
biedna Ty

tez tak uwazam, dlateo od dwoch tygodniu sie nie zmusilam i teraz musze znosic Jego zachowanie, palant jeden... niech idzie gdzies na ku*wy i da mi swiety spokoj!!!ale masz racje, co to za uklad, ze jest dobrze, jak sie piep.... (sorry), a jak nie, to jest obraza majestatu i zycie do d... , ja rozumiem, ze kazdy ma swoje potrzeby, ale dla mnie wymuszony seks bylby gorszy, niz gdybym w ogole go nie miala
no wlasnie.. jak dlugo mozna tak w kolko... u mnie poki co - widac poprawe od ostatniej klotni.. juz nie ma, ze "jestem zmeczony, TY to zrob".. jak juz tak zaczyna, to ja mowie "ja tez jestem zmeczona, ide spac" i sie zmywammam nadzieje, ze Pan czuje sie dzisiaj gowniano i bedzie mial wyrzuty sumienia... moze mnie przeprosi... chociaz w sumie co to da... tak, jak ostatnio... przygotowal kolacje na przeprosiny, a teraz znowu to samo...
Ty?od jutra idzie do pracy (3 dni na rano), wiec ciekawe kto bedzie wstawal w nocy do malej...![]()
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość