Wiesz co, doslownie to samo mialam wam napisac juz wczoraj, tylko sobie zapomnialam..A co do mojej dzidzi to ja już sama nie wiemco jej jest. Płacze co kawalek i taka maruda jest. Nic ej nie pasuje. Każda pozycja nudzi jej się po 2 minutach. W dzien spac nie może za bardzo tez sie co kawałek budzi ale wtedy nie płacze.


Gdzies czytalam, ze dziecko do drugiego miesiaca zycia potrzebuje nieustannej opieki, nie ma jak sie soba zajac, bo niewiele widzi, nie umie sie zabawaic grzechotka, nie gaworzy i dlatego zada naszej uwagi i przytulenia non stop.. Mnie to jzu mega meczy, ale jakos trzeba wytrzymac..
Sylwia, tez mi sie wydaje to czasem dziwne i denerwujace, ze jest przebrany, nosek ma czysty, daje mu cyca, on zasypia, wkladam go do lozeczka,a on po 5-10 minutach sie budzi i steka, potem placze i chce na rece... i najlepiej do cycka znow... Ja mam jeszcze dodatkowo przerabane,

