Nie puszę jej po podwórku boso

ale ja wiem co będzie.No u mnie oduczalismy obydwoje, myslalam, ze bedzie gorzej ale 3 minuty szybko minely, a kolejnych 5 sie nie doczekala bo usnela. I u mnie to moj M sabotowal!! Bo nosil ja na rekach jak mnie nie bylo.. ja jak mala plakala to wmawialam sobie ze to dla jej dobra, bo jak zostanie kiedys z kims innym to oszczedze jej placzu, i to dla niej lepiej jak jest samodzielna - no i poskutkowalo (no poza tym zagladalam zza drzwi tak zeby mnie nie widziala co robi, ale jak sie tak wila po lozku, z pupka u gory a glowa w kolderce i plakala to troche mi sciskalo w srodku((
no smierdzialo i bylo glosno (tysiace owiec robiacych MEEEE jednoczesnie)SHOO - zdjęcia super, ale gdzie to sine angielskie niebo? Tam błękity i słobeczko!!! Zawiodłam się!!! Tort wygląda zabójczo, ciekawe czy u nas też robią takie urocze, bo przydałoby się zamówić na pierwszy roczek Bydło galante, pewnie niezle tam smierdzialo, co??
ja zakladam malej tylko na dwor, bo nieraz ja wyjmujemy z wozka i stawiamy np. na lawce, albo czyms, co niekoniecznie jest czyste... Poza tym - zdaje mi sie, ze w bucikach jest Jej jednak cieplej w stopki...co do bucikow, to ja sie nie wypowiadam, bo jeszcze sie tym nie interesowalam, poki co Jasper nosi skarpetki, albo buciki z materialu i jeszcze nie staje sam na nozkach, wiec ten temat nas nie dotyczy
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość