Czerwcowe pogaduchy :)

[magduś81]

bigottka, a mam cie!!!! Na plotkach

[moni26]

Mam pytanko. Doradźcie co mam zrobić bo Marti wkłada palce do buzi i czasami obgryza pazury. Kupiłam ten lakier na obgryzanie, ale nie działa. Straszyłam ją że jej włożę rękę do kupy... teraz nie działa.
W sumie ten problem zaczął się gdy pożegnała się z butelką, wysłaliśmy ja na księżyc gdy skończyła dwa latka. Smoczka miała może przez 4 miesiące a później nie chciała, miała tylko swoją butelkę z której piła picie. Później umiała pić z kubka ale i tak buteleczka była najukochańsza

[bigottka]

Dobra gaduły ja pomału się zwijam do wyrka. Więc do usłyszenia jutro bo jakaś dzisiaj to ja padnięta i nieprzytomna jestem powiem szczerze.
Dobranoc odmeldowuje się

[ Dodano: 2009-06-07, 20:37 ]
magduś81, właśnie się z dziewczynami żegnałam ty szpiegu jeden w stereo

[zaczarowana]

ty szpiegu jeden w stereo

Ty to zawsze musisz coś głupiego napisać hahaha
Ja się melduję. Wróciliśmy właśnie, zjadłam kolacje i chyba kładę się spać, bo padam na pysk. U siostry G zamiast cieszyć się towarzystwem ja sobie poprostu zasnęłam i frania zrobiła mi zdjęcie na dowód i groziła że sobie to zapamięta. Taka pogoda wredna...
Laski trzymajcie się majtek i śnijcie kosmato

[kati84]

iw_rybka, zazdroszcze ze maly juz spi,moja Olcia dopiero kaszke zjadla i olada tv a o spaniu wcale nie mysli,ale jak dla niej to za wczesnie.

my sie dlugo staralismy i za kazdym razem kiedy dostawalam@bylo rozczarowanie i placz,ale jak troche odpuscilam i przestalam o tym myslec to sie od razu udalo juz po 2 dniach opoznienia wiedzialam ze chyba sie udalo bo mam okres bardzo regularnie no i sie nie mylilam.Kurcze dziewczyny nigdy nie zapomne tej radosci jak zobaczylam 2kreseczki na tescie

[ Dodano: 2009-06-07, 20:55 ]
Moni ja mam ten sam problem,mala od kilku dobrych dni zaczela obgryzac pazurki tylko ze ona tam nic nie ma,a i tak znajdzie jakas skorke i wiecznie cos tam gryzie,zwracam jej za kazdym razem uwage ale to pomaga na chwilke

[iw_rybka]

my sie dlugo staralismy

- tak jak my,6miesiecy i chyba 50 testow I jak spasowalismy,to tez zaskoczylam A jeszcze wam opowiem jak to bylo,bo to super historia - maz mial dniowke w pracy i mial byc o 19,a ja pojechalam do tesciow na obiad,i po drodze kupilam test w Rssmanie(nigdy tam nie kupowalam testow ).Jak przyszlam do nich,to zrobilam test i oczywiscie wyszedl negatywny,schowalam go wiec do torebki,zeby po drodze wyrzucic,bo oficjalnie obiecalam,ze juz testowac nie bede,no i siedzialam u nich caly dzien i przed 19-sta poszlam po meza na kolejke i postanowilam wyrzucic ten test po drodze,i jakos mnie tknelo,zeby jescze raz spojrzec i patrze a tam napisane,ze wynik po 3 minutach a nie jak w wiekszosci po 1 :ico_szoking:Wyciagnelam test,patrze a tam bladziutka druga kreseczka Oczom nie wierzylam,poryczalam sie i za telefon do meza,ze ma biec z tej kolejki,ide przy strumyku,spotkamy sie po drodze i tez bieglam - pokazalam mu test i on tez nie mogl uwierzyc i stalismy na ulicy jak palanty i lzy lecialy jak grochy.Oczywiscie polecielismy po drugi i rano zrobilam jeszcze jeden
No i w ten dzien,co robilam drugi test,dostalam wymowienie z pracy,bo kolezanka sie wygadala,ze ja sie o dziecko staram ale juz nie mogli mnie zwolnic

Teraz tez robilam az 4 bo czulam,ze jestem a testy z uporem maniaka,ze nie - dopiero 4 ,zrobiony w dzien spodziewanej miesiaczki pozytywny

baska - dzieki

[moni26]

Ja się również żegnam
Jeszcze idę trochę po ćwiczyć i do łóżeczka

[iw_rybka]

ja tez juz lulu ide

[kati84]

iw_rybka, super historia,dobrze ze jeszcze raz zerknelas.Na moim tescie tez bylo napisane ze po 3min jest wynik ale,jak tylko polalam kilka kropli moczu to od razu momentalnie pojawila sie konkretna kreska

A co wy juz spac uciekacie??Tak wczesnie?

[iw_rybka]

kati84, moj synek zasypia o 9-10 i wstaje przez to 8-9,wiec musze sie wyspac

No i jutro wazny dzien,idziemy do lekarza i na USG