yyyoaska to prawda super wyszło z tym terminem.
Jeśli chodzi o brzusio to wszyscy mówią że jest mały, ale jednocześnie już nie da się ukryć, że jestem w ciąży
Co do porodu, to ja już wiem, że będe chciała rodzić w szpitalu, w którym pracuje moja lekarka- poznałam ją w niezbyt miłych okolicznościach, bo ona wykonywała mi zabieg, kiedy poroniłam
. Później miałam problemy z szyjką i też leżałam w tym szpitalu, więc wiem jak to wszystko działa i jestem zadowolona. Mimo, że wiem bardzo dobrze, że poród naturalny jest lepszy dla dziecka, to gdybym miała wybór, chyba wybrałabym cesarkę. Nie stać mnie więc liczę na troszkę szczęścia
. Ja nie tyle obawiam się samego porodu, co tych szwów, potem nie trzymania moczu i takich tam już po... Pewnie jak przyjdzie co do czego nie będe miała nic do gadania