Jeremy w kwietniu bedzie mial 3 latka a My juz prawie rok jak nie korzystamy z pampersa. Maly zalatwia sie na nocnik, ale i to staramy sie zlikwidowac i coraz czesciej woli isc na sedes-zwlaszcza jak chodzi o ta "grubsza" sprawe.
Na poczatku widomo byly wpadki, do tego stopnia ,ze trzeba bylo sofy w salonie na nowe wymieniac heheh,ale to juz za Nami chwala Bogu
Ja nie wiem jak to sie zaczelo...chyba od wysadzania na wyczucie.Bzik jakos nie zareagowal na to, poprostu myslal,ze tak trzeba-mama sadza na nocnik On robi swoje i koniec. Nie lubi dlugo sie zastanawiac na nocniku-robi szybko swoje i idzie.
Teraz nawet w ciagu dnia nie wiem kiedy sika ,bo idzie sam nie mowiac mi o tym, Ja tylko co jakis czas zagladam do nocnika czy nie trzeba oproznic ...
Nie powiem,ze nie kupuje pampersow ,bo kupuje. Zakladamy je na noc-Jeremy w nocy duzo wody pije i spi jak "zabity" a siurek "pracuje", wiec poki nie zrezygnuje z picia nocnego to bee zakladac Mu pampersa.