no i u nas Junior pokonal dotychczasowy rekord od 23 do 5 a potem do 10i w nocy ładnie spał od 21 do 5 później butla i o 9
u nas dzien jak to w niedziele... bylismy na obiedzie u moich rodzicow a teraz moze znajomi na kawke przyjada dawno sie nie widzielismy wiec fajnie by bylo
i przygadalam troche tacie swojemu a teraz mi glupio. Niby nie powedzialam czegos zlosliwie ani zeby mu dopiec, i to co powiedzialam to tak w miare ladnie powiedzialam zeby sie nie obrazil... ale teraz zaluje ach... Ale w sumie prawde powiedzialam ale zamotalam