Dobry wieczor :)) ja wlasnie znalazlam chwile wolnego. Dzis mialam okropny dzien, mala caly czas plakala i nawet na spacerze co jej sie nigdy nei zdarza.. obawiam sie, ze to przez maly ruch w domu bo zostalysmy same z siostra - a przez kilka dni caly czas bylo po kilkanascie osob i ona smiala sie jak nigdy - wczoraj weszlysmy do pokoju gdzie na 20m2 bylo z 20 osob, ona przechodzila z rak do rak i tak sie smiala, ze my plakalismy ze smiechu z nia.. a dzis o 180 stopni. Mam nadzieje, ze to zabki bo w weekend znowu tesciowie i rodzina mojego m przyjezdza. Na dodatek we srode przyjezdza tesciu, a przez swieta 3 dni pod rzad musielismy ich odwiedzac..tzn rozumiem idee - ale nie moglam spokojnie posiedziec w domu myslac ze sobie odpoczne i nic nie musze robic, tylko biegalam z miejsca na miejsce
fujjjjjj i to nie koniec
Ale co do tesciow to nie podrzuca mi juz nia tesciowa :) moj maz jej powiedzial, ze ona lubi spokojnie spacerowac - no i rozplakala sie do lez dwukrotnie tam - tesciowa pyta czy czesto jej sie to zdarza - a my mowimy ze nigdy .. bo bardzo rzadko zdarza jej sie placz ze lzami w oczach.
A u nas nowe postepy - Nina staje
i nic nie jest w stanie jej powstrzymac, chwyta sie czego moze i na nogi
raczkuje juz jak torpeda :D probuje ja uchwycic ale jak widzi aparat to zaczyna pozowac - wiec jak tylko mi sie uda to zalacze filmik.
Znalazlam czarodziejska rzecz :D Nina uwielbia okulary sciagac z nosa wszystkim, i jak sciaga mi przeciwsloneczne to sie tak strasznie cieszy :) no i jak zalozylam jej moje okulary to nagle cisza! I dziecko przez kilkanascie sekund sie nie rusza :D zawsze to kolejny ze sposobow na chwilke spokoju - ale powiem Wam ze gdyby nie moja siostra to dzisiaj chyba bym ryczala z nerwow, bo od 5 rano nie spie, non stop slysze placz.. przerwala na drzemke 30 minutowa rano i przy drugim podejsciu na spacerze, kochana ta moja corcia strasznie ale ten dzisiejszy dzien to jeden z gorszych - przytulalam ja kochajac ponad wszystko, ale marzac o stoperach do uszu zeby nie slyszec tego ciagle powtarzajacego sie marudzenia
( i to na dodatek nie byl placz bolacy - wiec troche powatpiewam w te zeby - ani jedna lezka sie nie ukrecila...
Nina spi dzisiaj od 19 :O tak sie biedna wymeczyla. Ja tez spadam bo mezulo zaraz wroci z pracy :)
Milego wieczoru! (btw: jutro spadamy na zakupy z siostra :D ja srednio lubie chodzic po sklepach, bo szybko sie mecze, ale pierwsze kilka sklepow to duza radosc :P zwlaszcza jak pojdzie z nami moj Luby i kupi cos swojej kochanej zonie