no roznie to bywa z tym dogadywaniem
yvone mialam ci pisac juz wczesniej ze ja mialam taka podobna sytuacje z ksiedzem bo my tez mamy tylko slub cywilny a ja bylam chrzestna dla kornela a moja siostra samotna matka chrzestna dla amelki, ale z ksiedzemsie dalo ugadac, wytlumacyzlismy wszystko i bylo ok, a jeszcze zeby bylo malo ja nie mialam bierzmowania
i ustalilam z ksiedzem ze zdam bierzmowanie po chrzcinach bo tak wyszlo z terminami a my bylismy tylko troche w polsce, a jak sie taki drugi ksiadz dowiedzial to myslalam ze nas rozerwie, a wiedzial ze my bez koscielnego jakby wiedzial ze ja bez bierzmowania to by chyba wogole padl
wiecie co my myslimy coraz powazniej o drugim dziecku, chcemy pojechac na wakacje w lipcu, odpoczac i jak wrocimy to zaczniemy myslec, bo w sumie jak tak pomyslec to nigdy mzoe nie byc tak bardzo odpowiedniego moementu a wiem ze wiele rzeczy sie sama uklada z czasem, poza tym chcialabym zeby bylo 3 lata roznicy, problem tylko w tym z eja juz mam dwojke prawie codziennie, ale mam nadzieje ze moja siostra wtedy wiecej mi bedzie pomagac,
nie chce jej pytac o zdanie ani planowac razem z nia bo w sumie to moja decyzja i mojego meza, mzoe to glupio brzmi, ale ostatnio bardzo powaznie mysle o drugim dzidziusiu i wiem ze moj maz tez, postanowilismy pomagac mojej siostrze ale w pewnym momencie ona bedzie musiala zrozumiec ze my tez mamy swoje plany, sama nie wiem cyz to dobrze brzmi co wam chce napisac....
poza tym jestesmy tu w anglii na liscie w oczekiwaniu na jakis domek, ktory jest taki jakby socjalny, staramy sie o to z mezem bo majac dziecko jest latwiej cos takiego dostac a wtedy jest to dom prawie jak wlasny a za pare lat mozna wykupic za pol ceny, poki co na kredyty nas nie stac a wynajem tez jest drogi, a poniewac pod koniec roku rusza jakis nowy program mysle ze jakbym byla w ciazy to wtedy zmienia nam kryteria, bo gdybysmy teraz dostali cos to napewno tylko dwie sypilanie, mysle o mnie, mezu i amelce a jak za rok sie urodzi dziecko to nie bede znowu latac za innym domem z trzema, wiecie o co chodzi??? sama nie wiem, tylko papierkow z tym ale warto tego pilnowac i pomyslec bo skoro inni z tego korzystaja to czemu nie, no sama nie wiem.... zaczelam sie tak powaznie zastanawiac nad wieloma rzeczami, staram sie zmienic pare rzeczy, zaczynajac od mojej wagi, probuje sie zmotywowac tym wyjazdem do turcji, a jak patrze na siebie to az sie plakac chce,
tu zwalek i tam, oj szkoda gadac