Awatar użytkownika
22540MONIKA
Wodzu
Wodzu
Posty: 11813
Rejestracja: 27 mar 2007, 21:45

08 maja 2009, 10:42

fortunata_fofa, pochwal sie kacikiem dla małej :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
zoola27
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 24 sie 2008, 20:07

08 maja 2009, 10:44

bo to jest podpisik na cześć mojej mamy która rok temu umarła
przepraszam jesli byłam mało delikatna .......

to moze ja tez sie wreszcie wezme za porzadki ??? ide wywisci pranko :-D
do sklikania pozniej !!!

fortunata_fofa
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2033
Rejestracja: 16 kwie 2007, 16:53

08 maja 2009, 10:51

Chętnie ale ja nie wiem jak sie zabrać za te zdjęcia żeby na fotosik wrzucić :ico_wstydzioch: .Mała ma nieskonczony kącik bo nie wiedziałam jaka płeć więc muszę dokupić lampkę taka dziewczęcą i taki przybornik na scianę z materiału ale to czekam na jakąś extra kasę bo troszke kosztuje a jak dzisiaj dostane pieniążki to 400 zł idzie na rate za samochód a mąż w tym miesiacu jeszcze wypąłty nie dostanie.Mogliby mi podatek oddać to bym kupiła tą ozdobe na ścianę bo mi sie strasznie podoba.

Awatar użytkownika
zoola27
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 24 sie 2008, 20:07

08 maja 2009, 11:00

to bym kupiła tą ozdobe na ścianę bo mi sie strasznie podoba.
ja tez miałam taki przybornik kupowac , pozniej miałam pomysł na naklejki na sciane takie specjalne .......a teraz padło na zdjecia .......zaraz jak sie mała urodzi zrobimy zdjecia stópek , rączek, portret małej i powiesimy w antyramach wszystko czarno -białe

fortunata_fofa
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2033
Rejestracja: 16 kwie 2007, 16:53

08 maja 2009, 11:01

My planujemy wielkie zdjęcie małej na drzwiach powiesić.

[ Dodano: 2009-05-08, 11:03 ]
http://www.leroymerlin.pl/mpng2-front/p ... 1225439298 taką bym chciała bo nam idelanie kolorystycznie do ścian pasuje.

[ Dodano: 2009-05-08, 11:05 ]
W sklepie dużo droższe te ozdoby były.Może potaniały?Bo oglądałam za 70 zł.

Awatar użytkownika
zoola27
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 24 sie 2008, 20:07

08 maja 2009, 11:18

fortunata_fofa, ale super ten przybornik.......kolorystcznie mi tez masuje ....tez taki chce :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
avanti83
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7273
Rejestracja: 12 lip 2008, 12:35

08 maja 2009, 11:22

dziewczynki tak w telegraficznym skrocie jak obiecalam pisze jak to ze mna bylo :ico_oczko:

Zglosilam sie do szpitala tak jak bylo w planie i od razu zostal mi wyznaczony termin rozwiazania na 5 maja ale nie doczekalam terminu :) 3 maja o 5 nad ranem zaczely sie delikatne skurcze w dole brzucha z czestotliwoscia co 8 minut i tak bylo do 8 rano...Pozniej skurcze zaczely sie powtarzac co 5 minut ale rowniez nie byly strasznie bolesne ale zglosilam lekarzowi ktory mnie zaraz zbadal i stwierdzil ze jak na razie sie nic nie dzieje i dal mi czopki "prawdy" po ktorych mogly bole albo ustapic albo sie nasilic...zostalam rowniez podlaczona pod ktg i tak sobie lezalam czekajac na rozwoj sytuacji :) ok 10 wszytsko zaczelo sie nasilac i skurcze powtarzaly sie juz co 2 minuty i wtedy nastapilo kolejne badanie gdzie okazalo sie ze mam rozwarcie na 4 cm i zapadla decyzja o cieciu...Dalej juz byly przygotowania... kroplowki cewnik itp do tego doszly coraz silniejsze skurcze i ogromny stres...Gdy wjezdzalam na sale operacyjna trzeslam sie jak galareta...Pani anestazjolog zrobila zastrzyk w kregoslup i jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki bol minal a moje nogi zrobily sie strasznie ciezkie...bylam juz spokojna bo wiedzialam ze za chwile bede najszczesliwsza kobieta na swiecie...nastapilo ciecie ( wszytsko widzialam w lapie) i doslownie po chwili usyszalam placz synka...To bylo cos niesamowitego i nawet teraz gdy to pisze mam lzy w oczach...to bylo cos niesamowitego i ten moment zapamietam do konca zycia!!! Pozniej moglam na chwilke przytulic synka i w inkubatorku wyjechal z sali a ja bylam zszywana...Adas dostal 10 punktow w skali apgar mierzyl 58 cm i wazyl 3840 :)!!! Na sali pooperacyjnej musialam spedzic 20 godzin i to byly najdluzsze godziny w moim zyciu bo bez synka...Po tym czasie jednak zwiezli mnie juz na oddzial noworodkow gdzie moglam wstac i zajac sie swoim skarbem...Pierwsze wstanie to byl koszmar bol niesamowity ale pozniej juz bylo coraz lepiej...Adas byl juz ze mna...Slodziak z niego niesamowilty i istny aniolek wisi tylko na cycku i spi :)

mysle ze od poniedzialku bede czesciej zagladala bo teraz musze nacieszyc sie zarowno synkiem jak i mezem ktory ma kilka dni urlopu :-D

Awatar użytkownika
zoola27
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 24 sie 2008, 20:07

08 maja 2009, 11:32

avanti83, ......az sie popłakałam !!!! pieknie to opisaas !!!
jeszcze raz serdecznie gratuluje !!!

własnie przepakowałam torbe do szpitala ......sprawdziłam czy wszystko mam ......

Awatar użytkownika
avanti83
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7273
Rejestracja: 12 lip 2008, 12:35

08 maja 2009, 12:38

zoola27, kazdej z nas porod bedzie i jest niesamowitym przeyzciem kiedy juz zapomni sie o chwilach bolu... :ico_oczko:

Awatar użytkownika
zoola27
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 24 sie 2008, 20:07

08 maja 2009, 12:50

zoola27, kazdej z nas porod bedzie i jest niesamowitym przeyzciem kiedy juz zapomni sie o chwilach bolu...
zazdroszcze ze masz to juz za sobą :ico_noniewiem:
ta nie pewnosc jest straszna ......kazdego dnia budzac sie zazstanawiam sie czy to dzis juz sie zacznie

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość