Awatar użytkownika
AsiaNL
4000 - letni staruszek
Posty: 4998
Rejestracja: 03 mar 2009, 21:23

23 mar 2009, 15:28

eve.ok, Ja sie boje ze ze mna bedzie identycznie :ico_sorki: jutro umawiam sie na wizyte do psychologa.

Cos dziwnego zaczelo sie dziac ze mna :ico_szoking: Zaczal mnie brzuch bolec, i znowu plamienia, od dwoch dni juz ich nie bylo. Mam jeszcze goraczke i telepie mnie zimno. w domu mam 25 stopni a ja siedze opatulana kocem i w grubym swetrze :ico_szoking:

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

23 mar 2009, 15:52

asiu a moze zadzwoń do lekarza? bo to już jest niepokojące, chyba, ze akurat jendo zbiegło sie w czasie z grypą... :ico_noniewiem: a Ty dostałaś antybiotyki? czy nie miałąś łyzeczkowania...? ja bym na Twoim miejscu pojechała chyba do lekarza... :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
AsiaNL
4000 - letni staruszek
Posty: 4998
Rejestracja: 03 mar 2009, 21:23

23 mar 2009, 16:05

Ja mialam poronienie samoistne, polozna powiedziala ze nie potrzebuje nic, zadnych lekow, pytalam sie nawet czy cos przeciw zakazeniu przepisze a ona na to jak samo poszlo to nic nie trzeba. USG dzieki Bogu udalo mi sie zalatwic prywatnie.
Niestety nie moge zadzwonic bo do poloznej dzwoni sie tylko miedzy 08:00 a 09:00 rano :ico_olaboga:
Do ginka zeby sie dostac musze miec skierowanie :ico_puknij: jakie tutaj wszystko dziwne :ico_sorki:

lidziasc
Wodzu
Wodzu
Posty: 11315
Rejestracja: 09 mar 2007, 23:02

23 mar 2009, 21:22

AsiaNL, ja tez mialam goraczke-kilka dni po zabiegu i bralam antybioyk.goraczka i dreszcze...
musisz sie dostac do lekarza koniecznie.
A wg usg wszystko sie dokladnie wyczyscilo??
strasznie mi głupio pisać nawet o tym...
nie powiedzialas jej nic zlego.nie powinno ci byc glupio.
ja w pracy mialam kumpele po poronieniu i tez czasem myslalam z politowaniem o tym ja bardzo przesadza...teraz to rozumiem...
przy nast ciazy ide na zwolnienie na pierwsze 3 mies.juz nie bede ryzykowala.
a wtedy bylam taka przeziebiona i glupia pracowalam.. chyba porzez to stracilam dzidzia :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_placzek: :ico_placzek:
juz nie bede taka glupia......
wtedy bylam pewna ze COS TAKEO MNIE NIE SPOTKA.... :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
AsiaNL
4000 - letni staruszek
Posty: 4998
Rejestracja: 03 mar 2009, 21:23

23 mar 2009, 21:39

lidziasc, Na usg mam dopiero w piątek... Juz sie nie moge doczekac :ico_sorki:
Niepewnosc ze moze cos jeszcze zostalo mnie dobija :ico_sorki:
juz nie bede taka glupia......
wtedy bylam pewna ze COS TAKEO MNIE NIE SPOTKA....
Człowiek uczy sie na błędach, nie koniecznie byla to twoja wina. W nastepnej ciąży bedzie wszystko oki zobaczysz :-) Zanim sie obejrzysz a bedziesz tulic malego, placzacego zdrowo szkrabka :-) Bede trzymać kciukaski..... kto wie a moze bedziemy mialy ten sam termin :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

23 mar 2009, 21:55

Minula- super!!!!! gratuluje!!!! u mnie tez na poczatku byla slaba ale ja robilam w dzien spodziewanej no kochana mysle ze masz z czego sie cieszyc
A u mnie jak narzie wszystko oki i mam nadzieje ze bedzie tak nadal
Pozdrawiam i trzymam kciukaski zeby wszystko bylo oki

lidziasc
Wodzu
Wodzu
Posty: 11315
Rejestracja: 09 mar 2007, 23:02

23 mar 2009, 22:02

Sabcia, jestes naszym promyczkiem--bedzie dobrze :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

24 mar 2009, 09:30

sabcia odzywaj sie częsciej :ico_brawa_01: cieszę sie, ze u Ciebie wszystko w porządku - oby tak dalej kochana :-D

a u mojego Marcina wczoraj nastąpił gigantyczny przełom... :-) tak jak wcześniej sie wahał tak wczoraj wpadł w trans starań :ico_brawa_01: ustawia mi diety, dyktuje daty współżycia, pozycje...jejuś.. aż przerażająoce, bo gdzie tu spontaniczność? :ico_noniewiem: ale co tam... :ico_oczko: najważniejsze, zeby sie udało :-D

lidzia wiesz...ja też mam wyrzutów dużo...ale to było.trzeba wyciągnąć wnioski i cieszyć sie wsparciem Aniołków w kolejnych staraniach :ico_brawa_01:
a co do zwolnienia- ja tez mam zapowiedziane od samego początku, w sumie to lekarz chciałby mnie do szpitala położyć, ale zobaczymy jak bedzie. jak test wyjdzie pozytywnie to od razu musze brać duphaston, zastrzyki - zobaczymy.

Awatar użytkownika
AsiaNL
4000 - letni staruszek
Posty: 4998
Rejestracja: 03 mar 2009, 21:23

24 mar 2009, 10:41

Witam kobitki :-)
jak test wyjdzie pozytywnie to od razu musze brać duphaston, zastrzyki - zobaczymy
Na coz to kochaniutka??
lidzia wiesz...ja też mam wyrzutów dużo...ale to było.trzeba wyciągnąć wnioski i cieszyć sie wsparciem Aniołków w kolejnych staraniach
Dokladnie tak!! Ja tez nie inaczej sobie tłumacze, nie mozna non-stop sie zalamywac bo to moze pogorszyc sytuacje i zaszkodzic przy staraniu sie... Trzymam kciukaski za Was dziewczynki no i za siebie tez :ico_sorki:

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

24 mar 2009, 10:53

asiu ja mam problemy z krwiakami kosmówkowymi, które nie chcą sie wchlaniać. Z Jagą po kilku tygodniach leżenia, duphastonu i zastrzyków z kaprogestu udało sie (potem dosżły kolejne problemy), ale w przyp. bliźniaków te srodki nie pomogły :ico_placzek:

teraz trzeba zapobiegac od początku :-)

Wróć do „Przed Ciążą, czyli chcemy mieć dziecko”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość