
a wskakuje do łóżeczka??
ja ciasto piekłam bo koleżanka jutro z mężem i dzieckiem przyjeżdża do nas w odwiedziny
poznaliśmy się na forum i tak się zaprzyjaźniliśmy

a jeszcze jutro dzień kobiet to bym bardziej ciacho musi być

ja jestem z Chodzieży, to jest miedzy Piłą a Poznaniem, a moja babcia mieszka w Olsztynie my do Olsztyna mamy 320kmdonatka a ty skąd jesteś ??
bo jak mieszkałam w Pl to do Olsztyna miałam 90km![]()
Oskar śpi b dużo, ale Ola nie spała w ciągu dnia jako noworodek wcale, drzemki po 15 min i wszystko. za to noc szybko zaczęła przesypiać, dzieci są różne.raczej powinien spac czesto. a moj jakos caly dzien nie chce. ehh czy to jest normalne?
u mnie generalne porządki w garderobie, mam właśnie przerwe na karmienieu mnie w domu to wszyscy ucinają drzemki
zwierzętom nie ma co ufać, ja mam suczke która nie warknęła nawet nigdy mimo że olka z nią cuda wyczyniała, mimo to samych dzieciaczków z nią nie zostawiam.samego go z nią nie zostawiamy.
a masz jakiś łatwy sposób na szarlotke? mi sie nie chce nigdy kruchego wyrabiać...ja lubie takie ciasta piec co to zmiksować trzeba wszystko i do piecaja ciasto piekłam bo koleżanka jutro z mężem i dzieckiem przyjeżdża
aha rozumiemja jestem z Chodzieży, to jest miedzy Piłą a Poznaniem, a moja babcia mieszka w Olsztynie my do Olsztyna mamy 320km
ja murzynka już upiekłam przełożyłam powidłami i posypałam cukrem pudrem,
już robisz porządki z ciążowymi ubraniami??u mnie generalne porządki w garderobie, mam właśnie przerwe na karmienie![]()
no ja tez tak uważamzwierzętom nie ma co ufać, ja mam suczke która nie warknęła nawet nigdy mimo że olka z nią cuda wyczyniała, mimo to samych dzieciaczków z nią nie zostawiam.
ja te ciasto to bardzo szybko robięa masz jakiś łatwy sposób na szarlotke? mi sie nie chce nigdy kruchego wyrabiać...ja lubie takie ciasta piec co to zmiksować trzeba wszystko i do pieca
wlasnie tak zrobilam tak sie rozplakala ze spi u mie na ramieniu w rozku i golato pewnie kolka spróbuj suszarką, albo plantex, albo termofor,a najlepiej przytul do siebie brzuszkiem córuni do swojego brzuszka u nas to pomaga
to jest okropne ze nie mozna nic zrobic moja caly dzien tak ma myslamm ze wlasnie kolka trwa ylko z 3 godzmój synuś wczoraj miał taki atak, dziś też płakał 2 godz. po jedzeniu i przytulanie pomogło, troszkę marudzi, ale nie płacze, zaraz go wykąpiemy, potem mleko i do niego espumisan, przytulenie, mam nadzieję, że będzie dobrze, a potem najwyżej plantex
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość