Witam!!!
U nas noc moze nie bylaby najgorsza gdyby nie to ,ze wtawalam sprawdzac czy oddycha jeszcze czesciej niz zwykle.Nawet mojemu Arturowi sie udzielilo i nie mogl spac.A,bo ten wczorajszy dzien to jakis koszmar byl,wiadomosc o Hanusi,do tego wszyscy dzwonili i mowili :"dzis urodziny Mateuszka",a my z godziny na godzine coraz bardziej sie dolowalismy,w koncu ucieklismy z domu.Pojechalismy nad morze na pol dnia.
Natalka w ciagu dnia grzeczniutka,wieczorem tylko marudzi.
A jezeli chodzi o lezenie na brzuszku,to tez nie cierpiala,ale lekarz mi powiedzial,ze jak bede ja codziennie kladla na chwilke i nosila w pozycji na brzuszku,to zacznie lezec.Mial racje teraz polezy duuuuzo dluzej.
adia moj od lat powtarza ze nie obchodzi dnia kobiet i w zyciu mi nic nie dal A niech sie w D pocaluje.Nic od niego nie potrzebuje,chociaz musze powiedziec ze ostatnio taki sie zrobil kochajacy maz,ze nie wiem czy to na pewno ten sam chlop.Ale pewnie niedlugo mu minie....