-
margarita83
- Mistrzu dwa tysiace!
- Posty: 2038
- Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50
Gie trzymam kciuki.
A ja wczoraj gadałam z P. chyba z godzinę, zwyłam się oczywiście jak nie wiem co.
Dziewczyny zastanawiam się nad najgorszym rozwiązaniem czyli rozwodem. Ta jego pierdolona praca rujnuje nam wszystko, a on znowu jak jakiś idiota jest w pracy 24/dobę nawet będąc w domu
Ma problemy z koncentracja, czasami mam wrażenie że w ogóle nie myśli nad tym co robi. Jeżeli chodzi o Maję to doprowadza mnie to szewskiej pasji.
Na obowiązki domowe leje sikiem prostym, a z spełnianiem małżeńskich miewa problemy
Chodzi wiecznie zestresowany i podenerwowany, już sama się w tym gubię.
shoo a jak z tym testem, robiłaś już Jaspiemu???
No teraz to sie pochwalę, Maja z dnia na dzień stawia więcej kroków
Tak po 3-4 dziennie, dzisiaj zrobiła 5 i upadła na pupkę, niestety rozwyła się strasznie, nie wiem czemu bo przecież miała pampersa. Mam nadzieję że się nie zrazi do chodzenie
No nic i ja zmykam.
Zajrzę jeszcze i luknę czy są jakieś wieści od Gie.
A ja wczoraj gadałam z P. chyba z godzinę, zwyłam się oczywiście jak nie wiem co.
Dziewczyny zastanawiam się nad najgorszym rozwiązaniem czyli rozwodem. Ta jego pierdolona praca rujnuje nam wszystko, a on znowu jak jakiś idiota jest w pracy 24/dobę nawet będąc w domu
Ma problemy z koncentracja, czasami mam wrażenie że w ogóle nie myśli nad tym co robi. Jeżeli chodzi o Maję to doprowadza mnie to szewskiej pasji.
Na obowiązki domowe leje sikiem prostym, a z spełnianiem małżeńskich miewa problemy
Chodzi wiecznie zestresowany i podenerwowany, już sama się w tym gubię.
shoo a jak z tym testem, robiłaś już Jaspiemu???
No teraz to sie pochwalę, Maja z dnia na dzień stawia więcej kroków
Tak po 3-4 dziennie, dzisiaj zrobiła 5 i upadła na pupkę, niestety rozwyła się strasznie, nie wiem czemu bo przecież miała pampersa. Mam nadzieję że się nie zrazi do chodzenie
No nic i ja zmykam.
Zajrzę jeszcze i luknę czy są jakieś wieści od Gie.
Dziewczyny zastanawiam się nad najgorszym rozwiązaniem czyli rozwodem.
Jest aż tak źle???A rozmawiałaś z P. o tym,że tak dalej nie może być bo cierpi na tym cała Wasza rodzina?Ta jego pierdolona praca rujnuje nam wszystko, a on znowu jak jakiś idiota jest w pracy 24/dobę nawet będąc w domu
Co P. na to wszystko?
Super, ogromne brawa dla MajkiMaja z dnia na dzień stawia więcej kroków
Wiesz, dzieci zanim nauczą się pewnie chodzić niejeden raz upadają, za chwilę wstają i dalej stawiają kroczki. Majka nie uderzyła się pewnie tak mocno,żeby to mogło wstrzymać chodzeniedzisiaj zrobiła 5 i upadła na pupkę, niestety rozwyła się strasznie, nie wiem czemu bo przecież miała pampersa. Mam nadzieję że się nie zrazi do chodzenie
Zobaczysz, jutro zrobi jeszcze więcej kroczków.
Będąc dalej w temacie chodzenia, to Paulinka już chodzi przytrzymując się łóżka, przejdzie całe łóżko wzdłuż.
Jutro jak mi się uda, to nagram filmik
. A... i jeszcze jedno - dziś wyszedł 3 ząbek (pierwszy u góry) a na dniach pewnie przebije się czwarty
Witam
brawa dla Paulinki i Majki za odwage w chodzeniu
Iwonka, kochana mezulo jeszcze nie zgral mi tych zdjec, ale dzis go przycisnke i jutro bym wstawila, bo teraz go niema i nie wiem, o ktorej wroci
shoo, zdjecia Jasperka na n-k sa super, jaki z niego przystojniacha
Ja tez sie pochwale nowymi umiejetnosciami Erika- juz siedzi ladnie sam, nie leci na boki, odciaga sie jedna noga do przodu wiec zasuwa po calym domu juz jak sie go trzyma za raczki to wstaje, bierzemy go za raczki to stoi ale sie strasznie chwieje, ale bardzo mu sie to spodobalo, bo jak go posadzimy to wyciaga raczki, zeby go stawiac 
probuje podciagac lapiac mnie za nogi np to chyba tyle na razie
[ Dodano: 2009-06-04, 21:51 ]
brawa dla Paulinki i Majki za odwage w chodzeniu
Iwonka, kochana mezulo jeszcze nie zgral mi tych zdjec, ale dzis go przycisnke i jutro bym wstawila, bo teraz go niema i nie wiem, o ktorej wroci
shoo, zdjecia Jasperka na n-k sa super, jaki z niego przystojniacha
Ja tez sie pochwale nowymi umiejetnosciami Erika- juz siedzi ladnie sam, nie leci na boki, odciaga sie jedna noga do przodu wiec zasuwa po calym domu juz
jak sie go trzyma za raczki to wstaje, bierzemy go za raczki to stoi ale sie strasznie chwieje, ale bardzo mu sie to spodobalo, bo jak go posadzimy to wyciaga raczki, zeby go stawiac probuje podciagac lapiac mnie za nogi np to chyba tyle na razie [ Dodano: 2009-06-04, 21:51 ]
oj znow patrze, ze macie problemy, kochana pogadaj z nim jeszcze raz i powiedz mu, ze przez prace rozwali sie Wasze malzenswtoDziewczyny zastanawiam się nad najgorszym rozwiązaniem czyli rozwodem.
-
margarita83
- Mistrzu dwa tysiace!
- Posty: 2038
- Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50
-
margarita83
- Mistrzu dwa tysiace!
- Posty: 2038
- Rejestracja: 29 lut 2008, 19:50
nie mogę się doczekaćBędąc dalej w temacie chodzenia, to Paulinka już chodzi przytrzymując się łóżka, przejdzie całe łóżko wzdłuż.
Jutro jak mi się uda, to nagram filmik
[ Dodano: 2009-06-04, 22:01 ]
wlasnie
dla Pauli i Ericzka 
[ Dodano: 2009-06-04, 22:02 ]
padam ze zmęcznie, lece spać
do jutra lachony
no to fajnienie ma sprawy, poczekam
dziekujemy
Dzis cud u nas, maly zasnal krotko po 21, wykapany dostal butle i zasnal w try migi
[ Dodano: 2009-06-04, 22:05 ]
dziekujemywlasnie
papa kochana, do jutra lachoniepadam ze zmęcznie, lece spać
do jutra lachony
Jaj tez jestem zmeczona, ale moze jeszcze troche posiedze
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość