Gosia, weź........opanuj...toż on będzie niebawem nosił rozmiar 42...heheheh
a adopcja? łaj???
zborra, ....bo możemy... bo chcemy pomóc .... bo uważamy ze takie małe szkraby wszystkie powinny mieć mamę i tatę ... 
to nawet pomysł Duzego -on zaczął,że może bysmy adoptowali dzieck, dzieci ... nasza 2 i jeszcze 2-3 
obydwoje chcielismy miec duza rodzine ..więc .. na razie zamierzam zajsc w ciaze 
a adopcja - to i tak duzo czasu - bo trzeba byc małżeństwem 5 lat i spełnic jesszce pare rzeczy - więc zostało nam ponad 3 lata ..ale myslimy o tym ...... no jakos tak ..
to nawet pomysł Duzego -on zaczął,że może bysmy adoptowali dzieck, dzieci ... nasza 2 i jeszcze 2-3 obydwoje chcielismy miec duza rodzine ..więc .. na razie zamierzam zajsc w ciaze a adopcja - to i tak duzo czasu - bo trzeba byc małżeństwem 5 lat i spełnic jesszce pare rzeczy - więc zostało nam ponad 3 lata ..ale myslimy o tym ...... no jakos tak ..
Maya ma dzis problemy z zasnieciem jakies...jeszcze sie wierci....
Zborra...fajna kiecuszka,wlasnie na tych zakupach ostatnio trafilam do Primarku i tam jest ta firma early days i kupilismy Mayi 2 sukienki bo po 5f byly i jeszcze bluzeczki 2 bo za 2 3f dalam wiec taniocha ogolnie......a dosc duzy wybor byl w tych czerwieniach w groszki...ale ja jakos nie mialam weny i nawet nie pomyslalam zeby kupic tak moze dla Was...sorki.....ile dalas za kiecuszke?
Gosia...hmmm...powiem Ci ze ja tez bym juz chciala byc
...normalnie mnie nachodzi dziwnie...ale wiem ze nie powinnam bo trzeba pomyslec o jakims domku a do tego daleho 
.....za pomysl adopcji podziwiam...ja bym sie nie odwazyla ...mamy znajomych z adoptowana corka i maja do dzis trudny orzech do zgryzienia bo dziewczynka z problemami co odbija sie na ich drugiej corce......ale fajnie miec taka duza rodzine!oby sie szczesliwie udalo!
Moj Arek juz 2 dzien nie palil,ma te plastry nicorette....no i reka go od nich boli,i jakas czerwona jest ale pisze ze to normalne.....no i mysli tylko o papierosach i jest bardzo nerwowy...ciekawe ile wytrzyma 
Zborra...fajna kiecuszka,wlasnie na tych zakupach ostatnio trafilam do Primarku i tam jest ta firma early days i kupilismy Mayi 2 sukienki bo po 5f byly i jeszcze bluzeczki 2 bo za 2 3f dalam wiec taniocha ogolnie......a dosc duzy wybor byl w tych czerwieniach w groszki...ale ja jakos nie mialam weny i nawet nie pomyslalam zeby kupic tak moze dla Was...sorki.....ile dalas za kiecuszke?
Gosia...hmmm...powiem Ci ze ja tez bym juz chciala byc
...normalnie mnie nachodzi dziwnie...ale wiem ze nie powinnam bo trzeba pomyslec o jakims domku a do tego daleho .....za pomysl adopcji podziwiam...ja bym sie nie odwazyla ...mamy znajomych z adoptowana corka i maja do dzis trudny orzech do zgryzienia bo dziewczynka z problemami co odbija sie na ich drugiej corce......ale fajnie miec taka duza rodzine!oby sie szczesliwie udalo!
Moj Arek juz 2 dzien nie palil,ma te plastry nicorette....no i reka go od nich boli,i jakas czerwona jest ale pisze ze to normalne.....no i mysli tylko o papierosach i jest bardzo nerwowy...ciekawe ile wytrzyma
-
ladybird23
- Cyber rusałka
- Posty: 5261
- Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27
hej
ja dzis sie z potwornym bolem głowy obudziłam i trzyma mnie do teraz wiec ogolnie na razie samopoczucie kiepskie..
pogoda znow ładna wiec pewnie spacer zaliczymy..
glizdunia wiesz mi sie wydaje ze nie wytrzyma, bo wiesz jak ciagle o tym mysli to zły znak, bo po prostu nie jest psychicznie nastawiony na rzucenie palenia, ja tam nie wierze w zadne tabletki czy plastry bo to tylko własnie działa na psyche, zebyby było ze biore tabl czy plastry i niby nie chce mi sie palic..aczkolwiek zycze zeby sie udało, bo wiem jaka to ulga zyc bez papierochow - nie tylko finansowa
no i piekne zdjecia pocykaliscie w parku
gosia jak miło ze juz wrocilas..no Hubcio jest elegancki po prostu, super chlopaczek..i decyzji o gratuluje i powodzenia zycze a adopcja..hmm..podziwiam ja chyba bym nie sprostała.. 
