Awatar użytkownika
slonko2008
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1374
Rejestracja: 04 maja 2008, 11:40

13 cze 2009, 22:42

Witam u mnie karmienie wyglada identycznie jak u mmarty :-D :-D te same pory i prawie to samo :ico_haha_01: :ico_haha_01:
o widze ze ktoś się do nas przyłaczył myszka 81, :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Oskarek ma piekne oczka
dziewczyny u mnie masakra mały robi takie kupki ze ja całey dzionek nic tylko przebieram pappersy na domiar złego mały ma od tego odparzoną pupe :ico_placzek: :ico_placzek: normalnie masakra myslałam ze moze mu ząbki idą ale to chyba nie to kupka jest zielona i taka srak... no masakra mały umazany cały w kupie :ico_olaboga: myslałamze moze z jedzonka labo co ale daje mu tylko cyca i te dania które dawałm od początku zadnych nowości i dalej mały miał przez 2 dni stan podgoraczkowy :ico_szoking:

[ Dodano: 2009-06-13, 22:44 ]
jacie kręce jak ja pisze :ico_olaboga: :ico_olaboga: ide spać

Awatar użytkownika
myszka 81
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 254
Rejestracja: 10 cze 2009, 17:19

13 cze 2009, 22:53

dziewczyny u mnie masakra mały robi takie kupki ze ja całey dzionek nic tylko przebieram pappersy na domiar złego mały ma od tego odparzoną pupe normalnie masakra myslałam ze moze mu ząbki idą ale to chyba nie to kupka jest zielona i taka srak... no masakra mały umazany cały w kupie myslałamze moze z jedzonka labo co ale daje mu tylko cyca i te dania które dawałm od początku zadnych nowości i dalej mały miał przez 2 dni stan podgoraczkowy
daj lacido beyby lub enterol powinno pomuc ale chyba jest coś nie tak bo zieloną kupę to się ma jak dużo żelaza się ma w organiźmie lub jakieś zatrucie ;a co jadł wcześniej ?

Awatar użytkownika
Agusia1982
Już śmiało chodzę po forum!
Już śmiało chodzę po forum!
Posty: 637
Rejestracja: 06 cze 2008, 17:30

13 cze 2009, 23:24

dzięki dziewczynki za swoje jadłospisy :ico_brawa_01:
więc u mnie też nie jest źle bo podobnie jak u was! to ja nie wiem czemu mój taki chudziutki :ico_placzek: :ico_olaboga: aj albo jestem juz przewrażliwiona :ico_szoking: przy okazji musze go zważyć ale wole już omijać lekarzy i przychodnie :ico_olaboga:
dobranoc dziewczyny spokojnej nocki :ico_spanko: :ico_spanko: :ico_spanko:

Awatar użytkownika
myszka 81
Specjalista od nawijania
Specjalista od nawijania
Posty: 254
Rejestracja: 10 cze 2009, 17:19

13 cze 2009, 23:30

u mnie też nie jest źle bo podobnie jak u was! to ja nie wiem czemu mój taki chudziutki aj albo jestem juz przewrażliwiona przy okazji musze go zważyć ale wole już omijać lekarzy i przychodnie
ja tam myślę że ok a ile waży ;a każde dziecko ma swoją wagę i swój ratm rozwoju i nie ma rady

Awatar użytkownika
Agusia1982
Już śmiało chodzę po forum!
Już śmiało chodzę po forum!
Posty: 637
Rejestracja: 06 cze 2008, 17:30

14 cze 2009, 08:21

heja dziewczyny!
no i plamki nie zniknęły :ico_placzek: :ico_placzek: i bede musiala isc jutro do lekarza :ico_placzek: ale przy okazji go zważę :ico_olaboga:
noc superowa pobudka o 7.15 :ico_brawa_01: kaszak zjedzona a teraz rozrabianie w każdym kącie :-D
miłej niedzielki :-D

[ Dodano: 2009-06-14, 08:23 ]
a ile waży ;a każde dziecko ma swoją wagę
wlaśnie nie wiem ile teraz waży,ale na pewno mało,jak go ważyłam 23 kwietnia to ważył 7400 ale myśle ze dużo teraz nie przybrał,zresztą widze po nim :ico_noniewiem: :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
yoanna
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1178
Rejestracja: 14 kwie 2008, 17:07

14 cze 2009, 14:56

Agusia, a moze plamki nie znikaja tak szybko?
A w ogole to dzien dobry! Ja jestem taka zmeczona, ze marze o chwilce snu. Poloze mala kolo 15.30 mam nadzieje,ze zasnie.

Co do jedzenia to u nas niestety wyglada to tak

7.00 butla (120ml)
10 kaszka
12 butla (100ml - zasypia przy niej)
13.00 - jabluszko, bananek, albo koktajl truskawkowy na jogurcie bez cukru
15.30 butla (120 ml zasypia przy niej ;)
17.00 obiadek
19. butla (150 ml i tez zasypia przy niej ... )
I w nocy kolo 24.00 i 3.00 butla (w nocy wypija po 100ml rowniez)

Poza tym oczywiscie pomiedzy posilkami zjada to co my jemy bo sie pcha tak ze zaczyna po nas wychodzic do gory, chwyta sie czego moze, wszystko sciaga na dol, wiec daje jej, i kanapki i ziemniaczki i miesko i zupki i ciasto ostatnio jadla bo kolezanka upiekla na wiejskich jajkach :P

No a ja jestem padnieta, bo tesciowie zostali na noc. Masakra, nie mialam chwili wytchnienia, tesciowa od samego rana do 16 gotowala nam jedzenie w kuchni (zrobila pierogi ruskie, pierogi z miesem i kapusta, krokiety, zurek, schab i ciasto) wiec mamy obiady na 2 tygodnie ;) no ale ja zajmowalam sie mala na zmiane pomagajac jej, tesciu lezal do gory tylkiem co mnie denerwowalo okropnie, bo nawet nie chcialo mu sie wstac zeby malej wytrzec nosek, i pozwolil jej grzebac przy gniazdku i 2 razy sie wywalila jak jej pilnowal, bo ja bylam w kuchni i pomagalam :[ i za drugim razem wzielam ja wyszlam z pokoju i nie odezwalam sie juz do konca dnia do niego :[

A pozniej pojechalismy na grilla o ktorym napisze nastepnym razem, bo malej musze dac butle bo cos juz mi marudzi...

Awatar użytkownika
zirca
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1570
Rejestracja: 09 mar 2007, 18:59

14 cze 2009, 15:03

witamy NOWĄ!!!!! :ico_buziaczki_big:

wiola, łączę się z Tobą w bólu-u nas też grypa żołądkowa :ico_olaboga: polegli kolejno-ja, Al i moja siostra :ico_placzek: dlatego się nie odzywałam....dzieki Bogu powoli wychodzimy z tego, ale Aluś nadal kupsztaluje na całego :ico_olaboga:

czytając wasze posty nasuwa mi sie jedna mysl-że Al jest daaaleko w tyle za waszymi Bejbikami.... :ico_placzek: na razie tylko siada sam i pełza-głównie do tyłu, na niezbyt duże odległości :ico_noniewiem: jak złapie go za raczki, to wstaje, ale jeszcze bardzo kiepsko.... przyjmuje pozycje do raczkowania, ale korzysta z niej tylko do siadania....sama nie wiem co o tym mysleć, bo znaczna część dnia spedza na ziemi i niby powinno go to stymulować.....

co do jedzenia-u nas wygląda to tak-
*cyc poranny
*kaszka
*obiadek
*cyc
*deser (owoce itp)
*cyc na dobranoc
...i niestety od czasu porostu zębów zdarza się czasem cyc w nocy....tak w ogóle przez te ciagłe zmiany związane z naszym wyjazdem do Polski i przenoszeniem się z miejsca w miejsce, Aluś pól nocy spedza u mnie w łóżku....i dałam sobie spokój z tym radykalnym tresowaniem go....spotkałam się z fajnym cytatem na ten temat-
"Ludzie to jedyne istoty na Ziemi, które wypedzają swoje młode z legowiska" :ico_oczko:

dobra, lecę trochę posprzatać, bo w trakcie tej mojej choroby dosłownie pobojowisko powstało :ico_olaboga: jak ja sie cieszę, że juz po wszystkim, bo myslałam że skonam...a najgorsze że przez to odwodnienie strasznie mi pokarm zanikł...ale juz ok :ico_sorki:

[ Dodano: 2009-06-14, 15:19 ]
acha- w wolnej chwili wkleję Wam kilka fot z wakacji

acha numer 2- kupiłam nocnik....w mysl rodzinnej tradycji-wszystkie dzieci roczne w mojej rodzinie kupsztalowały juz na nocnik. Z sikaniem wiadomo-dłużej to trwało. na razie jeszcze nie trenujemy, bo widomo-ta przekleta choroba, ale jak tylko minie-sru! :-D

acha nr 3 :-D - któras sie pytała o lot samolotem. Al leciał juz 3 razy- Dublin-Wrocek, Wrocek-Stolyca, Stolyca-Dublin. W tym dwa ostatnie loty byłam z nim zupełnie sama. te loty miedzynarodowe masakra, bo wiadomo jak to tanie linie wyspowe-załadowane do ostatniego miejsca, czyli atrakcje typu koleś wpatrujacy się jak karmie małego-gwarantowane. z powrotem miałam raj, bo dali mi miejsce z tyłu samolotu i cały rząd miałam dla siebie :ico_brawa_01: grunt to zabrać nowe, nigdy nie widziane zabawki i za wszelka cenę zachować spokój, bo to sie strasznie udziela bejbikom :ico_nienie: Al w ogóle nie zakumał startu i lądowania :-D wiadomo-z tym jego adhd-wiercił sie strasznie, ale jakoś przeżylismy. najfajniejsza zabawka była rzecz jasna torebka na wymioty i instrukcja ewakuacji :-D

Awatar użytkownika
yoanna
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1178
Rejestracja: 14 kwie 2008, 17:07

14 cze 2009, 18:07

Zirca nareszcie!! :) Nie moge sie doczekac fotek.
Biegajacego Ala sie doczekasz, moze ominie etap raczkowania i odrazu zacznie chodzic?
A olalas Irlandie i wrociliscie do Polski na stale?
I co do spania w lozku, moja ciocia usilnie przekonuje mnie ze spanie z dzieckiem usamodzielnia szybciej, pozniej dziecko latwiej nawiazuje kontakty i nie trzyma sie kurczowo mamusi :) ile w tym prawdy nie wiem, ale ja dla wlasnej wygody klade ja do lozeczka :ico_placzek: :ico_placzek: bo 1. za malo miejsca dla naszej 3, 2. balabym sie ze mi z tego lozka ucieknie (po tym jak ja znalazlam na ziemi, przez kilka tygodniu budzilam sie przerazona zastanawiajac gdzie ona jest).

No a co do grilla, to "niestety"byl 2 miesieczny chlopiek o imieniu Marcel ;) ktory mial wiecej wlosow, ciemniejsza karnacje i wszyscy sie nim zachwycali, wiec moja Nina byla niezadowolona i mi marudzila :O jak nigdy, nie wiem czy wyczula zainteresowanie inna osoba? Ajjajj urosnie mi jedynaczka.. a moze po prostu byla zmeczona bo bylismy tam najgorszej dla niej porze - od 17.
Zatem grill bardzo udany, mnostwo pysznego jedzenia :D:D:D ale najgorsze jest to, ze ja naprawde przestaje miec o czym rozmawiac z ludzmi bez dzieci ;( ktorzy sa nastawieni na imprezy, bo oni niebardzo chca sluchac o Ninie, a Nina to teraz cale moje zycie :/
No i najgorsze, wracala mama Marcela swoim samochodem z 2 dzieci i Ja z Nina - ja ogolnie jezdze dynamicznie i szybko, ale z Nina nigdy!!! Bo jestem za nia odpowiedzialna, wiec staram sie nie przekraczac predkosci wiecej niz o 20km/h.. ona jechala za mna i na prostej mnie wyprzedzila :ico_placzek: :ico_placzek: wplynelo to na moja psyche ;) ale zrobila to w niemyslacy sposob - ja zaczelam wyprzedzac ciezarowke i widze ze hamuje prawie do zera, wiec sie schowalam za nia bo widze przed nia duzy korek. Zrobilam nawet miejsce przed soba zeby sobie mamuska wjechala, a ona czmychnela przed ciezarowke i pojechala ;((((( nieeeee moj M byl niezadowolony bo rzadko dajemy sie wyprzedzic ;)
Achh zycie :P jeszcze ona kombi, a ja coupe :[ wiec to juz zupelnie niemoralne :P

Awatar użytkownika
Agusia1982
Już śmiało chodzę po forum!
Już śmiało chodzę po forum!
Posty: 637
Rejestracja: 06 cze 2008, 17:30

14 cze 2009, 18:09

hejka! :)

krostki czy tam plamki zniknęły :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: czyli była to ta trzydniówka mam nadzieje ze faktycznie tylko jedna i że uodparniająca :-D

zirca Al super chłopczyk i taki duuuży :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
dzięki za wskazówki co do lotu :ico_brawa_01: przydadzą się :ico_brawa_01:

dziewczyny jak czytam to co i jak podajecie swoim maluszkom -to ja tak samo,a może moj malutki ma taki urok,jest o prostu drobniutki :ico_noniewiem:
właśnie yoanna miałam się pytać-czemu ty podajesz butle cztery czy pięć razy??? może coś pominęłam :ico_noniewiem:

kurcze byłam dziś na solarium i troche mnie piecze,ujjj dawno nie byłąm jakieś dwa lata :-D ale musze troche pochodzić bo ubiore jasną suknię i nie będzie mnie widać :-D a i oglądałam dziś tą moją upatrzoną suknie-jest poprostu śliczna!!! miałam troszke luzu rodzice zabrali mi dzieci do parku na spacerki a ja na zakupkach no i na opalanku :ico_oczko: więc dzień fajnie spędzony,a teraz zmykam szykować kąpiel i dać coś małemu do zjedzenia :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
yoanna
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1178
Rejestracja: 14 kwie 2008, 17:07

14 cze 2009, 19:53

A ja daje jej 5 razy bo nie chce mi usypiac bez butli :/ zmienilo sie to ostatnio, bo mam sesje i duzo na glowie a to jedyny pewny sposob zeby pospala w ciagu dnia bo szaleje,a wtedy mam chwile dla siebie, wiec daje jej nieduzo, a czesto i po butli odrazu spi (za wyjatkiem tej porannej) czyli dostaje ja 4, 5 razy w ciagu doby, razem z nockami. Planuje ja oduczyc usypiania przy butli, ale musze byc z nia sama, bo moj M idzie na latwizne niestety :/ no i poczekam az bedzie przesypiac cale noce, bo inaczej ciezko mi bedzie :/
W ogole myjecie zabki po ostatnim jedzeniu? Ja od dzis zaczelam, bo mala mi myla tak prowizorycznie, dawalam jej szczoteczke i tyle, ale wieczorami nic bo usypiala, no wiec dzis wacikiem jej przemylam na spiaco zabki i chyba zaczne to robic regularnie zeby przypadkiem nie miala prochnicy ..

[ Dodano: 2009-06-14, 20:55 ]
ach i nina zaczela jadac regularnie truskawki, z dzialki wiec niepryskane :))) kiedys sie wykrzywiala, a dzis zjadla 8 i chciala dalej :O a jak sie rozkoszowala przy tym :ico_brawa_01: ale to i tak duzo wg mnie, wiec jak jej dalej nic nie bedzie (bo poki co jadala pol szklanki koktajlu, a truskawkami plula :P ) to moze kiedys dostanie wiecej :D

Wróć do „Przedszkolaczki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość