acha, chyli Twoj A. smiertelnie jest na Ciebie obrazony, ciekawe za coPati85, spoko, ja tez mu nie powiedzialam czesc
moze czopka jej glicerynowego wloz, nie wiem czy masz,pomagaja, ja kilka razy juz tez pomagalam tak Erikowi, ale to juz wczesniej, bo mial problemy z kupka i efekt byl natychmiastowy. Ja przytrzymywalam palcem troche, bo maly od razu wywalala u nas kupy nadal nie ma...
za to, ze nie skacze wokol niego, jak on umiera ( ), ze chcialam siasc na sofie 2 dni temu i obejrzec z nim TV (bo lezal rozlozony na cala sofe, a ja chcialam tylko przycupnac w rogu), za to, ze jestem "samolubna krowa" pewnie tez... bez komentarza.acha, chyli Twoj A. smiertelnie jest na Ciebie obrazony, ciekawe za co
ale nie placze i nie prezy sie, nie? przeciez nie musi robic codziennie...dawalam jej czopek wczoraj chyba, czy przedwczoraj, juz nie pamietam... poczekam jeszcze, moze sama zrobi...
i co nie zrobila po czopku, biedna Sudawalam jej czopek wczoraj chyba, czy przedwczoraj, juz nie pamietam... poczekam jeszcze, moze sama zrobi...
acha, to niech sie gniewa dalejza to, ze nie skacze wokol niego, jak on umiera ( ), ze chcialam siasc na sofie 2 dni temu i obejrzec z nim TV (bo lezal rozlozony na cala sofe, a ja chcialam tylko przycupnac w rogu), za to, ze jestem "samolubna krowa" pewnie tez... bez komentarza.
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości