antynorma
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 372
Rejestracja: 15 paź 2008, 16:16

11 kwie 2009, 12:31

Kochane dziewczynki, życzę Wam spokojnych, rodzinnych świąt, pełnych miłosci i wzajemnego zrozumienia oraz oczywiscie mokrego dyngusa.....i ładnej pogody :-D

Awatar użytkownika
wiola85
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1892
Rejestracja: 19 mar 2008, 15:19

12 kwie 2009, 22:03

Witam dziewuszki, macie tez takie pełne brzuszki jak ja???

Ojoj znowu za duzo tego jedzenia bylo :ico_olaboga: najperw tutaj wyzerka, potem na kawusie do mamy poszlismy mojej i tak zleciało do wieczora.

Jutro na cało dniowa wycieczke sie wybieramy, wiec mam nadzieje ze bedzie oki :-)

[ Dodano: 2009-04-13, 21:47 ]
Witam sie tylko na chwile, bylismy na wycieczce w takim parku miniatur w Inwałdzie.
Jest to blisko Wadowic wiec tam tez wpadlismy, do Papieskiej BAzyliki, było super, fotek nie wklejam poprostu podaje linka do zobaczenia co jest w tym parku
http://www.parkminiatur.com/


A teraz zmykam spac dobranoc :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

14 kwie 2009, 19:57

co jest lasencje, pojawiać sie na forum, już po świętach, koniec laby!!

U nas święta nawet fajne. w pierwszy dzień byliśmy u babci, ciotek i wujków, swoją drogą jacy oni są zakochani w Jasiu, aż się ciepło na sercu robi :-)) A drugiego dnia posiedzieliśmy sobie w domku, bo chcieliśmy spędzić troche czasu tylko we troje, po za tym Jasiek był marudny, nie płakał tylko jęczał cały dzień, więc i tak nigdzie byśmy nie posiedzieli za długo, zabrałam go na 4 godzinny spacerek za to:-))

Dziś całą trójką byliśmy na zakupach.. cel sukienka na poprawiny -> udało się kupić bardzo ładną i niedrogą bo myśle, że 135zł to nie jest dużo (oczywiście mało też nie, ale biorąc pod uwage ceny ciuchów, to chyba nam się udało) Jasiek tak dostał w kość, że teraz już śpi, taki zajechany biedny.. nam z resztą też nic nie brakuje, sama ledwo na oczy patrze..

Szczerze, to chciałabym bardzo żeby już było po, po zaczynają mnie drażnić różne rzeczy, masa przygotowań i chetnych do pomocy, a jak przychodzi co do czego to zostaje się na lodzie.. z drugiej strony myśle, że nie ma jak to samemu dopilnować..

Ide troche ogarnąć, bo od rana nic zupełnie nietknięte, jak wyszliśmy o 11 tak wróciliśmy o 18.30

poccoyo
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3962
Rejestracja: 08 mar 2007, 22:07

14 kwie 2009, 23:18

#ania#, rany ania to już prawie tuż tuż...
o jaaaaaa
ale pewnie zdenerwowana chodzisz



ja sie chiałam z wam pożegnać
komp do naprawy jedzie
jest taka opcja ze wroci za 21 dni...
licze ze bedzie trwalo to krócej. oby...
nie zapomnjcie o mnie i do usłyszenia
za jakis czas
Ostatnio zmieniony 21 maja 2010, 23:09 przez poccoyo, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

15 kwie 2009, 07:52

poccoyo, troche stresu jest, ale głównie tym, czy się zdąży ze wszystkim, czy goście będą zadowoleni, czy czasem nie zabraknie alkoholu, takie prozaiczne sprawy, a jednak denerwują.. Treoche żałuje, że nie można wziąść ślubu tak "z marszu" umawiasz się z księdzem z tydzień przed i już.. Po za tym martwie się, jak Jasiek zniesie całe to zamieszanieniby już spory chłopak, ale jeszcze maleństwo.. Po za tym wkurza mnie rodzina P, wszyscy (tzn ojciec, rodzeństwo) przyjadą na oststnią chwile, czyli koło 15 w sobote, więc zero pomocy, chociaż jak się zastanawiam, to chyba lepiej jak wszystkiego dopilnuje sama, przynajmniej będzie pewne, że jest zrobione...

Po za tym czuje się masakrycznie staro, chyba załapałam jakiegoś doła.. Jak patrzyłam na siebie w święta to masakra.. brzuch jak w 5-mcu ciąży, włosy.. lepeiej zmilczeć ten temat, do 3 m-cy nie byłam u fryzjera, bo kazała mi zapuszczać, więc zupełnie nic nie da się już z nimi zrobić, staram się jakoś przetrwać do poniedziałku, wtedy upodobnie się troche do ludzi :-) Jak otworzyłam swoją szafe, to okazało się, że najwięcej mam spodni dresowyc, bo po co mi inne przy dziecku.. mówie Wam z jednej strony się ciesze i nie moge się doczekać ślubu, a z drugiej cały czas słysze, że mogla bym wyglądać tak czy inaczej, a najlepiej zmieścić się w rozmiar 34.. Dobra nie smuce już bo ile można..

Chłopaki śpią, P tak się wyciągnął w łóżku, że prawie spadłam, więc się podniosłam, bo co to za spanie na skrawku łóżka, Jasiek też dziś był jakiś niespokojny w nocy, cały czas stękał przez sen, modle się, żeby już mu wyszły te jedynki, bo chcę się spokojnie wyspać i przspać całą noc, P jakoś nie garnie się do wstawania w nocy, w dzień się nim zajmuje, ale zanim załapie, że Jasiek chce spać albo pić, to mały zdąży się nastękać..Faceci są jakoś mało domyślni..

Awatar użytkownika
wiola85
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1892
Rejestracja: 19 mar 2008, 15:19

15 kwie 2009, 09:26

#ania#, uszy do gory, niedlugo bedzie po wszystkim i bedziesz piekna panna mloda :-D

poccoyo, Lubie czytac twoje posty :-D wygladaja jak wierszem pisane :-D

U nas ładna pogoda wiec korzystamy ile sie da :-)

antynorma
maniakogadacz
maniakogadacz
Posty: 372
Rejestracja: 15 paź 2008, 16:16

15 kwie 2009, 09:34

Czesc dziewczynki,
już po swiętach, było fajnie, choc troche męcząco. Pojezdzilismy w niedziele po gosciach, w poniedziałek u nas było spotkanko. Fajowo.
Wczoraj poł dnia na dworku bylismy bo slicznie, dzis juz szkoła więc wracamy do normalnosci..
Mam lenia... :-D :-D

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

15 kwie 2009, 09:53

wiola85, na pewno masz racje, ale do tego czasu to pewnie zejde na zawał ;-) i z milion razy pokłuce sie z P :-))

poccoyo
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3962
Rejestracja: 08 mar 2007, 22:07

15 kwie 2009, 10:56

#ania#, to jak wyglądasz to nie powinno wzbudzać żadnych
komentarzy...
mysle że te tylko i wyłacznie twój dzień i ty masz być
SZCZĘSLIWA
a te całe uwagi
wszyscy powinni wsadzić sobie gdzieś
bo zawsze łatwo powiedzieć
a słowa ranią, gorzej niż miecz...
sama wiem coś o tym...
nie wiem czy wam opowiadałąm,
chodze na siłownie(28lat)... i dołaczyła do nas jeszcze jedna kolezanka (36lat)
i sypie do mnie HASŁEM...
powiedz ile ważysz, no powiedz,...
:ico_wstydzioch: puściłam buraka i mówie że nie powiem...
a ona że no weż powiedz, pociesz mnie...
:ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:
jako jedyna z naszej trójcy jestem po ciązy...
a każda znas ma do zrzucenia po 20kg... wiec w czym ten sens
przygryzania sobie...
komentowania...
dawania rad??
jak kazda stoi w miejscu... waga ani drgnie...
nawyki nic sie nie zmieniły,
mowie o tych zywieniowych...

nienawidze jak ktos mi robi uwagi
a sam robi to samo,
albo widzi to tylko u mnie... :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:
wiec cie doskonale rozumiem...
i juz sie na tyle zroiłam chamsko asertywna ze umiem sie odszczekac tak ze w pięty idzie...
radze też rzucieć kilka uszczypliwych komantarzy...
typu... szkoada ze nie masz gestrzych wlosów...
albo czemu sie farbujesz na blond... chyba w czarnym byloby ci lepiej.. :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_oczko: :ico_oczko:
Ostatnio zmieniony 21 maja 2010, 23:09 przez poccoyo, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
#ania#
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1613
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:41

15 kwie 2009, 13:42

poccoyo, święte słowa piszesz :-)) Ja z sobą dojde do ładu w poniedziałek, pójde do fryzjera to się odstresuje, później jeszcze kosmetyczka więc będzie super, a jak komuś coś nie pasuje, to niech się w dusze pocałuje, mnie też wkurzają pytania o których mówisz, szczególnie to powiedz ile ważysz, pociesz mnie, że mam mniej.. chyba szlag by mnie trafił jakby mi któraś tak powiedziała..

[ Dodano: 2009-04-15, 13:45 ]
zapomniałam.. Jasiek jak leży na brzuszku, to podnosi dupcie do góry i udaje mi się przesunąć o 2-3 milimetry, śmiesznie to wygląda, skubaniec zapomniał, że jeszcze trzeba się siedziec nauczyć :-)) W ogóle to słodkie to nasze dziecie, z każdym dniem co raz bardziej kumate, kręci sie na prawo i lewo, podciąga do siadania, im starszy tym większa radość, tylko strajkuje z jedzeniem, może jeść co 4-5 godzin jakby go nie pilnować..

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości