Hej! witan wszystkie...U nas nocka super, do 6-mleko i jeszcze do 7 spanie...potem bieganina, bo J jechał szukać auta już o 5 z moim ojcem...więc ja i mama na placu boju. Przez to Hania ganiała za mną rano i efektem jest...przycięcie paluchów!!! płacz był ze hoho... Potem grzeczniusia...Ale zrobiła 2luźne kupy...zęby??? No i odwaliła mi takie
że miałam ochotę zlać jej dupsko! nie chciała wypić lekarstwa menda jedna...i nie wypiła...
No to widzę, że zabawkę już większość ma tę samą...Hania też ma...i przekłada te klocki, kulki...fajna sprawa.
Karolek świetnisty...Hehehe, w tych paskach wygląda jak jeden z braci Daltonów z Lucky Lucka
Mati nieźle się bawi...Moja to psa tarmosi, aż biedak ucieka. Ale lubią się generalnie. A szwagierkę czy kogoś tam pogoń...tak, powinien pić soki...jasne...Lepiej niech pije wodę...bo te soki o sama chemia...
Ojejku!!! ależ
Mili pulpecik!!!
fajniusia!!! i wiesz, robi się do Ciebie podobna. Włosów szczerze zazdroszczę...
Massumi a nie za małe te butki? moja tak 19-20...
Glizdunia to jak już Wam wyjdą te zęby to wskaż im drogę do nas
Hania ok, ale martwi mnie, że katar się zaczyna. Normalnie jak mi wieczorem przez sen zacharczała to prawie się
że znów to samo...I od rana...inhalacje, oscillo, maść majerankowa i psikamy wodą i cuda na kiju...
Idę, mężo wrócił...I nic...Wszystko drogie...niestety z 20tys trzeba bęzdie wydac...
[ Dodano: 2008-03-27, 16:40 ]Oj
Sikorko, widzę że nagrywasz jak ja...heheh, też mi czasem się zamiesza...Ale tańczy świetnie!!! a przy kaczce to jakaś powaga
Zapomniałam się pochwalić, że Hania coraz częściej staje sama i stoi stabilnie, nawet jak macha łapkami. I umie wstać z przysiadu sama nie podnoszona za rączki...I zrobiła dziś 1samodzielny krok!!! e, no pannica mi rośnie...Wczoraj się nauczyła robić kosi-kosi, co prawda musi mieć natchnienie do pokazywania..i pokazuje paluszkiem jak coś ma pokazać i rozkłada rączki jak mówię że czegoś nie ma...
Ok, idę na allegro luknąć...