Czerwcowe pogaduchy :)

[Jadzia]

aniawlkp86, no to rzeczywiście ma ciąg

chyba musisz z nim twardo, bo inaczej może być lipka, tylko nie denerwuj się bo to nie pomaga on widzi że cie to wkurza i będzie jak dzieciak ,próbował na jak dużo może sobie pozwolić i kiedy cie wyprowadzi z równowagi.
Moim skromnym zdaniem musisz pokazać że cie to nie wzrusza tylko powiedzieć stanowczo (bez krzyków) albo się opamięta albo go pakujesz i śpi pod drzwiami. I bądź stanowcza jak gadanie nie pomaga to go za drzwi i nie ma dyskusji.

Moja szwagierka miała to samo, mąż jej nawet okno wybił jak wrócił , ale rano się opamiętał i później wszystko wróciło do normy.
Ja mam nadzieje ze on przejrzy na oczy bo przecież najbardziej tu chodzi o Haniulkę

[bigottka]

Też tak sądzę spokojnie z nim porozmawiaj ale stanowczo a jak nie dojdzie to do niego to powiedz mu jeszcze jedna taka akcja i będzie miał spakowane rzeczy i na progu i niech śpi za drzwiami tu chodzi o Hanię przecież.
W miarę możliwości proszę o jałmużnę:
http://change.menelgame.pl/change_please/9865366/

[aniawlkp86]

dzięki dziewczynki za wsparcie nie wiem co bym bez was zrobiła
bigottka i to chyba bardzo niepoważny

Moim skromnym zdaniem musisz pokazać że cie to nie wzrusza tylko powiedzieć stanowczo (bez krzyków) albo się opamięta albo go pakujesz i śpi pod drzwiami. I bądź stanowcza jak gadanie nie pomaga to go za drzwi i nie ma dyskusji.

i tak zrobię,ale od razu wykurzę za drzwi bo gadam mu od wczoraj a nic nie dociera więc zaraz będę szła do sklepu i spacer i go za drzwi i już nie wpuszczę aż nie wytrzeźwieje będzie najwyżej na podwórku spał lub w samochodzie albo pójdzie do tatusia,bo ma niedaleko

Ja mam nadzieje ze on przejrzy na oczy bo przecież najbardziej tu chodzi o Haniulkę

no właśnie a jak on do domu,to ona od razu woła "tata" i chce na ręce,a on ledwo się na nogach trzyma to przecież dziecka mu nie dam

[moni26]

no właśnie a jak on do domu,to ona od razu woła "tata" i chce na ręce,a on ledwo się na nogach trzyma to przecież dziecka mu nie dam

U nas są takie przejścia z teściem. Chłop po 3 zawałach, operacji serca... ale jak poczuje smak alkoholu to koniec, nawet i trzy tygodnie potrafi nie trzeźwieć. Na szczęście zdarza się to tak raz, dwa razy do roku, ale i tak potrafi umilić życie.

[bigottka]

przecież dziecka mu nie dam

pewnie że nie bo jeszcze się z Hanią przewróci i co wtedy.

[Sabcia]

no wreszcie ktos jest

[bigottka]

Ja jestem caly czas tylko koleżanka na gg mnie złapała więc i tu piszę i tu

[moni26]

Ja to zazwyczaj dopiero koło 10 :00 tutaj zaglądam.

mój mąż się śmieje z moich pogawędek jeszcze jak byłam w ciąży to mnie nazywał Tiktaktowiec

[bigottka]

Dobra kobietki ja idę w końcu do sklepu bo się nie wybiorę a trzeba na obiad ziemniaczki kupić.

[ Dodano: 2009-06-04, 10:15 ]

mnie nazywał Tiktaktowiec

mój na szczęście nie czyta bo jak piszę o nim to wkurzyłby się.
Dobra lecę do sklepu bo nigdy nie wyjdę

[aniawlkp86]

U nas są takie przejścia z teściem. Chłop po 3 zawałach, operacji serca... ale jak poczuje smak alkoholu to koniec, nawet i trzy tygodnie potrafi nie trzeźwieć. Na szczęście zdarza się to tak raz, dwa razy do roku, ale i tak potrafi umilić życie.

to też nie wesoło ci faceci to coś mają poprzestawiane w głowach,że muszą co jakiś czas łapać takie ciągi głupki normalnie no i kasę stracą,ludzi wkurzą a potem jęczą że ich głowa boli

no dobra
ja na razie polecę do sklepu i do kumpelki,bo źle się czuje i chce żebym zaszła jej towarzystwa dotrzymać no i @ jej się spóźnia prawie tydzień i mówię jej że może jest a ona że uważają,stosują stosunek przerywany,ale to nigdy nie wiadomo a mówiłam żeby test kupiła to jeszcze się zastanawia ale zaczyna się przekonywać i chyba kupi test dla pewności,choć jakby była to byłby wypadek przy pracy,ale mówi że i tak by chciała,bo ma już prawie 3-letniego synka

to ja później do was zajrzę
papa