Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

07 kwie 2009, 11:16

Gie, ano, chyba,ze tak... ale masz racje, co to za uklad, ze jest dobrze, jak sie piep.... (sorry), a jak nie, to jest obraza majestatu i zycie do d... , ja rozumiem, ze kazdy ma swoje potrzeby, ale dla mnie wymuszony seks bylby gorszy, niz gdybym w ogole go nie miala :/

biedna Ty :ico_pocieszyciel:

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

07 kwie 2009, 11:20

ale masz racje, co to za uklad, ze jest dobrze, jak sie piep.... (sorry), a jak nie, to jest obraza majestatu i zycie do d... , ja rozumiem, ze kazdy ma swoje potrzeby, ale dla mnie wymuszony seks bylby gorszy, niz gdybym w ogole go nie miala
tez tak uwazam, dlateo od dwoch tygodniu sie nie zmusilam i teraz musze znosic Jego zachowanie, palant jeden... niech idzie gdzies na ku*wy i da mi swiety spokoj!!! :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

[ Dodano: 2009-04-07, 11:20 ]
tam mu nie bedzie przszkadzal placz dzieck :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

07 kwie 2009, 11:39

Gie, trudna sytuacja... nie wiem, co Ci doradzic, bo przeciez nie powiem Ci "idz z nim do lozka", bez sensu... z drugiej strony, nie chcesz, zeby on zaczal sie rozgladac na boki.. no nie wiem, sama nie wiem... :059:

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

07 kwie 2009, 11:52

dzieki SHOO - ja tez nie wiem jak z tego wybrnac... nic nie poradze, ze znowu nie mam ochoty na seks...

ale znosic te Jego akcje - nie wiem jak dlugo wytrzymam...

mam nadzieje, ze Pan czuje sie dzisiaj gowniano i bedzie mial wyrzuty sumienia... moze mnie przeprosi... chociaz w sumie co to da... tak, jak ostatnio... przygotowal kolacje na przeprosiny, a teraz znowu to samo... od jutra idzie do pracy (3 dni na rano), wiec ciekawe kto bedzie wstawal w nocy do malej... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

07 kwie 2009, 12:09

mam nadzieje, ze Pan czuje sie dzisiaj gowniano i bedzie mial wyrzuty sumienia... moze mnie przeprosi... chociaz w sumie co to da... tak, jak ostatnio... przygotowal kolacje na przeprosiny, a teraz znowu to samo...
no wlasnie.. jak dlugo mozna tak w kolko... u mnie poki co - widac poprawe od ostatniej klotni.. juz nie ma, ze "jestem zmeczony, TY to zrob".. jak juz tak zaczyna, to ja mowie "ja tez jestem zmeczona, ide spac" i sie zmywam :-D a jemu chyba wlasnie o to chodzi, bo moze w spokoju buszowac po internecie :/ ale jakby nie bylo, to on zawsze karmi Jasperka w nocy... chociaz ostatnio juz mnie probowal wkrecic w robienie nocnej butli, mowiac mi "ok, nakarmie go, ale przygotuj butelke i nastaw wode"... na to ja mu mowie "o nie, kochany, sam to zrob" :-D i bach do lozka :-D
od jutra idzie do pracy (3 dni na rano), wiec ciekawe kto bedzie wstawal w nocy do malej... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:
Ty? :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2009-04-07, 12:12 ]
dobra, ja sie zmywam na jakas godzinke (moze 2), idziemy sie karmic i na spacer... chociaz troche tam wieje :/ ..moze nie odlece z tym wozkiem :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
szkrab
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1382
Rejestracja: 21 mar 2007, 16:23

07 kwie 2009, 12:30

Witam my juz po spacerku.

Gie ja ci tez nine umiem doradzic w kwestii Pana. U nas jak nie mam ja ochoty to sie nic zlego nie dzieje :-) Mezus mie wtedy tak dlugo zaczepia az mnie ochota najdzie :ico_oczko: A bez sexu zdarzalo sie i u nasz pare miesiecy przerwa i nie bylo z tego jakiejs tragedii. Przeciez to nie najwazniejsze w zwiazku jest. Tak mi sie przynajmniej wydaje :-)
Gie pomalu przebrniecie przez ten etap.Zuzia podrosnie i wszystko sie wyprostuje.

Shoo milego spacerku.

Awatar użytkownika
Iwona H
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2226
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:31

07 kwie 2009, 12:35

Gie, przykro mi,że miałaś ciężką nockę. :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel:
A ja na Twoim miejscu jednak wybrałabym się do lekarza z małą i powiedziała jej chociażby o problemach z kupkami. No chyba,że Twoja Su ma taki żołądek,że wszystko trawi i nie musi tak często robić kupek, ale jeśli by tak było, to kupki raz na kilka dni byłyby normalne a nie twarde. :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

A co Twojego Pana, to nie mam słów :ico_olaboga:

[ Dodano: 2009-04-07, 12:35 ]
My już po spacerku, teraz obiadek a po południu pewnie jeszcze jeden spacerek.