kate widac ze małemu na basenie sie podoba, mały plywak rośnie
to teraz moze zrzuce w koncu te zdjecia
[ Dodano: 2008-03-31, 08:28 ]
no to tak wyglądałam
jedyne zdjecie gdzie widac sukienke w miare w całosci - mam nadzieje ze p. Młodzi nie mieliby nic przeciwko
ja dzis sie z potwornym bolem głowy obudziłam i trzyma mnie do teraz wiec ogolnie na razie samopoczucie kiepskie..
pogoda znow ładna wiec pewnie spacer zaliczymy..
glizdunia wiesz mi sie wydaje ze nie wytrzyma, bo wiesz jak ciagle o tym mysli to zły znak, bo po prostu nie jest psychicznie nastawiony na rzucenie palenia, ja tam nie wierze w zadne tabletki czy plastry bo to tylko własnie działa na psyche, zebyby było ze biore tabl czy plastry i niby nie chce mi sie palic..aczkolwiek zycze zeby sie udało, bo wiem jaka to ulga zyc bez papierochow - nie tylko finansowa
no i piekne zdjecia pocykaliscie w parku
gosia jak miło ze juz wrocilas..no Hubcio jest elegancki po prostu, super chlopaczek..i decyzji o
gratuluje i powodzenia zycze a adopcja..hmm..podziwiam ja chyba bym nie sprostała..
kate widac ze małemu na basenie sie podoba, mały plywak rośnie
to teraz moze zrzuce w koncu te zdjecia
[ Dodano: 2008-03-31, 08:28 ]
no to tak wyglądałam
jedyne zdjecie gdzie widac sukienke w miare w całosci - mam nadzieje ze p. Młodzi nie mieliby nic przeciwko
hello z ranca...u nas po staremu bylaby dopiero 6.30...matko...A. wrocil z pracy i nas obudzil...taka szkoda bo dobrze sie spalo...
Lady....powiem Ci ze pierwszy raz A. sam podjal decyzje o rzucaniu,wiesz tak bez moich namow....i ma te plastry,pewnie polowa dzialania to psycha jak piszesz....ale niby zawieraja 3 razy tyle nikotyny ile spalal na dzien A.a mniej wiecej tyle przenika do organizmu...dlatego ma takie reakcje naskorne i mowi ze nie moze sobie wyobrazic jak sie zaciaga...mowi ze nie czuje tego ale widocznie nikotyna przenika do organizmu.....z tym ze problem jest w czym inny,on lubil palic....samo trzymanie papierosa i wachanie smrodu sprawia mu przyjemnosc a tu teraz bez zapachu wiec brakuje.......i mysli o tym intensywnie bo byl weekend i nie maial nic do roboty....ale teraz chyba bedzie latwiej bo tydzien sie zaczal i do pracy chodzi,potem odsypia pol dnia wiec czas leci
Slicznie wyglądalas,a ta sukienka szyta byla czy kupiona bo sie pogubilam....
Lady....powiem Ci ze pierwszy raz A. sam podjal decyzje o rzucaniu,wiesz tak bez moich namow....i ma te plastry,pewnie polowa dzialania to psycha jak piszesz....ale niby zawieraja 3 razy tyle nikotyny ile spalal na dzien A.a mniej wiecej tyle przenika do organizmu...dlatego ma takie reakcje naskorne i mowi ze nie moze sobie wyobrazic jak sie zaciaga...mowi ze nie czuje tego ale widocznie nikotyna przenika do organizmu.....z tym ze problem jest w czym inny,on lubil palic....samo trzymanie papierosa i wachanie smrodu sprawia mu przyjemnosc a tu teraz bez zapachu wiec brakuje.......i mysli o tym intensywnie bo byl weekend i nie maial nic do roboty....ale teraz chyba bedzie latwiej bo tydzien sie zaczal i do pracy chodzi,potem odsypia pol dnia wiec czas leci
Slicznie wyglądalas,a ta sukienka szyta byla czy kupiona bo sie pogubilam....
witajcie majóweczki
dzieki za pozytywy na temat moich mebli
to nic nadzwyczajnego ale ciuchy trzeba gdzies trzymac nie?
mała lładnie spala tylko obudizla sie na piciu bo strasznie jakos suchu u nas
piekna pogódka u nas wiec spacerek nas nie ominie
i moze pojedziemy dzisiaj pomalowac jagodzi pokoik
glizdunia piekna pogoda i fajowy spacerek
ja tez musze sie wybrac z mała na placyk ale u nas nie ma takich fajowych
zreszta tatus obiecał ze zrobi córeczke hustawke ze zjezdzalnia
pozyjemy zobaczymy
zborra super kiecka naprawde fajowa
a ja dzisiaj nie mam pojecia jak ubrac to moje dziecie
dzieki za pozytywy na temat moich mebli
to nic nadzwyczajnego ale ciuchy trzeba gdzies trzymac nie?
mała lładnie spala tylko obudizla sie na piciu bo strasznie jakos suchu u nas
piekna pogódka u nas wiec spacerek nas nie ominie
i moze pojedziemy dzisiaj pomalowac jagodzi pokoik
glizdunia piekna pogoda i fajowy spacerek
ja tez musze sie wybrac z mała na placyk ale u nas nie ma takich fajowych
zreszta tatus obiecał ze zrobi córeczke hustawke ze zjezdzalnia
pozyjemy zobaczymy
zborra super kiecka naprawde fajowa
a ja dzisiaj nie mam pojecia jak ubrac to moje dziecie
-
Patrycja.le
- Mistrzu dwa tysiace!
- Posty: 2070
- Rejestracja: 08 mar 2007, 12:45
Dzień dobry.
Ja dzisiaj tak sobie wyspana. Bo mały się budził, a jak on spał to ja zasnąć nie mogłam
GosiaA witamy z powrotem.
Zbora takiego to tylko zlać, ale cóż zrobisz tacy są ludzie. Mam nadzieję że z Hańcią wszystko będzie ok. I nic jej nie będzie przez ten katar.
GLIZDUNIA, życzę powodzenia M. Jak już rzuci to się przekona że tak lepiej.
ladybird23, śliczne zdjęcia. I super że się wybawiłaś. Też bym tak chciała.
doris, jak tam po pracy? Ty dzisiaj w Wawie?
Massumi sorki że dopiero teraz. Robiłam prostą i szybką sałatkę z zupek chińskich. A goście jednak nie przyszli więc wszystko dla nas zostało :D
[ Dodano: 2008-03-31, 09:09 ]
To i jeszcze ja się przypomnę z moim bomblem. :D
Tutaj na placu zabaw.
Nowa fura (lepsza jakość)
Mały rozrabiak :D
Ja dzisiaj tak sobie wyspana. Bo mały się budził, a jak on spał to ja zasnąć nie mogłam
GosiaA witamy z powrotem.
Zbora takiego to tylko zlać, ale cóż zrobisz tacy są ludzie. Mam nadzieję że z Hańcią wszystko będzie ok. I nic jej nie będzie przez ten katar.
GLIZDUNIA, życzę powodzenia M. Jak już rzuci to się przekona że tak lepiej.
ladybird23, śliczne zdjęcia. I super że się wybawiłaś. Też bym tak chciała.
doris, jak tam po pracy? Ty dzisiaj w Wawie?
Massumi sorki że dopiero teraz. Robiłam prostą i szybką sałatkę z zupek chińskich. A goście jednak nie przyszli więc wszystko dla nas zostało :D
[ Dodano: 2008-03-31, 09:09 ]
To i jeszcze ja się przypomnę z moim bomblem. :D
Tutaj na placu zabaw.
Nowa fura (lepsza jakość)
Mały rozrabiak :D
-
ladybird23
- Cyber rusałka
- Posty: 5261
- Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27
Krystek tez nam nieźle wyrósł
a ja juz tyle razy myslałam zeby Mile posadzic na takich bujaczkach w parku..hm..moze dzis..
glizdunia no własnie te plastry tez maja ta nikotyne, a organizm ma przeciez sie pozbyc tej nikotyny w kadym razie zycze powodzenia, oby sie udało..u nas to była terapia wstrzasowa dla dobra Miluni, jak sie urodziła to Arek definitywnie skonczył i bez niczego mu sie udało, chociaz w tej kwestii wykazal silna wole a kieska była szyta..
to my sie powoli zbieramy na dwor..
a ja juz tyle razy myslałam zeby Mile posadzic na takich bujaczkach w parku..hm..moze dzis..
glizdunia no własnie te plastry tez maja ta nikotyne, a organizm ma przeciez sie pozbyc tej nikotyny
w kadym razie zycze powodzenia, oby sie udało..u nas to była terapia wstrzasowa dla dobra Miluni, jak sie urodziła to Arek definitywnie skonczył i bez niczego mu sie udało, chociaz w tej kwestii wykazal silna wole a kieska była szyta..
to my sie powoli zbieramy na dwor..
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość