Hej kobietki!!!
trzecie podejście,mam nadzieję ,że napiszę wreszcie posta
dzięki za troskę ,bardzo przepraszam ,bo jakiś czas temu zmieniłam numer tel i ciągle zapominam Go wam wysłać i dlatego milaczałam jak zaklęta .Postaram się dziś wysłać na maile aktualny
Gratki dla Karoli również-wczoraj troszkę podczytałam ,a raczej to już chyba dziś było .Powiększa się nasza TT rodzinka ,bardzo sie cieszę i troszkę wszystkim przyszłym mamusiom zazdroszczę .Tak troszeczkę to ja też bym chciała .
już piszę co u nas-mieliśmy malutką panikę przed świętami,bo Dominika strasznie zsypało i myśłałam ,że to różyczka.Ło matko było strachu ,bo u nas nikt nie chorował,ale na szczęście okazało się ,ze to tylko uczulenie .Jednak bez kaszlu i kataru święta nie miałyby takiego uroku i oczywiście lekkie przeziębienie było.Teraz już ok.
Buziaki dla poobijanych i chorych maluszków,Bartak też wiecznie gdzieś włazi i ma pełno sińców
Maziu ma charakterek ,potrafisz zarządzić mężem i nie pozostawiać mu złudzeń ,kto ma rację
Mój mąż też dobry człowiek ,ale niestety ma charakterek i jak ktoś mu podpadnie(wcale bardzo się nie musi starać) to ma przechlapane
Maritko super,że kupujecie działeczkę,wreszcie spełnią się Twoje marzenia
jeszcze coś chciałam ,ale choroba wieku starczego bardzo się nasiliła i nie pamiętam