dokladnie, ja raz jechalam do Niemiec autobusem, bo zostalam dluzej w Pl, a moj P. pojechal autem, pwoiedzialam nigdy wiecej autobusem, 20 godzin, myslalam, ze umre i nei dojade, to byl jeden wielki koszmarumarlabym po drodze a z Iga to juz wogole masakra
no wlasnie, Ty samolotem masz polaczenie bezposrednio do Poznania, a ja nie mam i szkoda, w moim miescie nie ma lotniskaa tak samolotem wylatuje o 12 a o 16 jesyem w poznaniu
A powiedz jak Igunia znosi podroz samolotem, musisz miec dla niej fotelik czy jak???
[ Dodano: 2009-05-28, 22:58 ]
ja tam w sny nie wierzeoby...bo ostatnio mam dziwne sny...