Witam,ale od rana napisałyście
U nas tym razem dwie pobudki w nocy o 2 na jedzonko i o 6.15 młody stwierdził, że się już wyspał, owalił cyca, pobawił się i po 7 zasnął jeszcze na godzinkę a ja z nim
[quote+"ananke"]ja dodaję więcej kaszki, bo karmię go z miseczki - chcę pokarmy stałe dawać tak, żeby mi potem zupki nie chciał pić z butelki
nie no, żartuję
ale uczę go od tych pierwszych jedzonek, że siadamy, jest pora jedzenia, tylko jemy i gadamy, nie bawimy się
Młodego też tak uczyłam i jak juz siadał do jedzonka to było suprr
[/quote] ja robię tak samo - Bartek dostaje cyca, herbatkę i soczek z butelki, a resztę łyżeczką. Na razie zawsze karmię go w leżaczku, ale już zamówiłam krzesełko i będę karmić go w krzesełku. Nie zamierzam potem ganiać za dzieckiem po mieszkaniu z talerzykiem, albo jakieś cuda wyczyniać żeby zjadło.
milutka Klaudia nie tylko dużo waży ale i jest duża. Jednak uważaj bo dzieci karmione mlekiem modyfikowanym nie gubią tak łatwo wagi gdy zaczynają chodzić jak te karmione cyckiem. A najgorsze co można dziecku zafundować to nadwaga już na starcie.
donatka są kaszki Bobovity, które rozrabia się na mleku modyfikowanym, a nie na wodzie. ja mam jabłkową. Są w żółtych opakowaniach. Możesz je rozrabiać na Nutrmigenie.
No i więcej nie pamiętam. Ide jeść śniadanie.