no i dobrze zrób taka potem to mu powiem do słuchu i postawię sprawę jasno,ale to muszę jeszcze pomyśleć co i jak zrobię
mój na szczęście jeszcze do mnie nie wyskoczył i lepiej żeby tego nie robił bo ja jestem niebezpieczna jak się wścieknę i on o tym wię,bo już kilka razy oberwał ode mniea w domu jak go opierdzieliłam to chciał z łapami do mnie lecieć
to witam w klubie też raz tak miałam piłam z chłopakami i jak to młoda dziewczyna nie chciałam zostać z tyłu to im dorównywałam ale niestety tak jak impreza zaczęła się o 19 tak ja odpadłam o 22 i tyle było z imprezy i nic nie pamiętam od tamtego momentu i wtedy skończyły się moje przygody z alkoholem mocno % tylko jakiś browarek lub winko ale też w małych ilościach.tamten dzień dał mi tak w kość,że teraz wódki już nie ruszę
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość