A poza tym, teraz w miescie jest mi wygodnie, wszedzie blisko a tak to tylko autem wszedzie. Ale za cene ciszy chce na wies.
- ja to rozumiem cos za coś - mieszkajac nemal na wsi mam wszędzie daleko. I tak dostęp do kultury już pomijam ale jeszcze i do jakiejś specjalistycznej opieki medycznej też . Wyjazd gdziekolwiek to cała wyprawa, ale z drugiej strony to nie do przecenienia że mamy własne podwórko, niedaleko las i moge miec duze psy - tylko koni nie moge bo mieszkam w tzw"centrum" małego miasta w gestrzej zabudowie. Ale znajomych mamy od kilku pokolen i to tez jest fajne