Dzieciaki Lipcówek 2007

[barbapuppa]

malhyn śliczne zdjęcia
zdaje mi się tylko, że coś kawaler senny był nieco na tej uroczystości , ale duży i fajnu chłopczyk
tak patrzę i wydaje mi się, że do mamy podobna nie jesteś, a może się mylę?

[ Dodano: 2008-03-27, 22:45 ]
dobrej nocki

[malhyn]

Masz racje do mamy jestem podobna, Damianek sam nie wiedział czego chce raz był senny a za chwile tak nadawał ze wszyscy go słyszeli i jak pojechalismy do domu to przespał sie tylko poł godzinki. Cały czas niespokojny bo zabkuje dwa na dole juz ładnie widac sliczne kiełki.

[ Dodano: 2008-03-27, 23:03 ]
Zle doczytałam tzn. ze nie jestem podobna do mamy mi sie wydaje ze jestem ale zdania sa podzielone. Na zdjeciach widze ze z braciszkiem jestesmy podobni to ten obok mnie w brazowym garniturze pulchny. Teraz na dniach zostanie ojcem po raz drugi. Bedzie chłopczyk pierwszy tez synus. Moja mami czeka na wnuczke. Nieraz jak cos kupuje chłopakom wnukom to troche nieswiadomie wybiera tak blizej dziewczynce. Np Damiankowi rozowego słonika na walentynki ktory spiewa. Fajny ale sie usmialismy razem.

[madziorka hihi]

mlhyn fajny ten twoj maluszek hihi

ja tez juz uciekam
super sie z wami klika
pewnie bede wpadac regularnie
buziole

barbabuppa takie samodzielne decyzje naszych dzieciakow sa najlepsze uwazam, my sie czasem stresujemy jak to bedzie z odstawieniem od cycka, smoczka, wyeksimtowania z naszego lozka itd a tymczasem wiele maluchow podejmuje takie kroki samodzielnie zwalniajac nas ze stresu hiih
lelek wlasnie 3 tyg temu tak po prostu sam odrzucil smoczka. ku naszemy zdziwieniu i mojej ogromnek radosci
potem zadomowil sie w naszym lozku ale juz mu sie znudzilo i wrocil na stare smeci do lozeczka
teraz czekam az powiem cyckowi papa hihi

a tymczasem ja wam mowie
papapapa

[malhyn]

hello my juz kawke pijemy i tvn24 ogladamy musimy wiedziec na biezaco co sie dziejehihi. Damianek najbardziej z tego lubi reklamy i butelke z herbatka. Zapraszamy a i mamy jeszcze ptasie mleczko do kawki

[ Dodano: 2008-03-28, 07:42 ]

[Viola]

Witajcie z ranka....
ja tez piję i częstuję Was ptasiego mleczka nie odmówię

u mnie tez tvn 24 od rana włączony...a teraz dzień dobry tvn

Milena dzis juz przed 7 wstała.... a ja bym sobie jeszcze pospała... dałam jej zabawki i jeszcze pół godzinki się zdrzemnęłam.....

te pleśniawki juz jej chyba znikły bo ich nie widzę...( a może to nie były pleśniawki???????)
nie wiem czy mogą tak szybko zniknąć po dwóch smarowaniach aftinem????

a u nas dziś za oknem cuuudnie, słonecznie...więc napewno pójdziemy na spacerek...

malhyn super zdjęcia!!!!! Damianek świetnie wyglądał!!!!! i Ty również extra!

madziorka jak Leoś? już wyzdrowiał?

[Kinga_łódź]

Hej dziewczyny

Zaraz nadrobie czytanie tylko najpierw napiszę bo zaraz pewnie Eliza mi nie da przy kompie posiedzieć.
Śliczne zdjęcia Dla wszystkich solenizantów

U nas ciężkawo ja chora mąż chory i Eliza też gardziołko ma zaczerwienione. Tzn ja mam już taka resztke kataru i został mi kaszelek. Nie pamiętam kiedy chora byłam A tu prosze coś się przyplątało
Oczywiście w nocy Eliza dała popis najpierw ładnie zasnęła a później od 23 do chyba 3:30 darła się niemiłosiernie. jak spała u mnie na brzuchu to było ok. tylko jak ja chciałam odłożyć to ryk i nie wiem czy coś ja bolało Mąż poszedł spać na kanapę bo co chwilę go szturchałam bo chrapał bo nos zapchany. Ehh cyrki były. chyba że to była trauma po wczorajszym lekarzu. Byliśmy się zwazyć i mierzyć to też strasznie rozpaczała
Waży 8,400 a mierzy 70cm.
I była kobitka z malusim dzidziusiem boże już nie pamiętam jak Eliza taka maciupka była. Wyglądała przy tej małej jak klocuszek

Święta mineły bardzo świątecznie A dziś u nas piękna pogoda

[ Dodano: 2008-03-28, 11:04 ]
A Violu chciałam napisać, że my na pleśniawki braliśmy dwa pudełeczka nystatyny i nie pomogła a później kupiłam aftinem i pomogło po jednym dniu ale jeszcze smarowałam chyba dwa dla pewności.

[barbapuppa]

witajcie właściwie w południe
ja od 5:30 na nogach, bo Tadzik to ranny ptaszek, zresztą podobnie jak jego siostra w tym wieku, ale ja się chyba starzeję, bo normalnie jestem nieżywa, szczególnie że jeszcze mało co w dzień śpi
teraz wywaliłam ich na pole, na szczęście ciocia przyszła dzieciaki na powietrze zabrać, bo nie wiem co bym sama zrobiła z nimi i babcią dzisiaj po tak nieprzespanej nocce (wstaję teraz w nocy nie tylko do Tadzia, ale i do babci)
malhyn teraz jak się wpatruję dokładnie w fotkę, to faktycznie podobna do mamusi jesteś, ale ta fryzura trochę cię zmienia i na pierwszy rzut oka wydajesz się inna
madziorka cieszymy się, że ci się u nas spodobało, może jednak skusisz się w maju na wycieczkę do Krakowa?
violu no to tylko trzeba się cieszyć, że z Milenki buziakiem Ok, widać w porę zastosowałaś kurację
kinga kurujcie się i dużo zdrówka
oczywiście dla Elizki za piękne wymiary, oj rośnie mała pannica
ale z tymi niemowlakami to prawda, jak z Tadziem chodzimy na kontrolki, to przeważnie mamuśki z niemowlaczkami są i aż mi się wierzyć nie chce, że Tadzik też był niedawno taki malutki, choć to już przecież było w ZESZŁYM ROKU
a Elizkę może gardełko w nocy bolało i chciała się do mamy poprzytulać

[madziorka hihi]

czesc dziewczyny
witam z ranka (u nas hihi) z kawka inka obowiazkowo mniam mniam
u nas pogoda sie zrypala na maxa
rano szaro ponuro zimno wietrznie i deszczowe bleeee
a mialam plan spotkac sie z kumpela i jej corcia na spacerek i solke.. a tymczasem nie chce lelka narazac a takie anomalia... i tak popoludniu jedziemy na zakupki wiec wtedy na solke wstapie
kolezanka zapraszala nas do siebie ale obie uznalysmy ze to nie najlepszy pomysl
potem mialabym wyrzuty ze jej mala chora przez lelka

a moje dziecko odkad choruje to takie sie zywsze , weselsze zrobilo i co najwazniejsze ladnie sspi w nocy
i zaczyna cos wreszcie gadac... bo mial zastoj maly.. po pierwszych sylabach....
przesypia prawie cale noce
dzis obudzil sie dopiero o 6, pocyckal i znow kima do 8, potem przed 9 zasnelismy znow, i ddopiero po 10 lelek dal znak ze wstajemy hehe
spadl z lozka, ale niegroznie , nawet nie plakal tylko jeknal i mnie tym zbudzil
cholera
adas oczywiscie panikuje a ja mysle ze takie wypadki nieuniknione
i dobrze ze nic sie nie stalo
ufff

teraz zamiast spac to swiruje w wozku, ale juz widze ze powoli wymieka i buzka zmeczona hehe

barbapuppa dzieki za zaproszenie ale ja lece do krakowa 10maja hehe

to tymczasem...

[Viola]

dzis obudzil sie dopiero o 6, pocyckal i znow kima do 8, potem przed 9 zasnelismy znow, i ddopiero po 10 lelek dal znak ze wstajemy hehe
spadl z lozka, ale niegroznie , nawet nie plakal tylko jeknal i mnie tym zbudzil
cholera

nie martw sie.... moim chłopcom też sie zcasem zdarzały takie upadki

[madziorka hihi]

viola no ja mysle ze takie upadki nieuniknione..