Sosenko
nie masz omamów, pewnie admin się coś bawił
Asiu Kochana
Super! cieszę sie, że możecie już pałaszować zupieńki
Zobaczysz jak Wikunia będzie zżerać i pochłaniać zawartosc miseczki
Cieszę sie na rpawdę że wszystko wróciło do normy
z zupkami to tak jak z marchewą, ladujesz do buzi i pilnujesz żeby nie wypluła
Hehe a tak poweażnie, to najlepiej daj jej na początek zupkę z gerbera, jest niewiele składników, wiec w razie czego bedziesz wiedzieć, co ją uczuliło (tfu tfu tfu - odpluwam żeby nic nie zapeszyć) Ja zaczynałam właśnie od takich zupek, potem stopniowo wprowadzałam udziwnienia, w postaci np. jakiegoś brokułu, szpinaku itp zawsze odrobinę dodawałam do ulubionej zupki i jak akceptowała smak to następnym razem nawaliłam tego zielstwa wiecej.
Nie wiem dokąłdnie co chcesz wiedzieć, bo ja bym tak mogła całą stronę o zupkach pisać....