plum
noo i ja się melduję
wczoraj dzionek poleciał bardzo szybko, zawsze tak jest, jak Chłop w domu, nawet nie mam czasu spokojnie usiąść do kompa, bo zaraz chce cos gadać itd
u nas noc ok - nad ranem Alek zrobił sobie imprezę, ale w sumie spał dłużej przed kąpielą, więc nie ma co się dziwić, że nie dospał do rana

za to pomemlotał się i w końcu jak zasnął to spaliśmy do 10

odespałam cały tydzień
Sandrusia, hej hej

suprr, że zajrzałaś - oby częściej, bo nam Ciebie brakuje

podziwiam Cię, że tak szybko wróciłaś do pracy
noo, ja też czytałam, że po 2-3 dniach zielonych kupek należy skontaktować się z lekarzem

może to tylko dlatego, że w tym mleku, którym się karmi jest więcej żelaza, ale właśnie również może świadczyć o infekcji
Milutka, a nie przegrzewasz Małej, że ciągle ma ten łojotok?? to też bardzo wpływa na pracę organizmu
my dziś w planach mamy przyjąć gości popołudniu

a do tego czasu ogarnąć chatę, Krzychu idzie na spacer z małym po następnym karmieniu, a ja zrobię obiadek w tym czasie na spokojnie
