Ostatnio przeczytałam książkę Choga Regina Egbeme "Złota klatka". Lubię tego typu książki, bo pozwalają poznać życie w zupełnie innym świecie, choć wydaje się, że świat jest jeden. Autorką jest Nigeryjka, która żyje w haremie powiedziałabym sekty. Polecam serdecznie.
Teraz natomiast czytam "Władysław Bartoszewski. Wywiad rzeka" M. Komara. Nie przepadam za literaturą wojenną, obozową, ale tę książkę czyta się inaczej. To jest poprostu opowieść autobiograficzna, w której pojawia się sprawa wojny, obozu koncentracyjnego, działalności konspiracyjnej, itd. Nie do końca wiem dlaczego, Władysław Bartoszewski jawi mi się jako wyjątkowa osobowość, więc tym chętniej sięgnęłam po tę książkę i wiem, że warto to zrobić