Hej!
Na początke wszystkiego naj dla Szymka i Kacperka z okazji 8 miesiąca
Ivka szkoda, że nie będziesz mieć netu ale mam nadzieje, że uda Ci się od czasu do czasu dopaść jakiś komputer.
Ivone ciesze się, że chrzciny się udały i że Amleka byłą taka grzeczna , no i wielkie brawa za postępy.
Aga my też byliśmy na nie kłam kochanie tylko w sobote i osobiści mimo, ze to film mało ambitny mnie się bardzo podobał i się uśmiałam.
AnitaCieszę się, że z Kacprem lepiej, mam nadzieje, ze niedługo już będzie całkiem zdrowy i będziecie mogli wyjść z domu.
A u mnie mega masakra, nie uwierzycie ale mam ospe, ja a Tosia nie, póki co
Wyglądam okropnie , po prostu nie moge na siebie patrzeć, wszystko mnie swędzi. Nie mam zielnonego pojęcia od kogo się mogłam zarazić bo nikt z moich znajomych sam nie ma i dzieci nie mają ospy. Wysypało mnie w niedziele, wczesniej myślałam, że mnie jakaś angina bierze bo miałam 39C i strasznie mnie bolało gardło, ale to od tego, ze mam te zasrane pęcherzyki nawet na migdałkach. Jako dorosła osoba trafiłam do poradni chorób zakaźnych bo u starych ospa jest bardziej niebezpieczna niż u dzieci i dostałam lek przeciwirusowy po którym się czuje strasznie słaba. Pani mi poradziła, żebym się odizolowała od Tosi bo jest szansa że jej nie zaraziłam, więc chwilowo mąż się nia zajmuje a ja zalegam w łóżku w samotności
A znając nasze szczęście do chorób to pewnie jak ja trochę ozdrowieje to ja obsypie albo męża bo on też nie przechodził ospy w dzieciństwie,a to się wylęga od 10-21 dni. Ogólnie mam dosć i mega doła....