Aniu kochana, my tak mocno Ci kibicujemy i trzymamy kciuki, że wszystko powinno pójśc jak z płatka.
Na pewno teraz będzie troszkę gorzej niż w pierwszej ciąży, bo Tosia jest już duża i potrzebuje Twojej uwagi ale na pewno dasz sobie radę.
Anita, dobrze, że w końcu trafiłaś na dobrego i przytomnego lekarza, który wiedział co ma zrobic.
Mam nadzieje, że Kacperkowi szybko minie, bidulek.
Ela, z tym dziekanatem to faktycznie przegięcie. Po co oni trzymają tak niekompetentne ospoby, które na wszystko leją?
Martuniu, tekstu do Twojego A nie skomentuję. Ja kiedyś w USA miałam taką sytuację w NY na Bronxie jak się kilku chłopów 2 metrowych zbiegło i zaczęli mi dokuczac, bo jestem biała... Strasznie upokarzające
Szkoda, że Polska nadal jest takim nietolerancyjnym krajem. Przykre
A u mnie znowu troche klopotów. Jak pracowałam w FINAMO musiałam otworzyc dzialalnosc gosp. Ta dzialanosc mialo mi prowadzic biuro rachunkowe, mialo wszystkiego pilnowac i oplacac skladki. I wczoraj sie okazalo, ze facet, ktory sie zajmowal moja dzialnoscia zostal zwolniony i od trzech miesiecy nikt nie oplacal moich skladek. Teraz musze zaplacic z odsetkami.