quote="fortunata_fofa"]Oj biedna ta Avanti ciągle jakies komplikacje.My jestesmy po ponad 2 godzinnym wypadzie za miasto i idę poleżeć bo padam z nóg.Co do butów to na mnie czeka piękna para nowych fioletowo bezowych lakierowanych 10 cm sandałków na szpilce
.Mąż mi sprezentował i czeka aż sie rozpakuje i spowrotem wskocze w wysokie buciki.Mam sporo fajnych wyyyyysokich sandałków ale w obecnej formie sa one tylko w sferze moich marzeń.Dusia ja sobie kompletnie odpuściłam łądne buciki, obecne śmigam w sandałkach/japonkach bo innych nie wcisne takie mam opuchlizny.A mój bobas po długim spacerowaniu i obiadku śpi, pewnie sie rozchula wieczorem.A mąż chyba jutro jedzie i jutro wraca z moimi rodzicami więc nie czeka mnie noc w dużym pustym łóżku.[/quote]
Kochana ja też "biegam" całą ciążę najpierw w płaskich kozaczkach a teraz w balerinkach albo sportowych sandałkach . No ale to jest wyjątkowa okazja gdzie eleganckie buty są wskazane, nie ubiorę przecież takich w jakich chodzę codziennie do eleganckiego stroju. Ale jakoś temu zaradzę, jutro jadę z mężem do miasta kupić buty.
Wreszcie się zmogłam i spakowałam torbę do szpitala. Właściwie to nie szpital tylko placówka specjalizująca się przedewszystkim wszystkim tym co dotyczy przyjścia na świat maleństwa. Od rejestracji ciężaróweczki do wypisu. Mam wszystko o czym mówiła w szkole rodzenia położna właśnie tam pracująca, gdyby coś- po urodzeniu maleństwa i odpoczynku oczywiście cały czas są możliwe odwiedziny- małżonek podrzuci mi potrzebną rzecz. Mam nadzieje, że do tej pory świńska grypa przestanie szaleć i nie daj Boże nie podzielę losu
avanti co do zakazu odwiedzin. Biedna
avantinie dość że do cesarki ma jeszcze kilka dni, leży w tym szpitalu, bliscy nie mogą ją odwiedzić to jeszcze po cc czeka ją kilkudniowy pobyt w szpitalu.
[ Dodano: 2009-05-01, 19:32 ]
Hej Majóweczki :) ale macie fajnie... w końcu zaczął się Wasz miesiąc :) Życzę WAM Szybkich i Mało bolesnych porodów :)
Pozdrawiam
Bardzo dziękujemy, oby Twoje życzenia się spełniły
Pozdrawiam cieplusio