaj pisze kiedys tam i teraz myslę zanim cos napisze/niestety/..
[ Dodano: 2009-01-29, 22:04 ]
Aleksandrowicz, ale Alus urosl boski jest
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość