
#ania#, no te nasze dzieci sa kochane, moj tez na brzuszku pupke podnosi i porobuje sie przesuwac, nawet czasami mu sie udaje, a jak go zostawie na podłodze to kula sie po calym pokoju ze szukac go musze

W wozku to juz sam sobie siada bez oparcia, ale tak normalnie to nie usiadzie sam i nie bedzie sie trzymał prosto bo sie chwieje. Ja go do niczego nie zmuszam, sam dochodzi to wszystkiego, a jedzenie no coz zegarek to on ma chyba w pupie

No a potem wyglada tak jak wyglada, jeju nie wiem moze jakos go ograniczyc, ale jak??? Jak on chce jesc i płacze jak wsciekly
