Hej!
Idę zaraz spać, ale musiałm przeczytac co u Was w szczególności, że teraz jem kolacje i mam chwilkę czasu przed zjedzeniem tabletek ...
Odpoczywam dużo, staram się nie forsować, robię obiad tylko, ie nosze zbyt dużo małego a jak musze to już wyjątkowo ... Mama tez mnie odciąża i Tomek, ale plackiem nie będę leżeć bo nie potrafie...po porstu zwolniłam tempo do zółwego i tyle ... dam tazde te 4 tygodnie przebączyć na nic nie robieniu, będe leżała ile się tylko da ale przez 24 h nie dam rady ...
Wiem, że w szpitalu było by mi o tyle "łatwiej i lepiej" bo na serio bym nie miała co robić, więc pozostało by mi spanie, leżenie i obijanie się, ale myslę, że jak odpuszczę sobie mycie okien, podług, rozieszanie prania, trzepania dywanów itp, to dam rade a od gotowania obiadu nikt jeszcze nie umarł i od wsadzenia prania do pralki też ... a mam przynajmniej Wojtusia przy sobie. Dziś tuliłam go na leząco i większośc czasu bawił się w łózeczku jak nie było T. w domu, tylko karminai go praktycznie wyjmowałam, kiedy spał to ja też spałam, kiedy się bawił ja leżałam na tapczanie brzuszkiem do góry, potem przyszedł T. z pracy, zjedliśmy obiad i poszłam znów na chwilkę się połozyći tak mi upłynął dziś dzień ...! Będzie dobrze prawda??? Mysi być!!!!
Aga T. przy Wojtusiowi jak lezałm to sprawił mi taki dłuugiii ogromnie kabel, że mogę w półsiedzącej pozycji pisać z kompie... heh ..patent niezły!
JAK TAK WAS CZYTAM O TYM, ŻE JEDZIECIE NA TO SPOTKANIE TO JEDNA RZECZY ZAPRZĄTA MI GŁOWĘ: Jak Was nie będzie to kto umieści na "radosnych ogłoszeniach" wiadomośc, że urodziłam szczęsliwie, zdrowgo, kochanego bobasa??????????? Ale z Was cwaniary kochane... oj, tak wyjechac w tak waznym momencie na schadzki...
Musiecie mi jednak obiecać, że będzieci się dobzre bawić za mnie, za Wojtusia, za mojego męza i za bobasa... No i gdyby jednak urodziłam w maju jak Was nie będzie
- to musiecie wypić
nasz zdrówko ...no i dojechać musiecie bezpiecznie tam i z powrotem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Karolas No nie... Jak nie urok to sraczka jak to się mówi ... Ale rozklapiocha z tej skoarbówki normalnie ... Nie smutaj się... dacie sobie jakoś radę, zobaczysz... będzie dobrze!!!!!!!!!
Luluś Chwile mnie nie ma a tu takie wieśći ..Zaręczasz sie ????
No to ładnie ... czyli będzie imprezka jakaś i z tej okzaji
i pyszna
??? Ale fajnie!!!!
Kingas Dziękuje za radym jesteś wielka, zresztą
jeszcze raz wszystkim Wam dziewczynki moje kochane dziękuje ... Dobzre, że jesteście! Śliczne zdjęcia Miłoszka, cała mama, cała mama!!!
ML Ja jak ci zazdroszze tych pikantych nocek z meżusiem... no co prawda, Wy wyczekujecie za sobą ładny szmat czasu i potem pewnie jak się do siebie doczłapiecie to aż wióry lecą...
...Rewlacja...! No i ta koszulka... Ja też se taką kupie jak dojdę do siebie po porodzie
bo terwz to spię w wyciągnietych blizach męża, chodze w majciochach rozmiar XXL ... no i leci mi mleko ... no ale na to już nic nie pradze ... będzie tylko "gorzej' ..hhihi... Powodzenia!
kelly I Tobie upojnej nocki życzę... och ..czyżby przyrost naturalny się szykował???
A ja jestem Małgosia gdyny ktoś pytał ... no i nie zauważył jeszcze
No a ja ide ...Ale pała odemnie energia ...no po porstu po całych dniach nerwów, dziś pokłóciłam się z moim T. pokrzyczałam sobie i mi przeszło ... Dobre nastawienie to połowa sukcesu... DOBRANOCC !!!