witam kochane moje
mnie z rana obudziło piękne słoneczko, Haker już wstał i siedzi na balkonie, zaraz umyję głowę, wysuszę, pójdę z nim na spacer i zmykam do kardiologa
potem przejde sie na lumpeks, wczoraj nie doszłam a dziś taka pogoda że się wybiore, chyba kupie jakies ciuszki jak bedą
powiem wam szczerze, że ja uwielbiam chodzić na basen, całkiem niedawno nauczyłam sie "pływać"-a raczej unosic na wodzie i teraz to próbuję ulepszać...
byłam pare razy na basenie nawet nie wiedzac ze jestem w ciazy, zresztą basen jest polecany przez ginekologów
całą zime sobie darowałam bo bałam sie przeziebienia ale teraz jak bedzie tak fajnie na dworze to bede chodzić przynajmniej raz w tygodniu
po ciąży też zamierzam chodzić na basen, całkiem niedawno schudłam na tym basenie w sumie 12kg
i wcale nie było trudno, bez diety cud... tylko L-karnitynka +basen
a poza tym żaden lekarz nie był by w stanie wybic mi basen z głowy, chodziłam na basen już 3 tygodnie po usunięciu wyrostka i nic mi sie nie stało...
no a dzieki temu wzmocniłam moje serducho
acha lece bo Haker coś mi wymiotuje...