kelly pisze:i spoznione moje urodziny:)
szkoda ze zadnego ciacha tak daleko nie dowioze
i pewnie spóźnione imieniny?
masz tak jak ja 29 maja?
A ciacho to można na miejscu kupić
Karolas a ten ostatni weekend też wam nie pasuje 31.05.-01.06? bo w ten drugi długi weekend majowy to dziewczyny sprawdziły, że miejsca są już pozajmowane
jeśli chodzi o powrotną drogę to ja myślę wyjeżdżać wieczorem, bo szkoda dnia tak już o 12 się zwijać, a wieczorem to myślę, że Joasia po całym dniu wrażeń to też będzie zmęczona i sobie zaśnie. Gorzej będzie z przyjazdem , bo rano nie będzie zmęczona no ale mam nadzieję, że jakoś dojedzie bez większego marudzenia - 300km to już by było gorzej ale te 200 musi wytrzymać