jenny1983 pisze:po jakim czasie doszłyście do siebie, z jednej strony chciałam wrócić jak najszybciej do pracy a z drugiej jestem jakby nieobecna.
szczerze mówiąc ja płakałam najbardziej jak już leżałam na tym łożu i narkozę mi podawali, później cały czas był mąż ze mna i starałam się normalnie funkcjonować, nie myśleć o tym, zajmowałam sobie ręce żeby tylko nie myśleć. Myślę że powrót do pracy ułatwiłby Ci to, tylo wiadomo na początku w pracy będą pytać co i jak się stało, współczuć (jeżeli już wcześniej tam pracowałaś, chyba że coś nowego) ale jakoś to będzie, myśl pozytywnie. Objawy nawet nie pamiętam kiedy przeszły
![n :ico_noniewiem:](./images/smilies/xx_noniewiem.gif)
Tak wogóle witam wszystkie, dziś noc z dwoma wyjściowymi pobudkami
![n :ico_haha_01:](./images/smilies/xx_haha_01.gif)
![n :587:](./images/smilies/587.gif)