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

07 kwie 2009, 13:59

Dziewczyny, dzieki za wsparcie...

dzwonilam znowu do pana - mowi, ze Zuzia jest grzeczna, tylko nie ma zbytnio apetytu... mysle, ze to przez te zeby... zobaczymy jak bedzie dzisiaj - jesli w nocy znowu bedzie takie cyrk, to moze poprosze tesciowa, zeby z nia jutro poszla do lekrza - zawsze to bezpieczniej...

SZKRAB - ta sytuacja z Panem raczej się nie zmieni z czasem, bo tu głównym powodem jest (ostatnio ogromna) roznica potrzeb... Twoj Pan potrafi wytrzymac kilka m-cy i sie nie wkurza?? A nie chcesz się zamienic na Panow?? :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_oczko: Ja mysle, ze teraz spokojnie bym wytrzymala kilka tygodni nawet bez pomyslenia o seksie, ale u mojego pana niestety jest odwrotnie... Najlepiej by bylo codziennie (albo i ze dwa razy dziennie-pisalam Wam o tym), a jesli nie, to chociaz co 2-gi, albo 3-ci dzien, a jak u nas sie zdarza, ze mija tydzien i nic, potem drugi i tez nic, no to Pan juz jest zagotowany (zreszta On juz nie daje rady po 3 dniach abstynencji, ale jakos sie trzyma, ale juz po tygodniu-dwoch - MASAKRA!!! Nie jest w stanie ukryc zirytowania, wkurzenia, zniecierpliwienia... :ico_placzek: )


IWONKA - co do kupek - Su robi codziennie kupke, ostatnio nawet nie sa twarde i nie placze przy ich robieniu :ico_sorki: :ico_sorki: Jak juz pisalam wyzej - poczekam z tym lekarzem do jutra...

kuzwa, co za dzien - jeszcze mi sie opryszczka robi na ustach, juz czuje jak mnie swedzi, tak specyficznie... jak ja tego nienawidze... :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

[ Dodano: 2009-04-07, 14:08 ]
MARGARITA - mam nadzieje, ze sie juz lepiej czujesz i Majka sie nie zarazi...

a to zdjecie, ktore wstawilas na N-K :ico_szoking: :ico_szoking: niesamowite - Majka juz tak sama stabilnie siedzi na tym "wozie??"

Awatar użytkownika
Iwona H
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2226
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:31

07 kwie 2009, 14:25

a to zdjecie, ktore wstawilas na N-K :ico_szoking: :ico_szoking: niesamowite - Majka juz tak sama stabilnie siedzi na tym "wozie??"
ona musiała już jakiś czas temu tak siedzieć bo ta fotka to chyba jeszcze sprzed remontu, :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla Majki.

[ Dodano: 2009-04-07, 14:27 ]
Shoo, Gie, dziękuje za komentarze na nk :ico_sorki:

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

07 kwie 2009, 14:28

Gie, szczerze wspolczuje Ci tego "nekania".. u nas sprawa sie sama rozwiazala... pamietacie ten czas, kiedy ja chcialam, a A. nie... teraz to wyglada tak, ze mi tez sie odechcialo :-D tzn. moje libido dopasowalo sie do A. i teraz tak raz na tydzien, albo nawet raz na 2 tyg przytulamy sie i wszystkim pasuje :-) juz o to dymu nie robie... zreszta, od naszej ostatniej klotni - jest spokoj :ico_sorki: :ico_sorki: (odpukac w niemalowany klawisz :-D)

ale cos czuje, ze niedlugo moga mi nerwy puscic... bo zblizaja sie swieta i A. bedzie mial wolne... pytanie tylko ILE wolnego i KIEDY... on non stop zapomina (?) zapytac o to w pracy, a ja chce zorganizowac/zaplanowac jakis wypad, bo juz mam serdecznie dosyc siedzenia w domu i tej rutyny...
A. nie chce jechac do Maroka, bo tam jest niebezpiecznie itd... okej, w takim razie wymyslilam Portugalie (3-4 godziny autem stad) ... no i chcialam sie wziac za planowanie, bukowanie hotelu, czy cos, sprawdzenie lokalnych atrakcji... itp.
ale on mi ciagle nie chce powiedziec kiedy bysmy mogli pojechac!
i znajac zycie, przyjdzie piatek, on mi rano powie, ze nie idzie do pracy, bo ma wolne... i caly dzien bedzie do d.... przed kompem (on)

nie chce, zeby tak bylo i nie chce sie wkurzac... zaraz go zapytam po raz setny, czy juz cos wie :ico_zly: :ico_zly:

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość