Awatar użytkownika
Renia0601
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5742
Rejestracja: 15 lis 2007, 14:27

25 maja 2009, 14:45

Kurcze, tutaj to dopiero cisza...
no cisza cisza, dlatego ja też na sierpniówki zaglądam bo tutaj żaba i cortinka t tak raz dwa dziennie zaglądają :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
megi5566
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3536
Rejestracja: 04 lis 2008, 12:04

25 maja 2009, 16:25

Renia0601, gdzies wyczytalam, ze cortinka jest z krakowa. Acha... pytala sie o szpital w Kraku!!!
Ja tez z Krakowa, to moze zmusze ja zeby czesciej zagladala :-P

Żaba
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1001
Rejestracja: 06 lip 2007, 22:19

25 maja 2009, 17:20

No niestety nie dam rady częściej zaglądać. Na razie jeszcze pracuję, więc jak wrócę do domu a Oliwka jeszcze śpi to mogę na chwilkę zajrzeć, potem trzeba się dzieckiem zająć i jakiś obiad na drugi dzionek sklecić. A jak byłam tydzień na zwolnieniu to miałam jeszcze mniej czasu na zaglądanie - sama nie wiem dlaczego. Ale wy piszcie, piszcie, chętnie doczytam.

Mój chłopaczek nadal kopie na dole, jakoś mu tak najwygodniej siedzieć, czasem się przekręci i kopnie u góry, ale za chwilę z powrotem jest w swojej ulubionej pozycji. Nie pamiętam jak to było z Oliwką, na pewno na usg w 30tc miała już ułożenie główką w dół.

Awatar użytkownika
Renia0601
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5742
Rejestracja: 15 lis 2007, 14:27

25 maja 2009, 17:41

Żaba, no to do 30tc jeszcze kawał drogi :ico_oczko: ale ważne że bryka :ico_brawa_01:
to moze zmusze ja zeby czesciej zagladala :-P
jak nie prośbą to groźbą hehe :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

26 maja 2009, 07:18

hehe a mi sie wczoraj odechciało.... napisałam elaborat na wrześniu i jak sie wysyłało to zerwało mi sie połączenie z serwerem i mi sie powtarzac nie chciało

jak sie czujecie wzreśnióweczki?
wysypiacie sie?

Cortinka230
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 426
Rejestracja: 14 mar 2009, 07:51

26 maja 2009, 07:40

U nas wszystko ok, serduszko bije, usg nie miałam. Dopytywałam się mojej gin o tą strukturę i powiedziałą mi że mam nie czytać głupot na necie a zacząć czytać o pielęgnacji noworodka haha . Powiedziałą, że faktycznie, gdyby to była taśma owodniowa to mogłaby się zaplątać w dzidziusia i zrobić mu krzywdę, ale i tak nic z tym zrobić nie można. Stwierdziła, że według niej to nie jest to i że nie ma takiego ryzyka. Przypomniałam jej o dwóch pęcherzykach na samym początku ciąży i stwierdziła, że to faktycznie mogło być przyczyną tego stanu rzeczy. Troszkę się uspokoiłam, choć do pełnej pogody troszkę jeszcze brakuje:)
U mnie malusz dziś szalał w nocy niemiłosiernie, tak, że się obudziłam i nie mogłam zasnąć Od dwóch dni mam coś takiego dziwnego i ciekawa jestem czy któraś z was czuje to samo?? Otóż chodzi o te zmiany pozycji. Próbuje się podnieść i czuje w brzuchu coś twardego tak bardzo, że musze wrócić do poprzedniej pozycji i odczekać chwilę zanim wstanę. Dziś pojawiło się znowu to samo ale przy ziewaniu :ico_olaboga: . Mam tak po jednej stronie brzucha ... Lekarce powiedziałam, ale stwierdziła, ze jeśli brzuch jest miekki nie ma powodów do obaw. Boje się żeby nie uszkodzić dzidziusia i sama nie wiem jak dokładnie można wytłumaczyć to co odczuwam... Hmmm jakbym miała twardy długopis po jednej stronie brzucha czasami

megi5566 o Ty też z Krakowa?? Super. Wybrałaś już szpital na sto procent??

Żaba u mnie to samo - kopniaki narazie odczuwam na dole:)

Awatar użytkownika
izuś_85
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9059
Rejestracja: 21 gru 2008, 21:25

26 maja 2009, 07:46

U mnie malusz dziś szalał w nocy niemiłosiernie, tak, że się obudziłam i nie mogłam zasnąć Od dwóch dni mam coś takiego dziwnego i ciekawa jestem czy któraś z was czuje to samo?? Otóż chodzi o te zmiany pozycji. Próbuje się podnieść i czuje w brzuchu coś twardego tak bardzo, że musze wrócić do poprzedniej pozycji i odczekać chwilę zanim wstanę. Dziś pojawiło się znowu to samo ale przy ziewaniu :ico_olaboga: . Mam tak po jednej stronie brzucha ... Lekarce powiedziałam, ale stwierdziła, ze jeśli brzuch jest miekki nie ma powodów do obaw. Boje się żeby nie uszkodzić dzidziusia i sama nie wiem jak dokładnie można wytłumaczyć to co odczuwam... Hmmm jakbym miała twardy długopis po jednej stronie brzucha czasami
ja też tak miałam pare tygodni temu, lekarka mówiła ze to prawdopodobnie są naciagniete więzadła mięśni brzucha czy czegoś tam... no nie okłamujmy sie brzuch rośnie szybko i to się musi naciagnać, to są niby swojego rodzaju "zakwasy" spowodowane rozciaganiem tkanek na brzuchu
mi przeszło po basenie :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Renia0601
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5742
Rejestracja: 15 lis 2007, 14:27

26 maja 2009, 08:45

Bry,
ja dziś można powiedzieć że wyspana,
Wam szaleją maluszki a moja spokojna dosyć jest, przynajmniej z drugiej strony też będzie :-D

Awatar użytkownika
megi5566
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3536
Rejestracja: 04 lis 2008, 12:04

26 maja 2009, 09:04

Próbuje się podnieść i czuje w brzuchu coś twardego tak bardzo, że musze wrócić do poprzedniej pozycji
Ja tez tak mialam i od czasu do czasu mam ale tylko wtedy kiedy zaczynam sie rozciagac na łóżku jeszcze spiac :ico_olaboga: Juz sie przyzwyczailam :ico_oczko:
megi5566 o Ty też z Krakowa?? Super. Wybrałaś już szpital na sto procent??
Tak :-D w koncu jakas Krakuska :ico_brawa_01:
Ja wybralam Ujastek. Zastanawailam sie nad Zeromskim i Siemiradzkiego ale duzo znajomych rodzilo na Ujastek i bardzo sobie chwala.
Za tydzien od czwartku zaczynam tam SR, wiec zdam relacje jak jest.
No i dodatkowy plus, to to, ze daja znieczulenie gratis :ico_brawa_01:

Acha...
Wszystkim Mama Wszystkiego Najlepszego :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2009-05-26, 09:05 ]
AAAA i stawiam ciacho za 7dme okienko :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
:ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:

Cortinka230
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 426
Rejestracja: 14 mar 2009, 07:51

26 maja 2009, 10:05

Kurcze tyle się upisałam i mi skasowało wrrr....

megi5566 gratuluje rozpoczęcia 7 miesiąca!! :ico_brawa_01:
Co do szpitala to zawsze tak jest, że słyszy się i dobre i złe opinie. Ja na przykład same dobre rzeczy słyszałam o Żeromskim ale moje osobiste odczucia są zupełnie inne i na pewno nie chciałabym tam rodzić. Siemiradzkiego też jest dobry ponoć i może i bym go wybrała, gdyby nie był tak daleko.
Ja wybrałam Rydygiera, mimo że parę osób mi go odradzało!! Ja mam z tego szpitala lekarkę i znam jeszcze dwóch innych lekarzy. Poza tym położne są super. Leżałam tam kiedy straciłam mojego maluszka i muszę naprawde pochwalić cały personel za podejście do sprawy. Niczego nie bagatelizowali i okazywali mi potzrebne wtedy współczucie. Położne specjalnie położyły mnie na sali nie z kobietami w ciąży, żebym nie musiała na nie patrzeć... To są moje osobiste odczucie i podążam za nimi:)

izuś dzięki kochana, troszkę się uspokoiłam i ciesze się że nie samam miałam takie odczucia :ico_haha_02:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Google Adsense [Bot], radiormc i 1 gość