Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

31 maja 2009, 07:40

Gie, ja nie wiem, co mam napisac.. z calego serca Ci wspolczuje i nawet nie potrafie sobie wyobrazic, co teraz musisz przezywac :ico_placzek:
ale musisz byc dzielna, bo akurat teraz masz dla kogo - masz wspaniala rodzine, ktora Cie potrzebuje :ico_pocieszyciel:

:(

yoanna, dzieki za info z tego forum, facet to swinia :/

Awatar użytkownika
szkrab
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1382
Rejestracja: 21 mar 2007, 16:23

31 maja 2009, 08:36

Witam dziewczeta.Dawno mnie nie bylo ,ale wybralam sie iz wizyta do rodzicow a tam nie ma neta :ico_placzek:

Gie trzymaj sie bedzie dobrze musi byc.

Shoo co do twojego A to ja nie mam zrozumienia :ico_puknij: Jak mozna wyskoczyc z czyms takim :ico_olaboga:

Margarita :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla Majki.

Yoanna to ty nie daleko ode mnie mieszkasz 30 minut drogi :-)

A moja Jula rozraczkowala sie na calego wszedzie jej pelno :-)

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

31 maja 2009, 08:42

Dzieki Dziewczyny za pocieszenie i slowa otuchy...

Dzwonilam wczoraj o 22:30 do szpitala i rozmawialam z ta pielegniarka, ktora dyzurowala przy mamie - juz sie stan poprawil, mama odzyskala przytomnosc, reagowala na polecenia, sciskala jedna reke, i druga, wiec nie ma tego niedowladu. Byla jeszcze intubowana, ale parametry byly w normie, dostala krew i plyny.
Dzisiaj rano dzwonil tam wujek - mama juz jest calkiem przytomna, mowi calymi zdaniami, troche sie rusza na tym lozku, podobno mowi, ze chce juz do domu... Jest odintubowana, ale dostaje jeszcze tlen, zeby latwiej jej sie oddychalo. Generalnie jest poprawa.
Dzisiaj przyjdzie do mnie Asia (z rodziny) i przypilnuje mi Zuzi, zeby i pan mogl pojechac do mamy.
Wczoraj na wieczor napilam sie drinka, ale bolala mnie glowa, oczy i brzuch... Pewnie ze stresu, od placzu i z glodu, bo nic nie przelknelam od 13:00 do dzisiaj.
Po tyvh w miare dobrych wiadomosciach wieczornych udalo mi sie zasnac, bo bylam troche spokojniejsza.
Mam nadzieje, ze jak dzisiaj pojedziemy tam na 14:00, to juz zadne niemile niespodzianki na nas nie beda czekac... :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

dzieki za wszystko i blagam, trzymajcie nadal kciuki... dzisiaj musze byc silna i nie moge plakac, bo jesli mama jest przytomna, to nie moze widziec, ze tak bardzo sie martwie i boje... :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

dam Wam potem znac co i jak...

[ Dodano: 2009-05-31, 08:48 ]
i plakac mi sie chce jak pomysle, ze wczoraj u mojej mamy nastapilo zalamanie i nagle pogorszenie stanu w momencie, w ktorym ja spokojna, ze wszystko jest ok - zabawialam sie helem zupelnie nieswiadoma zagrozenia... :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

31 maja 2009, 08:50

Gie, ufff, kamien z serca :ico_sorki: ciesze sie, ze mama jest przytomna i sie rusza :ico_sorki:
mozesz jej powiedziec, ze cale Twoje forum jej kibicuje i trzyma kciuki, zeby wrocila do zdrowia :-)

[ Dodano: 2009-05-31, 08:51 ]
szkrab, no coz... co mam powiedziec? widzialy galy, co braly? ...problem w tym, ze nie do konca widzialy :ico_noniewiem:

:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla Julki :-D

Awatar użytkownika
yoanna
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1178
Rejestracja: 14 kwie 2008, 17:07

31 maja 2009, 10:12

Ja przyszlam sie przywitac, napisac ze trzymam kciuki dalej za mame Gie i ide mala nakarmic i polozyc bo szaleje niemilosiernie ... tylko nasze tance ja uspokajaja :D wiec tancze od rana przy PINK :) bo Alicia Keys sie jej srednio podoba :[

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

31 maja 2009, 11:00

yoanna, ja tez lubie Pink :-) ma kobita charakter :-D

moj maly lubi Hannah Montana i w ogole Jonas Brothers i inne kicze... to ciagle leci na Disney Channel... oo i mialam Wam napisac, ze czasami wlasnie na tym kanale pojawia sie taka babka ubrana na rozowo i gada o czyms po hiszpansku, Jasper jak ja widzi, to piszczy niemilosiernie (i smieje sie)... nie wiem czemu, ale tylko na nia tak reaguje, czyli odroznia postacie w TV ;-)
smieszne to, bo ostatnio bylam w kuchni i slysze, ze Jasper piszczy i sie zaczyna glosno smiac, przychodze do pokoju, a tam ta rozowa babka w TV :ico_oczko:

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

31 maja 2009, 11:04

Witam :-)
i plakac mi sie chce jak pomysle, ze wczoraj u mojej mamy nastapilo zalamanie i nagle pogorszenie stanu w momencie, w ktorym ja spokojna, ze wszystko jest ok - zabawialam sie helem zupelnie nieswiadoma zagrozenia... :ico_noniewiem:
Oj kochana nie przesadzaj, właśnie bardzo dobrze zrobiłaś - to było cos niesamowitego, razem z P. oglądaliśmy to kilka razy no i oczywiście brechtalismy :DD :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Widzisz stan twojej mamy poprawia się z minuty na minutę, więc wszystko będzie dobrze. Człowiek ma taka naturę że chciałby odrazu wszystko, niestety trzeba poczekać cierpliwie na poprawę, zobaczysz mama wyjdzie z tego :-)
Wyszykuj się do mamuli, załóż coś kolorowego w kwiaty żeby nie było widać oczu (kwiaty odciągną spojrzenia od oczu) i z uśmiechem od ucha do ucha idźcie do szpitala. I faktycznie nie płacz tylko przy niej, bo to mama potrzebuje wsparcia najbardziej z was wszystkich więc nie możecie przy niej płakać.
Oj kochana nie znamy się w realu a bynajmniej ja żyje twoja sytuacja i z automatu wróciły mi wspomnienia sprzed 5 lat. Dokładnie 9 maja 2004 roku moja mama trafiła do szpitala, leżała tam 5 tyg nie przytomna, po czym zmarła. Nawet nie zdążyłam powiedzieć jej jak bardzo ja kocham i potrzebuję - aż sie poryczałam pisząc to :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

[ Dodano: 2009-05-31, 11:05 ]
shoo, witaj
jak relacje z A.???

Awatar użytkownika
shoo
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2650
Rejestracja: 20 maja 2008, 17:56

31 maja 2009, 14:11

shoo, witaj
jak relacje z A.???
hej, witaj..

a wiesz, gadamy normalnie, kilka razy sie nawet posmialismy... niby jest okej, ale jakos tak dziwnie.. teraz myslimy co robic, moze plaza, moze spacer.. :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
margarita83
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2038
Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50

31 maja 2009, 14:57

a wiesz, gadamy normalnie, kilka razy sie nawet posmialismy... niby jest okej, ale jakos tak dziwnie.. teraz myslimy co robic, moze plaza, moze spacer.. :ico_noniewiem:
no może sytuacja się jakos unormuje, emocje opadną i zmieni się nieco punkt "siedzenia".
Trudna sytuacja i trudna decyzja, ale wiedz jedno - bez względu na to co zrobisz zawsze możesz na mnie liczyć i zawsze służę wsparciem :-)
Nie myśl sobie że bezinteresownie - po prostu liczę na takiego cudniastego zięcia jak Jaspi ;-) ;-) ;-)

[ Dodano: 2009-05-31, 14:57 ]
yoanna dzięki za zaproszenia na NK :-)

Awatar użytkownika
yoanna
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1178
Rejestracja: 14 kwie 2008, 17:07

31 maja 2009, 19:49


[ Dodano: 2009-05-31, 14:57 ]
yoanna dzięki za zaproszenia na NK :-)
Prosim :D

Shoo ja uwielbiam Pink spiewac, bo ma bardzo proste teksty :)) i najlepiej mi wychodzi jak jezdze samochodem, auto sie wtedy trzesie cale, ja falszuje nieziemsko :P moze Wam kiedys cos pokaze, jak mala nauczy sie tanczyc salse i spiewac - wlasnie, chce sie zapisac na salse z mala - podobno prowadza zajecia jakies 3km ode mnie, i mozna przychodzic z dziecmi, ale Nina nie chodzi, wiec to chyba bez sensu :((( no wiec moze sciagne sobie kurs i naucze sie krokow podstawowych a pozniej pojde na srednio-zaawansowany i na mambo :D strasznie bym chciala bo przez ciaze i wychowywanie Niny nie tanczylam od poltora roku (w sumie bylam na imprezie z uczelni miesiac po urodzeniu malej, ale po 5 minutach bycia na parkiecie zeszlam zmeczona :) wiec pewnie juz nie pamietam jak sie to robi ;(

No a poza tym wkurza mnie tesciu .. nie lubie go bo ze mna nie rozmawia, przyjezdza do mnie i czesto nawet dzien dobry nie powie, rozmawia tylko z Nina, mowiac w jej jezyku... do mnie raz w zyciu zwrocil sie na "Aska" i to by bylo na tyle. Jak zostajemy sami to jest miedzy nami niezreczna cisza, nie pyta jak sobie radzimy, nie informuje ze kupil nam roslinki na taras tylko je przywozi (mimo, ze jakbym miala wybor to wybralabym zupelnie co innego) no i zaakceptowalam to bo widze go raz na miesiac... no ALE dzis dzwonil do mnie na Skype, a ja nie odebralam bo co bedziemy sobie w oczy patrzec? Nigdy nie rozmawialam z nim przez tel, a co dopiero na skype? No i pozniej napisal mi wiadomosc ze czeka na rozmowe z Nina - i co przepraszam, mam ja posadzic przed kompem i bedzie do niej mowil? Jak zazwyczaj podczas rozmow z moimi rodzicami, ja biegam po calym pokoju za Nina, aoni do mnie mowia, ja odkrzykuje cos w biegu, bo mala nie usiedzi.. oczywiscie moj tata mowi, ze to niekulturalnie i powinnam oddzwonic. I czuje sie z tym glupio, bo jak ktos dzwoni to zawsze oddzwaniam, no ale ja go troche nie lubie - zwlaszcza, ze on ze swoimi dziecmi tez malo co rozmawia :[ i jest oschly! Nigdy ich nie przytulil i nie pocalowal - dobrze ze moj maz sie nauczyl tego chyba od mamy, bo to on jest bardziej wylewny niz ja uff no w kazdym razie powiem mojemu M zeby oddzwonil sobie do niego jak chce... ja nie zamierzam - a wiecie co? Ja mam od kilku tygodni (odkad ma mnie na skypie) status niewidoczny.. wiec tym bardziej nie rozumiem (moze zauwazyl na gg ze jestem dostepna i sprobowal zadzwonic? A nie interesuje mnie to czy mysli ze celowo nie odebralam, moze nauczy sie rozmawiac i informowac o swoich czynach (np. potrafia przyjechac bez zapowiedzi - zadzwonia 30 minut wczesniej i mowia, zbieraj sie jedziemy do prababci Niny :O a ja w szoku, bo nieumyta glowa itp. Co prawda juz chyba wyczaili po moim zachowaniu i pytaniu czy ciesza sie ze zostana u mnie - a ja odpowiedzialam zdenerwowana ze sie nie ciesze :ico_szoking: jestem nonono, no ale jak nie spodziewam sie wizyty no to jak mam odpowiadac? ze jestem mega zadowolona - jeszcze w trakcie sesji gdzie mialam tyle na glowie!! A Nina byla za mala zebym mogla skupic sie nauka, widzac jak oni mi nia rzucaja na wszystkie strony i traktuja jak zabawke... ale wywod przesadzilam troche :D
A tak poza tym to coraz bardziej sie do nich przekonuje, bo kiedys palalam wieksza niechecia ;)

Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości