wiola - piesek sliczny
Suwaczka nie mam bo nie bardzo chyba umiem go wkleic (chociaz nigdy sie porządnie za to nie zabrałam)...
A co do fotek....hmmmm.... Szczerze mowiąc bałam się ze ktoras w koncu sie ich brakiem zainteresuje.... Nie moge wkleic zdjęc, bo obiecałam męzowi ze tego nie zrobie. U niego w pracy bardzo krzywo patrzą na takie rzeczy. Na NK tez nie jestesmy zalogowani. Ja co prawda uwazam ze to lekka przesada, bo tu jestem całkowicie anonimowa, ale on uwaza inaczej i chyba nie uda mi sie go przekonac. Ale jeszcze go pognębie Moze da sie namówic na foteczke malutkiej....
Ale to wszystko zabrzmiało hehehehe
Ja dzis od rana na skraju załamania nerwowego bo jeden prycha jak wsciekły a drugi kaszle...... Nie mam juz siły do chorób, ciągle cos załapują. To jakas masakra. Juz probowałam roznych rzeczy, witaminek i innych dupereli i nic nie pomaga. W zeszłym roku wydałam kupe kasy na takie cos, co podobno wzmacnia odpornosc dzieci i tez nonono blada, tak jak chorowali tak chorują. Kiedy to sie skonczy??????