KWIECIEŃ 2009

[ejustysia]

Ejustysia nie obwiniaj siebie, faceci powinni zrozumieć że teraz trzeba szczególnie o nas dbać

ale on choroba jasna z 10 razy przychodził sie godzić a ja go tak potraktowałam, zresztą to już mało wazne chce tylko by do domu już wrócił a boje sie, że nie bedzie go na noc

[taa]

Nie martw się wróci

[ejustysia]

Nie martw się wróci

może myśleć, że zrobie awanture i nie wróci, a ja nie zrobie, tylko chce by tu był.

[misiunia_29]

Justynko dobrze, że wszystko dobrze, ale napędziłaś nam stracha.
Szkoda mi Zosieńki. Najgorzej jak takie maluchy chorują.

[kasia0308]

dzien dobry

zamiast sie wysypiac na zapas to ja spac nie moge zasypiam kolo 1 w nocy a wstaje o 6

taksie zastanawiam co by dzisiaj robic , mam troche roboty papierkowej ale okropnie mi sie nie chce
mam olbrzymia ochote na pizze z pizzy hut ale niestety najblizsza pizza hut jest w wawie a to jest 100 km wiec raczej nie spelnie swojej zachcianki

[ Dodano: 2009-03-26, 06:45 ]
wczoraj upralam baldachim i moze dzisiaj ubiore lozeczko

mam pytanie czy swoja posciel tez pierzecie w proszku do prania dla dzieci ? bo wiadomo jak wrocicie ze szpitala to malenstwo troche bedzie lezalo w waszym lozku

[misiunia_29]

Ja nigdy nie prałam naszej pościeli w płynie czy proszku dla dzieci. Na początku i tak dzidzia jest w rożku także nie ma sensu.

[kasia0308]

misiunia_29, widze ze tez spac nie mozesz pewnie swoje starsze szkraby szykujesz do przedszkola

[Fioletowa Ania]

hey!
Ja też już nie pamiętam kiedy ostatnio przespałam spokojnie cała noc. Wczoraj na wieczór padałam jak mucha oczy same mi się zamykały ale po 2 h już czułam się wyspana

Justynko dzięki za numer :) Mam nadzieję, że mąż wrócił na noc do domu i że nie denerwowałaś sie więcej

U nas dziś zapowiada sie ładny choc pewni zimny dzień, bo za oknem trochę zmroziło. ;)

oki ide na śniadanko

[misiunia_29]

Nie śpię od 5.00, bo mój wychodził do pracy i mnie obudził. Agatka do przedszkola nie chodzi, bo siedzi ze mną w domu, a Bartek ma ospę i też w domu. Już mam dość chwilami jak ta dwójka siedzi razem

[ejustysia]

dzień dobry ja już spokojna, mąz wrócił przed 22 był 2 domy dalej u kolegi, potem jeździli sobie po supermarketach - dzieci, pijany jak bąk, potulny jak baranek, nic nie powiedziałąm bo kłucić mi sie nie chciało był zaskoczony , no i poszliśmy spać, dziś dostał opitol za wyłączony tel, powiedział, że nie pomyślał, że mogło mi by się coś stać - no jak zwykle tępak z niego. Ale nie chce mi sie kłucić , udałam, że sie nic nie stało bo nie chce mi sie kłucić, jest normalnie, mąż milutki, widzi , że odwalił .


u zosieńki już lepiej antybiotyk pomaga, malutka na szczęście je i już nie chlipie noskien, ale noc była ciężka biedulka malutka, mam nadzieje, że teraz to już z górki i będzie tylko jej lepiej