cyn.inspiration, weź sie w garść i nie narzekaj ciągle, bo od tego narzekania to można w depresje w paść,
spróbuj znajdywać w rzeczach czy sytuacjach coś pozytywnego
ja jakbym sie tak nad sobą miała użalać to bym chyba zwariowała, nie jesteś jedyną osobą której coś dolega.
mi też jest cieżko bo od kilkunastu dni już palców u prawej ręki nie czuję, kości łonowe i miednicy tak mnie bolą że nie moge ani jednego kroku zrobić, do tego biodro które tak boli że stać nie mogę a o umyciu naczyń to nie wspomnę bo nie wystoje, mogę jeszcze ci powiedzieć że kręgosłup już ledwo co wytrzymuje mój brzuch a nogi po chwili siedzenia cierpna i robią sie fioletowe. Do tego dochodzi jeszcze zawroty głowy i ucisk w klatce piersiowej że oddychać nie mogę.
wiec sama widzisz nie tylko tobie jest cieżko
ale jakbym tak ciągle marudziła to sama z sobą bym nie wytrzymała
W tym stanie

znajduje cudowne rzeczy i nimi sie cieszę