dziś się zapowiada wiekszy spokój w pracy...oby
a wy co dzisiaj porabiacie? leniuszkujecie? 
Witam sie 
Boszz ale sie umęczyłam w nocy wieczorkiem zachcialo mi sie pomidorów w śmietanie i z cebulka 
ja głupia przeciez cebuli nie moge jesc no i męczył mnie żołądek calusią noc az do tej pory czuje
eve.ok, Wszystko jest możliwe ze moglas miec owulacje ja z Zuzia zaszlam w ciąże na 3 dni przed @.... za pierwszym razem wyszło 
Boszz ale sie umęczyłam w nocy
wieczorkiem zachcialo mi sie pomidorów w śmietanie i z cebulka ja głupia przeciez cebuli nie moge jesc no i męczył mnie żołądek calusią noc az do tej pory czuje eve.ok, Wszystko jest możliwe ze moglas miec owulacje
ja z Zuzia zaszlam w ciąże na 3 dni przed @.... za pierwszym razem wyszło 
asia to i pewnie odzew będzie od marcina 
a ja mam wizytę u ginki 27 maja udało mi się wcisnąć, ale nie u mojej: ale ma mi tylko cytologie zrobić i podpytam czy jak przytyję to wcześniej będziemy mogli się starać, bo ostatnio na niczym innym nie mogę się skupić.
ja dziś też obudziłam się z bólem brzucha, bo po 23 zjadłam ptasie mleczko, nie mogę chyba już w nocy jeść, bo jelita się buntują
a ja mam wizytę u ginki 27 maja udało mi się wcisnąć, ale nie u mojej: ale ma mi tylko cytologie zrobić i podpytam czy jak przytyję to wcześniej będziemy mogli się starać, bo ostatnio na niczym innym nie mogę się skupić.
ja dziś też obudziłam się z bólem brzucha, bo po 23 zjadłam ptasie mleczko, nie mogę chyba już w nocy jeść, bo jelita się buntują
nie podzielilas sie 
ło matko gdybym mogla gdzies kupic juz bym leciała no to ja na wieczór i noc nie potrafię się najeść
jenny no to opchaj sie maksymalnie do tego 27 maja jak jej sie pokażesz z wynikiem na plusie to zlagodzi stanowisko oj najważniejsze na prawdę zeby psychicznie dojrzeć do takiej decyzji po stracie 
ciało na prawdę szybko sie zbiera do kupy...
lidzia - halooo
jenny no to opchaj sie maksymalnie do tego 27 maja
jak jej sie pokażesz z wynikiem na plusie to zlagodzi stanowisko oj najważniejsze na prawdę zeby psychicznie dojrzeć do takiej decyzji po stracie ciało na prawdę szybko sie zbiera do kupy...lidzia - halooo
myślenie o następnym dziecku mi pomaga, jak mam cel to łatwiej jest nacodzień, jeszcze mąż musi pozwolić (ach te głupie pieniądze) w najgorszym wypadku w tylko przytyje, jak starać jeszcze nie będziemy mogli się.
A chciałabym zacząć starania w wakacje, bo nie zakładam,że zaraz się uda jak wyjdzie to będzie fajnie, chociaż muszę z mężem jeszcze pogadać, bo on chyba się boi, ja zakładam że będzie dobrze, ale też wliczam ryzyko.
(ach te głupie pieniądze) w najgorszym wypadku w tylko przytyje, jak starać jeszcze nie będziemy mogli się.A chciałabym zacząć starania w wakacje, bo nie zakładam,że zaraz się uda jak wyjdzie to będzie fajnie, chociaż muszę z mężem jeszcze pogadać, bo on chyba się boi, ja zakładam że będzie dobrze, ale też wliczam ryzyko.
Wróć do „Przed Ciążą, czyli chcemy mieć dziecko”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość